Amerykanin Geoffrey Groselle może zadebiutować w reprezentacji Polski

Koszykówka
Amerykanin Geoffrey Groselle może zadebiutować w reprezentacji Polski
fot. Cyfrasport
Geoffrey Groselle może zadebiutować w reprezentacji Polski.

Naturalizowany Amerykanin Geoffrey Groselle zastąpił Szymona Wójcika w składzie reprezentacji, która udała do Chorwacji na niedzielny mecz w Zagrzebiu (godz. 20:00) w 4. kolejce prekwalifikacji mistrzostw Europy 2025. W drużynie rywali nie ma koszykarzy NBA i Euroligi.

Brakuje też kontuzjowanego mistrza Polski ze Śląska Wrocław Ivana Ramljaka. Jest za to nowy trener, Aleksandar Petrovic, brat słynnego Drażena Petrovica, który po Eurobaskecie zastąpił na tym stanowisku Damira Mulaomerovica.

 

Chorwaci zajęli w mistrzostwach Europy 12. lokatę, przegrywając w 1/8 finału z Finlandią 86:94, choć byli uważani za faworytów. Petrovic, były szkoleniowiec Anwilu Włocławek (2001-2002), prowadził już kadrę narodową Chorwatów w 1995 roku i wówczas wywalczył z nią brązowy medal ME.

 

ZOBACZ TAKŻE: Eurobasket zmienił postrzeganie polskiej koszykówki. "Polacy też potrafią wygrywać"

 

Ze składu z ME 2022 w reprezentacji Chorwacji jest obecnie tylko trzech koszykarzy: Toni Perkovic, Roko Prkacin (syn Nicoli, który grał przeciw Polsce w ME 1997) oraz Dominik Mavra. W czwartkowym, zwycięskim spotkaniu z Austrią w Grazu (100:75) najwięcej punktów zdobyli: Roko Badzim - 23, Dario Dreznjak - 18 oraz Perkovic - 17. W sierpniu, w pierwszym meczu prekwalifikacji, biało-czerwoni ulegli rywalom na warszawskim Torwarze 69:72.

 

Chorwatom, tak jak Polakom, nie udało się zakwalifikować do drugiego etapu eliminacji MŚ 2023 i muszą walczyć w preeliminacjach. Sytuacja zmieniła się jednak od sierpnia o tyle, że we wrześniu, podczas finałów ME w Berlinie ogłoszono, że Polska będzie współgospodarzem Eurobasketu 2025. Drużyna chorwackiego szkoleniowca Igora Milicica, mającego od wielu lat polskie obywatelstwo, jest więc pewna udziału w kolejnym czempionacie, niezależnie od wyników osiągniętych w prekwalifikacjach i właściwych eliminacjach. Te ostatnie rozpoczną się jesienią 2023 r.

 

Oprócz Szymona, syna legendy polskiego basketu - Adam Wójcika, Milicic nie zabrał do Zagrzebia także Mateusza Szlachetki. Rozgrywającego GTK Gliwice, mistrza świata do lat 23 w odmianie 3x3, nie było także w meczowej dwunastce w spotkaniu ze Szwajcarią w Lublinie, wygranym przez biało-czerwonych 79:64. W tym meczu również nie zagrał Groselle, więc w niedzielę spotkanie z Chorwatami może być jego debiutem w koszulce z orzełkiem na piersi.

 

Polacy rywalizowali o punkty z Chorwatami pięciokrotnie i mają bilans 3-2.

 

Chorwaci, wicemistrzowie olimpijscy z Barcelony (1992), lata koszykarskiej świetności mają za sobą - nie awansowali do MŚ 2019 i 2023, zaś w Eurobaskecie najwyższe miejsce w ostatnich dwóch dekadach - czwarte, zajęli w 2013 roku. Wówczas przegrali mecz o brąz z Hiszpanią 66:82. Polska czwarte miejsce w mistrzostwach kontynentu zajęła we wrześniu po porażce w Berlinie z Niemcami 69:82.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie