Superfinał EBSL: Marzenia Polaków o podium

Piłka nożna
Superfinał EBSL: Marzenia Polaków o podium
fot. PAP
Polacy powalczą o medal EBSL

Meczami z Portugalią i Szwajcarią reprezentacja Polski w piłce nożnej plażowej zakończy eliminacje Europejskiej Ligi Beach Soccera, czyli nieoficjalnych Mistrzostw Europy w tej dyscyplinie sportu. Decydujące dla „Biało-Czerwonych” będzie starcie z Helwetami, bo wygrana z nimi – bez względu na wyniki pozostałych spotkań – zapewni nam drugi w historii awans do najlepszej czwórki turnieju.

W tym roku rozgrywki EBSL (Euro Beach Soccer League) odbywają się po raz dwudziesty piąty. W trwającym sezonie do rywalizacji przystąpiło dziesięć zamiast dwunastu drużyn. W związku z wykluczeniem z rozgrywek Rosji i Białorusi, organizatorzy zdecydowali się podzielić uczestników na dwie grupy po pięć drużyn, a kwalifikacje do turnieju finałowego rozegrać w dwóch etapach. W pierwszej grupie znalazły się reprezentacje Włoch, Hiszpanii, Ukrainy, Niemiec i Azerbejdżanu, a w drugiej pozostałe, czyli broniąca tytułu Portugalia, Szwajcaria, Francja, Estonia i Polska.

 

ZOBACZ TAKŻE: Mural z wizerunkiem Włodzimierza Lubańskiego powstaje w Gliwicach

 

Pierwszy turniej eliminacyjny został rozegrany na początku lipca w portugalskim Nazare. Każdy zespół rozegrał wtedy dwa lub trzy mecze kwalifikacyjne. Polacy najpierw gładko pokonali Estonię 7:2, a cztery gole w tym spotkaniu strzelił Patryk Pietrasiek. W drugim spotkaniu wygraliśmy z Francją 5:4 po dogrywce, a Pietrasiak skompletował hattrick, wpisując się na listę strzelców także w dogrywce.

 

Z Helwetami o półfinał…

 

Liderem „polskiej” grupy jest Portugalia, która zdobyła komplet dziewięciu punktów w trzech spotkaniach. Druga jest Polska, która ma 5 „oczek” w dwóch meczach. Na trzecim miejscu z trzema punktami - zdobytymi także w dwóch meczach - jest Szwajcaria, dalej z zerowym dorobkiem punktowym plasują się Estonia (dwa mecze) i Francja (trzy rozegrane spotkania).

 

Wiadomo już, że Polacy zapewnili sobie awans do Superfinału, a to oznacza, że w sobotę podopieczni Tomasza Wydmuszka zagrają w półfinale. Pytanie tylko, czy będziemy walczyć o najlepszą czwórkę, czy o miejsca 5-8. - Jesteśmy mocno zmotywowani i dobrze przygotowani do tego turnieju. Naszym celem jest znalezienie się w najlepszej czwórce w Europie – zapewnia kapitan reprezentacji Polski, Patryk Pietrasiak.

 

Przed Polakami dwa mecze eliminacyjne. W czwartek zmierzymy się z obrońcą tytułu - Portugalią, a dzień później naszym rywalem będzie Szwajcaria. I właśnie mecz z Helwetami zadecyduje najprawdopodobniej o tym, kto poza Portugalią awansuje z naszej grupy do najlepszej czwórki. W tym momencie szanse na awans mają jeszcze reprezentacji Polski, Szwajcarii i Estonii, choć ci ostatni poza wygraniem obu meczów ze Szwajcarią i Francją, musieliby liczyć także na wygraną Szwajcarii z Polską w regulaminowym czasie gry. W tej sytuacji to właśnie piątkowy mecz ze Szwajcarią prawdopodobnie rozstrzygnie, kto będzie walczył o medale. – To będzie dla nas najważniejszy mecz w tym sezonie – podkreśla bramkarz reprezentacji Polski, Krystian Karolak. – Szwajcarów znamy bardzo dobrze poprzez rywalizację w pucharach czy też na poziomie reprezentacyjnym. Zapowiada się wyjątkowy mecz i choć szanujemy klasę naszego rywala, to jesteśmy pewni swoich umiejętności – uważa nasz bramkarz.

 

Portugalia faworytem

 

Niewykluczone, że upragniony awans do najlepszej czwórki możemy zapewnić sobie już w czwartek. Stanie się to w przypadku wygranej Polaków z Portugalią i porażki Szwajcarów z drużyną Estonii. – Jedziemy do Włoch walczyć o najwyższe cele – mówi Pietrasiak.- Skupiamy się na pierwszym meczu z Portugalią i uważam, że jesteśmy w stanie zagrozić najlepszej reprezentacji w . Europie. Nie mamy nic do stracenia, a przy odrobinie szczęścia możemy zapewnić sobie awans do półfinału.

 

Portugalczycy to ośmiokrotni zwycięzcy Europejskiej Ligi Beach Soccera. W zeszłorocznym Superfinale, który został rozegrany w Figueira da Foz pokonali Białoruś 7:4. Teraz także będą głównymi faworytami do wygranej. Portugalczycy w Cagliari zagrają tylko z Polakami, gdyż w poprzednim turnieju eliminacyjnym rozegrali już trzy mecze. - Chcemy się pokazać z dobrej strony w starciu z jedną z najlepszych drużyn na świecie – przekonuje trener reprezentacji Polski w piłce nożnej pażowej, Tomasz Wydmuszek. - Będziemy grali o zwycięstwo tak, jak to robimy w każdym meczu. Portugalczycy to główny faworyt do wygrania tych rozgrywek, dlatego ten mecz pokaże nam, w jakim miejscu jesteśmy obecnie i pozwoli skorygować błędy przed meczem ze Szwajcarią – zapewnia trener naszej reprezentacji.

 

To już ćwierć wieku

 

Turnieje Europejskiej Ligi Beach Soccera rozgrywane są od 1998 roku. Historycznym, pierwszym triumfatorem tych rozgrywek została reprezentacja Niemiec. Dotychczas najwięcej zwycięstw - osiem - odniosła Portugalia, która wygrywała w ostatnich trzech latach. Pięciokrotnie zmagania EBSL wygrywały reprezentacje Hiszpanii i Rosji.

 

Obecny sezon jest dwudziestym piątym w historii. Polacy dotychczas siedmiokrotnie grali w turnieju finałowym EBSL. Do tej pory największym sukcesem naszej reprezentacji było zajęcie trzeciego miejsca w Marsylii w 2006 roku. Wówczas w Superfinale grało sześć zespołów. Polacy w fazie grupowej pokonali Ukrainę po dogrywce 4:3 i przegrali z Hiszpanią 3:5. W półfinale Biało-Czerwoni ulegli Portugalii 3:8, a w meczu o trzecie miejsce pokonali Włochów, po rzutach karnych, 2:2 (karne 2:1). Polacy dzięki tej wygranej i trzeciemu miejscu w rozgrywkach EBSL pierwszy raz w historii zapewnili sobie awans do finałów mistrzostw świata w Rio de Janeiro (z Europy wraz z reprezentacjami Hiszpanii i Portugalii).

 

Jedyne podium szesnaście lat temu

 

„Biało-Czerwoni” ponadto w 2008 roku zmagania w turnieju finałowym EBSL zakończyli na ósmej pozycji, w 2009 i 2012 roku uplasowali się na szóstym miejscu (w Superfinale wystąpiło sześć zespołów). W 2013 roku w turnieju finałowym, rozegranym w hiszpańskiej Torrdembarze nasza reprezentacja, w stawce ośmiu ekip, wywalczyła piątą pozycję. W grupie pokonaliśmy Ukrainę 3:1, a w meczu o piątą lokatę wygraliśmy z Włochami, po dogrywce, 6:5. Ostatni raz graliśmy w Superfinale w 2017 i w 2021 roku, w obu przypadkach kończąc rywalizację na ósmym miejscu.

 

- Chcemy poprawić wynik z zeszłego roku, zresztą po dwóch wygranych w pierwszym turnieju w Nazare apetyty wzrosły – mówi Karolak. – Mamy już wypracowany trzon drużyny, widać to na boisku, i teraz liczymy, że pokażemy to podczas starć z najlepszymi ekipami Europy, do których bez wątpienia należymy – podkreśla nasz bramkarz.

 

Kadra Polski na turniej Superfinał EBSL w Cagliari: Bramkarze: Krystian Karolak (FC 10 Zgierz) i Patryk Nowak (UKS Milenium Gliwice) Zawodnicy z pola: Jakub Bistuła, Krystian Klawikowski i Artur Meloyan (wszyscyj BSC Boca Gdańsk), Jakub Jesionowski, Konrad Kubiak i Artur Popławski (wszyscy KP Łódź), Mateusz Wardziński i Michał Witkowski (obaj UKS Milenium Gliwice), Patryk Pietrasiak (FC 10 Zgierz) i Filip Gac (Zdrowie Garwolin)

 

Sztab szkoleniowy reprezentacji Polski: Trener: Tomasz Wydmuszek Asystent trenera: Wojciech Polakowski Trener bramkarzy: Marek Górecki Analityk: Przemysław Jankowski Fizjoterapeuci: Rafał Kobusiński, Piotr Neumann. Lekarz: Robert Gulewicz Kierownik: Michał Piekarczyk

 

Plan transmisji turnieju finałowego Europejskiej Ligi Beach Soccera w Cagliari:

 

Czwartek [8 września]:
Szwajcaria – Estonia o 10:50 w Polsacie Sport
Ukraina – Azerbejdżan o 13:20 w Polsacie Sport
Portugalia – Polska o 14:50 w Polsacie Sport

 

Piątek [9 września]:
Francja – Estonia o 10:50 w Polsacie Sport
Ukraina – Niemcy o 13:20 w Polsacie Sport
Szwajcaria – Polska o 14:50 w Polsacie Sport

 

Sobota [10 września]:
Mecz półfinałowe

 

Niedziela [11 września]:
Finały

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie