Tour de France: Thomas Pidcock wygrał 12. etap. Jonas Vingegaard nadal liderem

Inne
Tour de France: Thomas Pidcock wygrał 12. etap. Jonas Vingegaard nadal liderem
fot. PAP/EPA
Thomas Pidcock wygrał 12. etap Tour de France

Brytyjski kolarz Thomas Pidcock z ekipy Ineos Grenadiers wygrał po samotnym finiszu w Alpe d'Huez 12. etap wyścigu Tour de France. Żółtą koszulkę lidera zachował Duńczyk Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma), który w czwartek był szósty.

22-letni Pidcock zdobył złoty medal ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio w kolarstwie górskim. Sukcesy odnosił także w przełajach - w styczniu został mistrzem globu w tej konkurencji. W czwartek odniósł największy sukces w zawodowej karierze na szosie.

 

- To jedno z najlepszych doświadczeń w moim życiu - przyznał na mecie.

 

Debiutujący w TdF Brytyjczyk znalazł się w gronie uciekinierów, a decydujący atak przypuścił na początku finałowego podjazdu, gdy do końca pozostawało 10 km. Szybko oderwał się od współtowarzyszy i samotnie zmierzał do mety. Ostatecznie o 48 s wyprzedził reprezentanta RPA Louisa Meintjesa (Intermarche-Wanty-Gobert Materiaux). Trzeci był wracający do formy po ciężkiej kontuzji Brytyjczyk Chris Froome (Israel-Premier Tech) - 2.06 straty.

 

Peleton wyraźnie odpuścił uciekinierów i podczas podjazdu do Alpe d'Huez oddzielnie toczyła się walka najlepszych kolarzy w klasyfikacji generalnej. Od początku wspinaczki mocne tempo narzucili kolarze ekipy Jumbo-Visma i grupa szybko topniała.

 

ZOBACZ TAKŻE: Menedżer zespołu Pogacara i Majki z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19

 

Zwycięzca dwóch poprzednich edycji "Wielkiej Pętli" Tadej Pogacar (UAE Team Emirates) po niespodziewanym kryzysie w środę, tym razem nie dał się zgubić. Słoweniec dwukrotnie atakował, starając się odrobić powstałą dzień wcześniej stratę, ale Vingegaard utrzymywał się na kole. Pogacar choć kilka sekund próbował urwać jeszcze tuż przed metą, ale i w tym przypadku Duńczyk nie odpuścił.

 

Vingegaard był wolniejszy od zwycięzcy o 3.23. W "generalce" ma 2.22 przewagi nad Pogacarem, który finiszował tuż przed nim.

 

Najlepszy z Polaków Rafał Majka (UAE Team Emirates), który ponownie długo pomagał Pogacarowi, dojechał do mety na 21. miejscu, a w klasyfikacji generalnej zachował 19. pozycję.

 

W piątek kolarze przejadą 192 km z Bourg d'Oisans do Saint-Etienne. Na trasie nie brakuje podjazdów, ale są znacznie łagodniejsze - jedna premia drugiej kategorii oraz dwie trzeciej.

AA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie