Były mistrz Wimbledonu będzie deportowany do Niemiec
W przyszłym tygodniu Boris Becker, przetrzymywany przez ponad osiem miesięcy w londyńskim więzieniu, zostanie poddany ekstradycji do Niemiec. Były tenisista odsiaduje wyrok 2,5 roku więzienia za oszustwa związane z jego bankructwem.
Trzykrotny mistrz Wimbledonu przebywa od kwietnia w zakładzie karnym Huntercombe w Oxfordshire, ale wkrótce ma zostać deportowany do Niemiec - napisało "Daily Mirror".
Choć jego wyrok obejmuje co najmniej 15 miesięcy pozbawienia wolności, Becker skorzysta z przyspieszonej ścieżki prawnej, która przewiduje ekstradycję do kraju pochodzenia, jeśli zostaną spełnione określone warunki. Z tej formy w ubiegłym roku skorzystało już 1136 osadzonych cudzoziemców.
ZOBACZ TAKŻE: Boris Becker skazany na karę więzienia!
54-letni Becker, mimo że od 2012 roku mieszka na stałe w Wielkiej Brytanii, mógł skorzystać z tej ulgi, ponieważ nigdy nie przyjął brytyjskiego obywatelstwa.
"Boom Boom" w Niemczech będzie mógł swobodnie odsiedzieć pozostałą część kary, bez możliwości powrotu do Wielkiej Brytanii, aż do wygaśnięcia wyroku.
- Cieszymy się, że Boris może kwalifikować się do wcześniejszego zwolnienia i móc podróżować do Niemiec, chociaż Anglia jest jego domem od wielu, wielu lat. Jestem pewien, że ponowne spotkanie na Boże Narodzenie będzie wiele znaczyć dla niego i jego rodziny - powiedział były rzecznik Beckera w zeszłym miesiącu.
Były tenisista powiedział podczas procesu, że jego zarobki w tenisie w wysokości 38 milionów funtów zostały pochłonięte przez rozwód i "kosztowny styl życia".
Jego kłopoty związane są z niespłaconą pożyczką w wysokości 3,5 mln euro od prywatnego brytyjskiego banku Arbuthnot Latham. Becker od początku odrzucał wszystkie zarzuty przeciwko niemu, tłumacząc się, że polegał wyłącznie na doradcach i prawnikach.
W trakcie procesu udowodniono, że zataił informacje m.in. bankowe, które mogły pomóc w spłacie długów. Becker ukrywał też kilka nieruchomości i ok. 1,8 miliona funtów (2,1 miliona euro).
Niemiecki tenisista w roku 1985, mając 17 lat, został najmłodszym zwycięzcą Wimbledonu w singlu. Przydomek "Boom Boom” nadano mu za jego sposób gry na korcie. Jego dynamika, siła i młodzieńczy entuzjazm uczyniły go ulubieńcem londyńskiej publiczności. W trakcie kariery zwyciężył w sześciu wielkoszlemowych turniejach. W sumie wygrał 49 tenisowych imprez. Zdobył też złoty medal olimpijski w Barcelonie (1992).
Przejdź na Polsatsport.pl