Nikola Grbić: To prawie cud, że wygraliśmy drugą partię

Siatkówka
Nikola Grbić: To prawie cud, że wygraliśmy drugą partię
fot. PAP
Nikola Grbić ocenił mecz z Iranem.

Polscy siatkarze udanie zainaugurowali Memoriał Wagnera pokonując Iran 3:0. - Ten mecz ogólnie był dobry w naszym wykonaniu, poza drugim setem, w którym popełniliśmy czternaście błędów. To był prawie cud, że wygraliśmy tę partię - podkreślił trener biało-czerwonych Nikola Grbic.

Polacy kontrolowali spotkanie od początku do końca, chociaż mieli pewne problemy w drugiej partii, w której prowadzili 15:11, ale pozwolili Irańczykom przejąć inicjatywę i odskoczyć im w końcówce na 23:20. Ostatecznie w grze na przewagi byli lepsi 29:27.

 

- Ten mecz ogólnie był dobry w naszym wykonaniu, poza drugim setem, w którym popełniliśmy czternaście błędów. To był prawie cud, że wygraliśmy tę partię. Na to musimy uważać. Byliśmy natomiast konsekwentni w ataku, szczególnie gdy byliśmy odrzuceni od siatki. Ostatnio na treningach skupialiśmy się na takich akcjach, ponieważ to będzie ważny element podczas mistrzostw świata, gdzie wszyscy zagrywają mocno i wywierają presję, więc musimy umieć sobie radzić, gdy nie mamy piłki dogranej do siatki - analizował Grbic.

 

ZOBACZ TAKŻE: Aleksander Śliwka czy Tomasz Fornal? Siatkarscy eksperci nie są zgodni

 

Mecz z Iranem rozpoczęła ta sama siódemka zawodników, która w większości rywalizowała w spotkaniach turnieju finałowego Ligi Narodów, rozgrywanego w połowie lipca w Bolonii. Czy to oznacza, że trener wybrał już swój podstawowy skład na mundial?

 

- Pracujemy już razem trzy i pół miesiąca, zawodnicy już wiele rzeczy odczuwają w związku ze zbliżającym się turniejem, ciąży już na nich presja. Ja jej nie wywieram, ale to mądrzy siatkarze, którzy chcą pokazać się z jak najlepszej strony i wiedzą, że grają u siebie, z czym wiążą się wysokie oczekiwania. To całkiem nowy zespół, bo chociaż większość ma doświadczenie w grze w reprezentacji, to wcześniej siedzieli na ławce. Teraz jest przede wszystkim nowy rozgrywający, a gdy zmienia się gracz na tej pozycji, to zmienia się cała drużyna, bo on musi zgrać się z każdym zawodnikiem. Im więcej czasu spędzą w danym składzie i ustawieniu, tym szybciej złapią porozumienie. Nie dałoby się tego zrobić, gdybym nieustannie dokonywał zmian. Ważne jednak, żeby każdy był gotowy w każdym momencie na wejście na boisko - dodał Grbic.

 

W starciu z Irańczykami ponownie bardzo dobrą zmianę dał Tomasz Fornal. Zastąpił on na boisku nieco gorzej spisującego się Aleksandra Śliwkę. Mimo tego szkoleniowiec Polaków konsekwentnie stawia na byłego podopiecznego z Zaksy Kędzierzyn-Koźle i to właśnie on rozpoczyna większość meczów w wyjściowej szóste.

 

- Tomek robi wielkie postępy i z tego jestem bardzo zadowolony, bo rozmawialiśmy o tym, co może zrobić lepiej w ataku czy zagrywce, a on był bardzo skupiony na wyeliminowaniu błędów, które popełniał. Widzę jego progres. Niczego nie wykluczam. Bardzo ufam Olkowi, sądzę, że jest świetnym graczem, liderem zespołu. Ma w sobie dobrą energię i wszyscy go szanują, bo jest zarówno wspaniałym zawodnikiem, jak i człowiekiem. Ma też sporo doświadczenia, za czym przemawiają wszystkie trofea, które zdobył w ostatnich latach. Jeśli zespół będzie grał lepiej z tym czy innym siatkarzem, to będziemy dokonywać zmian - podkreślił serbski trener.

 

W piątek w drugim meczu turnieju w Krakowie Polacy zmierzą się z Argentyną.

 

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie