Hokejowa Liga Mistrzów: Comarch Cracovia z kolejną porażką

Zimowe
Hokejowa Liga Mistrzów: Comarch Cracovia z kolejną porażką
fot. PAP
Comarch Cracovia poniosła kolejną porażkę w fazie grupowej Ligi Mistrzów

Hokeiści Comarch Cracovii w swoim czwartym meczu grupy F Ligi Mistrzów przegrali na wyjeździe z austriackim zespołem Villach SV 2:6 (1:2, 0:0, 1:4). To była trzecia porażka Cracovii w czwartym meczu tych rozgrywek. Hokeiści Villach z nawiązką zrewanżowali się na przegraną 2:4, jaką ponieśli przed tygodniem w stolicy Małopolski.

W piątek "Pasy" przegrały wyjazdowy mecz z niemieckim Straubing Tigers 2:3, ale w drugiej i trzeciej tercji pokazały dobry hokej. To dawało pewną nadzieję na korzystany wynik w Stadthalle Villach. Podpieczni trenera Rudolfa Rohacka zaczęli odważnie i przeprowadzili kolka groźnych akcji, mieli okazje na objęcie prowadzenia, ale w 9. minucie stracili gola, Benjamin Lanzinger dołożył kij do zagranego w jego kierunku krążka i posłał go pod poprzeczkę.

 

Gospodarze szybko podwyższyli prowadzenie. Rok Stojanovic zdołał powstrzymać pierwszy strzał Chrisa Collinsa, ale wobec dobitki Kanadyjczyka był już bezradny.

 

Krakowianie nie załamali się jednak i zdobyli kontaktową bramkę. Jej autorem był Vojtech Polak. Czech zaskoczył bramkarza Villach Jean-Philippe'a Lamoureux strzałem między parkanami. Chwilę później, gdy na ławce kar przebywał Sebastian Brynkus, Roman Rac miał znakomitą okazję do wyrównania, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem.

 

W ostatnich sekundach pierwszej tercji słowacki napastnik "Pasów" znowu popędził samotnie na bramkę rywala. Rac tym razem umieścił krążek w siatce, lecz zrobił to już po upływie czasu. Sędziowie bardzo długo analizowali zapis tej akcji na monitorze, ale nie uznali tego trafienia.

 

ZOBACZ TAKŻE: Porażka GKS Katowice ze szwedzkim zespołem

 

W drugiej tercji kolejnej bardzo dobrej okazji nie wykorzystał Patryk Wronka, a po chwili za faul na bramkarzu, został odesłany na ławkę kar. Podczas gry w przewadze gospodarze zdobyli gola, ale nie został on uznany, gdyż Andrew Desjardins wytrącił kij z ręki Stojanovica i tym samym uniemożliwił bramkarzowi "Pasów" skuteczną interwencję.

 

W 45. minucie był już remis. Krakowianie najpierw przed dwie minuty grali w przewadze, ale 3 sekundy po powrocie na lód Eliasa Wallenty, Polak po raz drugi w tym meczu wpisał się na listę strzelców.

 

Wynik 2:2 nie utrzymał się długo. Dziwne rozprężenie w szeregach Cracovii sprawiło, że gospodarze w odstępie 53 sekund strzelili dwa gole.

 

W końcówce trener Rohacek wprowadził za Stojanovica dodatkowego napastnika, ale skończyło się to stratą gola. Philipp Lindner posłał krążek do pustej bramki. Cracovia zupełnie odpuściła i 4 sekundy przed końcem wynik meczu ustalił Collins.

 

Cracovię czekają jeszcze dwa spotkania grupowe ze szwedzkim Farjestad Karlstad. 4 października na wyjeździe, a tydzień później na własnym lodowisku. Tylko dwa zwycięstwa stworzyłby "Pasom" szansę na zajęcie jednego z dwóch pierwszych miejsca, które dają awans do fazy play off.

 

W drugim niedzielnym meczu grupy F Straubing Tigers – Farjestad Karlstad 5:2 (1:1, 3:1, 1:0).

 

 

Villah SV - Comarch Cracovia 6:2 (2:1, 0:0, 4:1).

 

Bramki: 1:0 Benjamin Lanzinger (9), 2:0 Chris Collins (11), 2:1 Vojtech Polak (16), 2:2 Vojtech Polak (45), 3:2 Elias Wallenta (49), 4:2 Andrew Desjardins (50), 5:2 Philipp Lindner (59), 6:2 Chris Collins (60).

 

Kary: Villach – 6; Cracovia – 10 minut. Widzów: 1 601.

AA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie