Marek Magiera: Biało-Czerwona potęga!

Siatkówka
Marek Magiera: Biało-Czerwona potęga!
fot. PAP
Polscy siatkarze pokonali USA w ćwierćfinale MŚ.

Katowicki Spodek widział już chyba wszystko jeśli chodzi o polski sport. To tutaj wygrywali siatkarze, wygrywały koszykarki, hokeiści pokonali wielki i potężny swojego czasu ZSRR. Wszystko to zapisało się złotymi zgłoskami w historii polskiego sportu. Ale jeszcze kilka kart do zapisania zostało.

Tak się akurat składa, że w ostatniej dekadzie Spodek był gospodarzem finałów dwóch dużych siatkarskich imprez. W 2014 roku odbył się tutaj finał mistrzostw świata, przed rokiem finał mistrzostw Europy. W 2014 roku Polska pokonała Brazylię 3:1, rok temu Włosi pokonali Słowenię 3:2. W sobotę w półfinałach mistrzostw świata 2022 Polska zagra z Brazylią, a Włochy ze Słowenią. Powtórka rozstrzygnięć i wyników z ostatnich lat jest mile widziana, szczególnie jeśli chodzi o pierwszy mecz, jeżeli chodzi o ten drugi, to… wszystko jedno jakim zakończy się wynikiem. Nie od dzisiaj wiadomo, że przysłowia, czy znane powiedzenia są mądrością narodów, a w naszym języku jest takie, które mówi, że historia lubi się powtarzać, więc nie ma co. Niech się powtarza!

Nie wiem, czy reprezentacja Polski obroni po raz drugi z rzędu tytuł mistrzowski i tym samym zapisze się w historii siatkówki obok Włochów i Brazylijczyków, którzy dotąd jako jedyni sięgali po mistrzostwo świata trzy razy z rzędu. Wiem natomiast na pewno, że drużyna zrobi wszystko, aby tak się stało.

ZOBACZ TAKŻE: Kto zaimponował Plińskiemu? (Nie)oczywista odpowiedź

Czwartkowy mecz w Gliwicach z Amerykanami był wizytówką tej drużyny. Była walka, była jakość, była wreszcie głębia składu, którą dysponuje Nikola Grbić. Momentami było nerwowo, ale tak musiało być, bo mierzyliśmy się z piekielnie silnym i zdeterminowanym rywalem. Ale my też jesteśmy silni i zdeterminowani. Mecz ze Stanami Zjednoczonymi stał na najwyższym poziomie i był grany na ogromnych emocjach. Teraz gramy półfinał, co oznacza, że poprzeczka idzie wyżej, ale paradoksalnie teraz powinno być łatwiej.


Spodek w sobotę odleci po raz kolejny w swojej historii. Kibice na tych mistrzostwach robią nieprawdopodobną robotę i niosą naszych od zwycięstwa do zwycięstwa. W tie-breaku z USA atmosfera była nieziemska. Są ludzie, którzy to wszystko co dzieje się na trybunach bagatelizują. Bzdura! To jest potężna siła. Siła, której podczas tych mistrzostw nie ma nikt. Prawdziwa biało-czerwona potęga!


Przed tie-breakiem z USA powiedziałem do kibiców w hali, że nie wiadomo jak zakończy się mecz. Powiedziałem, że USA jest piekielnie silne, ale dodałem, że my też jesteśmy piekielnie silni. I z reguły tak jest, że w takim przypadku wygrywa po prostu lepszy. Taki jest sport. I na koniec dodałem, że chłopaki na boisku, a kibice na trybunach muszą zrobić tak, aby niezależnie od końcowego wyniku meczu, każdy bez wyjątku opuszczał halę z pełnym przekonaniem, że zrobił wszystko, aby to spotkanie wygrać. I w zasadzie to samo chciałbym powiedzieć przed sobotnim półfinałem z Brazylią i – mam wielką nadzieję – przed niedzielnym finałem. Tutaj już wszystko jedno z kim.

 

Marek Magiera/PN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie