MŚ w kolarstwie torowym: Mateusz Rudyk czwarty w sprincie. Polacy bez medalu

Inne
MŚ w kolarstwie torowym: Mateusz Rudyk czwarty w sprincie. Polacy bez medalu
fot. PAP
Mateusz Rudyk był czwarty w sprincie

Mateusz Rudyk zajął czwarte miejsce w sprincie w ostatnim dniu mistrzostw świata na torze kolarskim w Saint-Quentin-en-Yvelines pod Paryżem. W rywalizacji o brązowy medal Polak przegrał z Australijczykiem Matthew Glaetzerem 0:2.

Po raz czwarty z rzędu mistrzem świata został Holender Harrie Lavreysen. Złoty medalista olimpijski z Tokio w finale pokonał Australijczyka Matthew Richardsona 2:0.

 

W sobotę 27-letni Rudyk, który zmaga się z cukrzycą typu 1, dokonał nie lada wyczynu, awansując do półfinału. Po raz pierwszy znalazł się w najlepszej czwórce dużej imprezy od marca 2020 roku, gdy był czwarty w mistrzostwach świata w Berlinie.

 

W niedzielę nie był jednak w stanie sięgnąć po medal. W półfinale przegrał z niezwyciężonym od czterech lat Lavreysenem 0:2. Pewne nadzieje mógł wiązać z wyścigami o brąz, w których jego rywalem był Glaetzer. Właśnie zawodnika z Adelajdy pokonał w walce o brąz mistrzostw świata w Pruszkowie w 2019 roku, odnosząc historyczny sukces. Sprint jest najstarszą, rozgrywaną w MŚ od 1893 roku konkurencją torową, a kolarz z Grudziądza został pierwszym polskim medalistą.

 

Tym razem Glaetzer, mistrz świata z 2018 roku, był poza zasięgiem Rudyka. Z kolei w finale Lavreysen nie dał szans Richardsonowi, biorąc rewanż za porażkę w sprincie drużynowym. W środę "Pomarańczowi" przegrali z Australijczykami i była to ich pierwsza przegrana na wielkiej imprezie od 2018 roku.

 

ZOBACZ TAKŻE: MŚ w kolarstwie torowym: Filippo Ganna pobił rekord świata

 

Rafał Sarnecki odpadł w sobotę w 1/8 finału i został sklasyfikowany na 16. pozycji.

 

Emocji nie brakowało w madisonie. To olimpijska konkurencja na najdłuższym torowym dystansie (50 km, czyli 200 okrążeń toru), w której startują dwuosobowe zespoły. Zawodnicy przeprowadzają zmiany chwytając się za ręce i wypychając jeden drugiego. Mogą zdobywać punkty na 20 premiowanych rundach i za nadrobienie okrążenia.

 

Zwyciężyli Francuzi Donavan Grondin i Benjamin Thomas, wywołując ogromny entuzjazm publiczności. Walka o pozostałe medale toczyła się do ostatniego sprintu między trzema ekipami. Po srebro sięgnęli Brytyjczycy Ethan Hayter, zwycięzca tegorocznego Tour de Pologne, oraz Oliver Wood. Brąz dla Belgów, a tuż za podium uplasowali się Włosi. Bartosz Rudyk i Szymon Sajnok nie ukończyli wyścigu.

 

W keirinie niewiele zabrakło Urszuli Łoś do awansu do finału. W swoim półfinale zajęła czwarte miejsce. Tuż przed kreską minimalnie wyprzedziła ją Francuzka Mathilde Gros. W finale B (o miejsca 7-12) Polka była również czwarta, co w sumie dało jej 10. lokatę. Marlena Karwacka, wyeliminowana w ćwierćfinale, została sklasyfikowana na 16. pozycji. Tytuł mistrzyni świata obroniła Niemka Lea Sophie Friedrich.

 

W wyścigu punktowym zwyciężyła Brytyjka Neah Evans. Karolina Karasiewicz zajęła 11. miejsce. W ostatniej konkurencji, wyścigu eliminacyjnym mężczyzn triumfował znany z szos Włoch Elia Viviani. Filip Prokopyszyn był dziesiąty.

 

W klasyfikacji medalowej MŚ w Saint-Quentin-en-Yvelines, gdzie za niespełna dwa lata odbędą się zmagania olimpijskie, pierwsze miejsce zajęła Holandia (4 złote, 4 srebrne, 2 brązowe), przed Włochami (4-3-0) ex aequo Francją i Niemcami (3-3-1), Wielką Brytanią (3-2-5), Belgią (2-0-2) i Australią (1-1-1).

 

Biało-czerwoni po raz drugi z rzędu wracają z MŚ bez medalu. Oprócz Rudyka, wyróżniły się drużyny sprinterskie - mężczyźni zajęli piąte miejsce, a kobiety - szóste.

AA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie