Tomasz Hajto miał sporo uwag do Wojciecha Szczęsnego. "Mógł wcześniej reagować"

- Mógł wcześniej reagować i czytać grę - stwierdził Tomasz Hajto po meczu Villarreal CF - Juventus w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Ekspert Polsatu Sport wypowiedział się na temat postawy Wojciecha Szczęsnego przy golu strzelonym przez Daniego Parejo.

Bramkarz Wojciech Szczęsny w zielonym stroju broni strzał. Futbolówka jest w powietrzu, tuż przed jego rękami. Po drugiej stronie boiska stoi zawodnik w żółtym stroju z numerem 5.
fot. Polsat Sport
Tomasz Hajto zabrał głos na temat postawy Wojciecha Szczęsnego

Hajto najpierw wyjaśnił, co mógł zrobić Szczęsny, by zapobiec utracie bramki.

 

- Mógł czytać grę przy tym dośrodkowaniu i skracać kąt, gdy widział, że Adrien Rabiot nie zdąży za przeciwnikiem. Wiem, że to są ułamki sekund, ale to jest ta antycypacja. On powinien wcześniej do niego wyjść - powiedział.

 

ZOBACZ TAKŻE: Skrót meczu Villarreal CF - Juventus

 

Były piłkarz wypowiedział się także na temat swojego doświadczenia w podobnych sytuacjach.

 

- Są takie momenty, kiedy idziesz na bramkarza, ale go nie widzisz, ponieważ koncentrujesz się na piłce. Kiedy słyszysz, że on na ciebie biegnie, to się boisz. Bramkarz ma możliwość wejść w ciebie z impetem. Niejednokrotnie zawodnik się przestraszy - stwierdził.

 

Według byłego reprezentanta Polski, takie sytuacje powinny być również tłumaczone na treningach.

 

- Od tego też są trenerzy bramkarzy, którzy analizują sytuacje bramkowe. Wiadomo, że zawodnikowi z pola jest trudno idealnie zanalizować taką sytuację. Po uderzeniu Szczęsny nie miał już szans. Mógł wcześniej reagować i czytać grę. Mógł wyskoczyć na rywala i rozłożyć ręce. Skończyło się na tym, że stał i nawet się nie rzucił - ocenił.

 

Spotkanie Villarreal CF - Juventus zakończyło się remisem 1:1.

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie