EBL: Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Śląsk Wrocław. Transmisja TV i stream online
Prezes koszykarzy Grupy Sierleccy Czarni Słupsk uważa, że w półfinałowej rywalizacji ekstraklasy ze Śląskiem Wrocław kwestia awansu jest sprawą otwartą. „Nie widać u nas oznak niepokoju i zmęczenia. Wiemy o co gramy i żaden rywal nie jest nam straszny” – zapewnił PAP Michał Jankowski. W pierwszym meczu wrocławianie pokonali rywali 77:57 i prowadzą 1-0 w serii do trzech zwycięstw. Transmisja meczu Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Śląsk Wrocław w Polsacie Sport i na Polsat Box Go.
Przed sezonem w słupskim klubie podkreślano, że podstawowym celem beniaminka jest utrzymanie, tymczasem zawodnicy Czarnych wygrali 23 z 30 meczów i niespodziewanie okazali się najlepsi w sezonie zasadniczym. W pierwszej rundzie play off pokonali 3-1 Kinga Szczecin.
„Apetyt rośnie w miarę jedzenia i jeśli jesteśmy w czołowej czwórce, to chcemy walczyć o wszystko. Nie widać u nas oznak niepokoju i zmęczenia. Jesteśmy pewni siebie i wiemy o co gramy. Jeśli w sezonie zasadniczym pokonaliśmy wszystkie zespoły z topu, to jesteśmy w stanie powtórzyć to w play off. W czwartym meczu szczecinianie prowadzili przez 35 minut, a my goniliśmy wynik. I nasza drużyna, która rozwijała się przez cały sezon i jest świetnie prowadzona przez trenera Cesnauskisa, znowu pokazała, że potrafi odwracać przebieg wydarzeń na boisku” – powiedział Jankowski.
ZOBACZ TAKŻE: EBL: Pary półfinałowe bez mistrza i wicemistrza, ale z beniaminkiem
W półfinale play off słupszczanie zmierzą się ze Śląskiem Wrocław, który w najbardziej zaciętym ćwierćfinale wyeliminował 3-2 Eneę Zastal BC Zielona Góra. Po dwóch wyjazdowych meczach podopieczni trenera Andreja Urlepa byli o krok od odpadnięcia, przegrywali bowiem 0-2, jednak trzy kolejne spotkania rozstrzygnęli na swoją korzyść. W ostatniej konfrontacji zwyciężyli w sobotę na wyjeździe 86:80.
„Obecność Śląska w półfinale nie jest niespodzianką, natomiast okoliczności tego awansu na pewno tak. Można je nawet uznać za sensację. Wrocławianie przegrywali przecież 0-2, ale potrafili się dźwignąć i wygrali trzy następne mecze, z czego ostatni w Zielonej Górze po dramatycznej walce. Trener Urlep przejął zespół w październiku i odmienił jego oblicze. Tuż po nim pojawił się też Travis Trice, a to zawodnik, który wybija się ponad naszą ligę” – ocenił.
W sezonie zasadniczym Czarni pokonali na początku października Śląsk we własnej hali 89:79, ale pod koniec stycznia przegrali na wyjeździe 84:96. Ponadto wrocławianie okazali się lepsi od słupszczan w Lublinie w ćwierćfinale Pucharu Polski – triumfowali 88:77.
„Do pierwszego meczu nie ma co wracać, bo Śląsk grał w innym składzie, nie było również Urlepa. Z kolei spotkanie we Wrocławiu nie wyszło nam. Nie byliśmy sobą, zabrakło u nas także Mikołaja Witlińskiego. O tamtych potyczkach należy jednak teraz zapomnieć, bo play off to zupełnie inne granie i nowe wyzwania. Kluczowe może okazać się to, kto lepiej wytrzyma kondycyjnie tę serię i komu uda się czymś zaskoczyć przeciwnika” – zauważył.
Jankowski przekonuje, że kwestia awansu do finału jest sprawą otwartą. Słupszczanie będą starali się ograniczyć poczynania rozgrywającego Travisa Trice’a. Do tego zadania nie będzie jednak wyznaczony Marek Klassen, który jest zupełnie innym graczem niż lider oraz najlepszy snajper Śląska i może mieć problem, aby za nim nadążyć.
„Tu pole do popisu będzie miał znakomity zadaniowiec Jakub Musiał, którego będą wspomagać Lewis i Garrett. Mamy kilku liderów, nasi zawodnicy to walczaki z charakterem, a defensywa jest naszym atutem. Żaden rywal nie jest nam straszny i nie doszukiwałbym się przewagi Śląska w jakimś elemencie. Potrafiliśmy poradzić sobie z każdą drużyną, teraz też nie jesteśmy bez szans i na pewno tanio skóry nie sprzedamy. Historia tworzy się na naszych oczach i wierzę, że jakiś medal zdobędziemy” – podsumował.
Transmisja meczu Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - Śląsk Wrocław w Polsacie Sport i na Polsat Box Go. Początek o godz. 17:20.