LM w beach soccerze: Polskie kluby poza podium

Piłka nożna
LM w beach soccerze: Polskie kluby poza podium
Fot. PAP
W zmaganiach mężczyzn w Nazare nasz kraj reprezentował tylko mistrz Polski - Boca Gdańsk, dla którego był to trzeci występ w tych rozgrywkach.

W Nazare zakończył się turniej Euro Winners Cup, czyli beachsoccerowa Liga Mistrzów. W rywalizacji kobiet na piątym miejscu uplasowały się zawodniczki FC 10 Ladies Zgierz, a wśród mężczyzn Boca Gdańsk była dziewiąta. Po występach naszych klubów w pucharach czas na zmagania reprezentacji. W pierwszy weekend lipca zostanie rozegrany turniej eliminacyjny Europejskiej Ligi Beach Soccera z udziałem Polski. Transmisje na żywo na stronie www.Polsatsport.pl!

Położone nad Oceanem Atlantyckim kilkunastotysięczne Nazare z racji ogromnych fal jest od lat prawdziwym rajem dla surferów. Od pewnego czasu ten turystyczny kurort stał się również stolicą europejskiej piłki nożnej plażowej, zarówno w wydaniu klubowym jak i reprezentacyjnym. Niedawno kolejny raz rozegrano tutaj Euro Winners Cup, a więc rozgrywki Ligi Mistrzów w beach soccerze. W rywalizacji kobiet i mężczyzn mieliśmy po jednym przedstawicielu z Polski.

 

W rywalizacji kobiet nasz kraj reprezentował zespół FC 10 Ladies Zgierz, brązowy medalista ubiegłorocznych mistrzostw Polski. Do Nazare nie przyjechały zarówno złote medalistki (Lady Grembach Łódź) jak i srebrne (Sparta Daleszyce). Dla klubu ze Zgierza był to debiut w tych rozgrywkach, ale większość zawodniczek grała już w Lidze Mistrzyń reprezentując barwy innych drużyn.

 

Dodatkowo kadrę FC 10 Ladies wzmocniły trzy reprezentantki Ukrainy (Ania Davydenko, Iryna Slavych i Myroslava Vypasniak) oraz jedna reprezentantka Anglii (Sarah Kempson). - Przed turniejem powiedziałem dziewczynom, że naszym celem minimum jest wyjście z grupy. To pozwoliłoby nam grać mecze o stawkę do samego końca. Indywidualnie byliśmy przygotowani bardzo dobrze do tej rywalizacji, brakowało nam - zwłaszcza na początku - ogrania na piasku - mówi trener FC 10 Ladies Zgierz, Bogusław Saganowski.

 

Nasze zawodniczki cel minimum zrealizowały. W pięciozespołowej grupie zajęły drugie miejsce, zapewniając sobie awans do ćwierćfinału. Podopieczne Bogusława Saganowskiego wygrały trzy z czterech meczów grupowych, przegrywając tylko jedno spotkanie, zresztą z jednym z głównych faworytów - hiszpńskim AIS San Javier 0:3.

 

Debiut na „piątkę”...

 

W ćwierćfinale Polki trafiły na inny hiszpański zespół Higicontrol Melilla. - Cztery zawodniczki w ekipie naszych rywalek to aktualne reprezentantki Hiszpanii, a cztery inne grają w kadrze Anglii, Wiedzieliśmy, że czekać nas będzie bardzo trudna przeprawa, bo wylosowaliśmy rywala z najwyższej półki - zapewnia Saganowski.


Mecz z Hiszpankami był niezwykle emocjonujący. W drugiej tercji nasze zawodniczki przegrywały już 1:4, a mimo to jeszcze w tej odsłonie zdołały doprowadzić do remisu. W trzeciej tercji decydujący cios zadała Barron zapewniając wygraną 5:4 ekipie Higicontrol Melilla. - Ogromnie żal tej porażki, bo byliśmy naprawdę blisko awansu do najlepszej czwórki. To był wyrównany mecz dwóch ekip, które zagrały na podobnym poziomie, ale ten decydujący cios zadały niestety, nasze rywalki. Szkoda! - nie krył smutku „Sagan”.

 

Ostatecznie zawodniczki FC 10 Ladies Zgierz wygrywając mecze z portugalskim Pasteis i hiszpańskim Caceres zakończyły zmagania w Nazare na piątym miejscu - Z przekroju całego turnieju wynik osiągnięty przez moje zawodniczki oceniam bardzo dobrze. W osiem dni rozegraliśmy siedem meczów z wymagającymi rywalami, więc mieliśmy dobre przygotowanie i to powinno zaprocentować w dalszej części sezonu. Na pewno pozostał niedosyt po tym pechowo przegranym ćwierćfinale, ale cały turniej w naszym wykonaniu oceniam bardzo pozytywnie - podkreślił trener Bogusław Saganowski.

 

W tegorocznym finale Ligi Mistrzyń kobiet spotkały się dwa hiszpańskie kluby. Ostatecznie decydujące starcie zakończyło się zwycięstwem zespołu Bonaire Terrassa, który pokonał AIS San Javier 5:3. Najskuteczniejszą zawodniczką turnieju w Nazare została, z dziewięcioma golami, Portugalka Melissa Gomes, grająca w barwach francuskiego klubu Marseille BT. Tuż za nią z siedmioma bramkami uplasowało się siedem zawodniczek, w tym grająca w FC 10 Ladies Zgierz, Sarah Kempson z Anglii.

 

Komplet wyników FC 10 Ladies Zgierz w turnieju Euro Winners Cup Nazare 2022:

Faza grupowa:
FC 10 Ladies Zgierz - AIS San Javier (Hiszpania) 0:3
FC 10 Ladies Zgierz - Newteam Buksela (Belgia) 4:2 (bramki dla FC 10 Ladies: Kempson, Grodzicka (po 2)
FC 10 Ladies Zgierz - Bavaria Beach Bazis (Niemcy) 6:0 (bramki: Davydenko (2) oraz Kempson, Vypasniak, Grodzicka, Komisarczyk
FC 10 Ladies Zgierz - AZ Nazare 2022 (Portugalia) 10:0 (bramki: Kempson (3), Davydenko (2) oraz Król, Vypasniak, Bednarska, Grodzicka, Slavych.

 

Faza pucharowa:
1/4 finału: FC 10 Ladies Zgierz - Higicontrol Melilla 4:5 (bramki: Grodzicka (2) oraz Komisarczyk, Król
O miejsca 5-8: FC 10 Ladies Zgierz - Pasteis (Portugalia) 4:1 (bramki: Davydenko, Pająk, Król, Łężak)
Mecz o 5 miejsce: FC 10 Ladies Zgierz - Caceres (Hiszpania) 6:3 (bramki: Król (2) oraz Davydenko, Slavych, Łężak, Kempson)

Skład FC 10 Ladies Zgierz: Dominika Dewicka, Iryna Slavych (bramkarki) oraz zawodniczki z pola: Paulina Bednarska, Elżbieta Buk, Ania Davydenko, Klaudia Grodzicka, Sarah Kempson, Kamila Komisarczyk, Anna Król, Paulina Łężak, Oliwia Pająk, Myroslava Vypasniak. Trener: Bogusław Saganowski.

 

Zawodniczki FC 10 Ladies Zgierz zajmując w Nazare piąte miejsce wyrównały najlepsze osiągnięcie polskiego klubu w rywalizacji kobiet w rozgrywkach Euro Winners Cup. Przed czterema laty ekipa BSC Lady Grembach Łódź po wygranej po dogrywce 4:3 z hiszpańskim klubem Madrid awansowała do ćwierćfinału.

 

W walce o awans do półfinału podopieczne Jarosława Jagielskiego po zaciętym meczu przegrały po rzutach karnych z angielskim Portsmouth (w meczu i po dogrywce było 4:4, a karne Łodzianki przegrały 4;5). Ponadto w najlepszej ósemce beachsoccerowej Ligi Mistrzyń polskie kluby były jeszcze dwa razy. W 2017 roku na ósmej pozycji uplasowały się zawodniczki KU AZS UAM Poznań (trener Wojciech Weiss), a dwa lata później zespół BSC Lady Grembach Łódź rywalizację w EWC zakończył na siódmym miejscu.

 

Dotychczasowi zwycięzcy Euro Winners Cup i miejsca polskich klubów (kobiety):

2016: 1. Grasshoppers (Szwajcaria); UKS Sparta Daleszyce (11. miejsce)
2017: 1. Havana Shots Aargau (Szwajcaria); KU AZS UAM Poznań (8. miejsce)
2018: 1. WFC Zvezda (Rosja); Lady Grembach Łódź (5. miejsce); KU AZS UAM Poznań (16. miejsce)
2019: 1. AIS Playas de San Javier (Hiszpania); Lady Grembach Łódź (7. miejsce); Red Devils Lady Chojnice (19. miejsce)
2020: 1. Mriya 2006 (Ukraina); polskie kluby nie startowały (COVID-19)
2021: 1. Madrid (Hiszpania); Red Devils Chojnice (13. miejsce)
2022: 1. Bonaire Terrassa (Hiszpania); FC 10 Ladies Zgierz (5. miejsce)

 

Boca Gdańsk jedynakiem

 

W zmaganiach mężczyzn w Nazare nasz kraj reprezentował tylko mistrz Polski - Boca Gdańsk, dla którego był to trzeci występ w tych rozgrywkach. W 2018 roku gdańszczanie zakończyli rywalizację w fazie grupowej, a rok później dotarli do fazy pucharowej, jednak w 1/16 przegrali z rosyjskim zespołem FC Delta 1:3. W Nazare skład Boki wzmocnili dwaj Brazylijczycy: Alejandro i Antonio oraz Szwajcar Sandro Spaccarotella, który pełnił funkcję grającego trenera. - To bardzo doświadczony zawodnik, który potrafił umiejętnie ustawić zespół oraz odpowiednio dyrygować naszą grą - podkreśla Jarosław Włodkowski, prezes Boki Gdańsk.

 

Boca walczyła do końca!

 

Rywalem gdańszczan w fazie grupowej były: Dembava (Litwa), Portsmouth (Anglia) i Grande - Motte Pyramide (Francja). Boka pierwszy mecz wygrała walkowerem, bo Litwini nie przyjechali do Nazare. Potem gładko pokonała Portsmouth 7:2 i na koniec zmagań grupowych uległa Francuzom 1:4. - Zabrakło nam tego „nierozegranego” meczu z Dembavą. Tak się ułożyło, że po spotkaniu z Anglikami mieliśmy dwa dni przerwy i brak rytmu meczowego miał swoje odzwierciedlenie w tym przegranym meczu - uważa Włodkowski.

 

Boca ostatecznie zajęła w swojej grupie drugie miejsce i w 1/8 finału trafiła na jednego z głównych faworytów - Bragę. Portugalczycy w sześciu ostatnich edycjach Euro Winners Cup zawsze grali w finale, trzykrotnie wygrywając te prestiżowe rozgrywki. Mecz z Bragą był bardzo zacięty - po dwóch tercjach było 2:2 (gole dla Boki strzelili Patryk Pietrasiak i Antonio).

 

Niestety, w ostatniej odsłonie rywale zaaplikowali nam trzy bramki i wygrali cały mecz 5:2. - To był naprawdę dobry mecz w naszym wykonaniu. W trzeciej tercji - jeszcze przy wyniku 2:2 - mieliśmy kilka okazji by strzelić gola, ale się nie udało. Kluczowym momentem była bramka Leo Martinsa na 3:2. Musieliśmy odrabiać straty, odsłoniliśmy się i rywal to skrzętnie wykorzystał. W końcówce zabrakło sił i nie byliśmy w stanie odwrócić już losów meczu - powiedział prezes Boki.

 

W walce o miejsca 9-16 zespół Boki pokonał West Devę z Rumunii 5:4, następnie wygrał walkowerem mecz ze słowackim zespołem Husty i w decydującym starciu o miejsce dziewiąte dosyć niespodziewanie pokonał urzędującego mistrza Włoch - Pisa 2014 w stosunku 4:3. - Pozostał na pewno duży niedosyt, bo z przebiegu całego turnieju mieliśmy rywali w naszym zasięgu. Na pewno szkoda tej porażki z Francuzami w ostatnim meczu grupowym, bo gdybyśmy wygrali tamto spotkanie, to na pewno uniknęlibyśmy Bragi w 1/8 finału. Losowanie w fazie pucharowej mieliśmy najgorsze z możliwych, ale i tak w rywalizacji o awans do ćwierćfinału postawiliśmy faworytom bardzo wysoko poprzeczkę - podsumował występ w Nazare prezes Boki, Jarosław Włodkowski.

 

Rywalizację mężczyzn ostatecznie wygrała Benfica Loures, która w wielkim finale pokonała Bragę 3:1.

 

Komplet wyników Boki Gdańsk w turnieju Euro Winners Cup Nazare 2022:

 

Faza grupowa:
Boca Gdańsk - Dembava (Litwa) 3:0/walkower
Boca Gdańsk - Portsmouth (Anglia) 7:2 (bramki dla Boki: Pietrasiak (2) oraz Meloyan, Spaccarotella, Alejandro, Antonio, Klawikowski)
Boca Gdańsk - Grande-Motte Pyramide (Francja) 1:4 (bramka: Karolak)

 

Faza pucharowa:
1/8 finału: Boca Gdańsk - Braga (Portugalia) 2:5 (bramki: Pietrasiak, Antonio)
O miejsca 9-16: Boca Gdańsk - West Deva (Rumunia) 5:4 (bramki: Alejandro (2) oraz Meloyan, Pietrasiak, Klawikowski)
O miejsca 9-12: Boca Gdańsk - Husty (Słowacja) 3:0/walkower
O 9 miejsce: Boca Gdańsk - Pisa 2014 (Włochy) 4:3 (bramki: Alejandro, Pietrasiak (obaj po 2)

 

Skład Boki Gdańsk: Krystian Klawikowski, Patryk Sobczak (obaj bramkarze) oraz zawodnicy z pola: Alejandro, Antonio, Jakub Bistuła, Krystian Klawikowski, Artur Meloyan, Patryk Pietrasiak, Sandro Spaccarotella, Michał Witkowski i Szymon Żaczek.

 

W dotychczasowej historii rozgrywek Ligi Mistrzów w piłce nożnej plażowej największy sukces odniósł zespół KP Łódź, który w 2019 roku wystąpił w wielkim finale tych rozgrywek. W decydującym meczu podopieczni Marcina Stanisławskiego przegrali z Bragą 0:6, a Dariusz Słowiński został wybrany najlepszym bramkarzem całych rozgrywek. Rok wcześniej Łodzianie zakończyli zmagania EWC na trzecim miejscu. W półfinale przegrali z rosyjskim BSC Kristal Sankt Petersburg 2:3, a w meczu o trzecie miejsce pokonali Lokomotiv Moskwa 4:3.

 

Dotychczasowi zwycięzcy Euro Winners Cup i miejsca polskich klubów (mężczyźni):

 

2013: 1. Lokomotiv Moskwa (Rosja); BSC Grembach Łódż (6. miejsce)
2014: 1. BSC Kristall Sankt Petersburg (Rosja); Grembach Łódź (1/8 finału)
2015: 1. BSC Kristall Sankt Petersburg (Rosja); KP Łódź (8. miejsce); Hemako Sztutowo (faza grupowa)
2016: 1. Viareggio (Włochy); BSC Grembach Łódź (1/8 finału); Hemako Sztutowo (1/8 finału)
2017: 1. SC Braga (Portugalia); BSC Grembach Łódź (13. miejsce); KP Łódź (faza grupowa)
2018: 1. SC Braga (Portugalia); KP Łódż (3. miejsce); Boca Gdańsk (faza grupowa)
2019: 1. SC Braga (Portugalia); KP Łódź (2. miejsce); Boc Gdańsk (1/16 finału)
2020: 1. BSC Kristall Sankt Petersburg (Rosja); polskie kluby nie startowały (COVID-19)
2021: 1. BSC Kristall Sankt Petersburg (Rosja); polskie kluby nie startowały (COVID-19)
2022: 1. Benfica Loures (Portugalia); Boca Gdańsk (9.miejsce)

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie