Kibice Bayernu Monachium wściekli na Roberta Lewandowskiego! "Mogłeś być legendą"

Piłka nożna
Kibice Bayernu Monachium wściekli na Roberta Lewandowskiego! "Mogłeś być legendą"
fot. PAP
Robert Lewandowski

Odejście Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium jest już przesądzone. Reprezentant Polski zadeklarował chęć zmiany klubu i obecnie środowisko piłkarskie na całym świecie zastanawia się, kiedy to nastąpi i do jakiego klubu trafi 33-letni napastnik. Rozgoryczenia z tego powodu nie ukrywają fani "Die Roten".

Lewandowski to absolutna legenda Bayernu. Przemawiają za tym statystyki, bite rekordy i przede wszystkim długa lista sukcesów. Wielu kibiców z Allianz Arena było przekonanych, że Polak będzie chciał kontynuować swoją karierę w stolicy Bawarii, a doniesienia medialne o rzekomym transferze były traktowane w kategoriach plotek i kaczek dziennikarskich. Wszak od 2014 roku, od kiedy Lewandowski reprezentuje Bayern, był już wielokrotnie łączony z przenosinami m.in. do Realu Madryt.

 

ZOBACZ TAKŻE: Robert Lewandowski: To dla nas lekcja

 

Tymczasem, ku ich zaskoczeniu, były piłkarz m.in. Znicza Pruszków pragnie zmienić otoczenie. Fani Bayernu są rozczarowani, ale także wściekli. Na niemieckich forach internetowych oraz mediach społecznościowych zadeklarowani kibice monachijskiego klubu krytykują Polaka. "Mogłeś być legendą, a zostaniesz jednym z wielu, którzy tu grali", "Wielki piłkarz, mały człowiek", "U nas stałeś się topowym zawodnikiem i tak się odwdzięczasz?".

 

Krok dalej idzie gazeta "Bild", która sugeruje, że Lewandowski - jeżeli wypełni swój kontrakt do końca i następnie odejdzie z Bayernu, może w najbliższym sezonie być... wygwizdywanym przez fanów na Allianz Arena.

 

Lewandowski najmocniej jest łączony z przejściem do Barcelony.

 

Warto zaznaczyć, że Polak chciałby odjeść z Bayernu już w tegorocznym letnim okienku transferowym, podczas gdy włodarze Bayernu chcą zatrzymać go do końca umowy. Wielu kibiców ma pretensje do obu stron o brak nici porozumienia i niepotrzebne przedłużanie sytuacji, co jedynie naraża klub na zszarganie wizerunku.

Krystian Natoński/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie