MŚ 2022: Portugalia - Szwajcaria. Pierwszy hat-trick w Katarze, demolka w meczu 1/8 finału

Piłka nożna
MŚ 2022: Portugalia - Szwajcaria. Pierwszy hat-trick w Katarze, demolka w meczu 1/8 finału
Fot. PAP
Goncalo Ramos godnie zastąpił Cristiano Ronaldo w meczu ze Szwajcarią

Nie było niespodzianki w ostatnim meczu 1/8 finału karaskich mistrzostw świata. Reprezentacja Portugalii rozbiła Szwajcarię aż 6:1 i jako ostatni zespół dołączyła do grona ćwierćfinalistów. Gwiazdą spotkania został Goncalo Ramos, zastępujący posadzonego na ławce rezerwowych Cristiano Ronaldo.

Portugalczycy awans do 1/8 finału zapewnili sobie już po dwóch kolejkach fazy grupowej. Podopieczni Fernando Santosa wygrali 3:2 z Ghaną i 2:0 z Urugwajem, dzięki czemu wynik ostatniego starcia (porażka 1:2 z Koreą Południową) nie miał już dla nich żadnego znaczenia.

 

ZOBACZ TAKŻE: Mocny głos z Portugalii! "To może być koniec Cristiano Ronaldo w światowej piłce"

 

"Helweci" z kolei o wyjście z grupy musieli bić się do ostatnich minut ostatniego spotkania. Szwajcaria zaczęła mundial zgodnie z planem: od zwycięstwa 1:0 nad Kamerunem. W drugiej kolejce fazy grupowej - również zgodnie z przewidywaniami - przegrała 0:1 z Brazylią i losy rywalizacji w grupie G musiało rozstrzygnąć spotkanie z Serbią. Ekipa Murata Yakina, choć przegrywała już 1:2, odwróciła losy starcia, wygrała 3:2 i awansowała do fazy pucharowej z drugiego miejsca w grupie.

 

Do sporej niespodzianki przed meczem 1/8 finału doszło... już w momencie ogłoszenia składów. Selekcjoner Portugalii posadził na ławce rezerwowych największą gwiazdę zespołu, Cristiano Ronaldo. Media na Półwyspie Iberyjskim podejrzewały, że mogło to być pokłosie zachowania CR7 w trakcie spotkania z Koreą Południową. Doświadczony napastnik otwarcie okazywał wówczas niezadowolenie z decyzji trenera, który zdjął go z boiska już w 65. minucie.

 

Brak Ronaldo nie odbił się jednak na grze "Selecao das Quinas", a gwiazdą spotkania został... jego zastępca. W 17. minucie, po aucie z lewej strony boiska, Joao Felix zagrał w pole karne do Goncalo Ramosa, a ten zaskoczył Yanna Sommera potężnym strzałem pod poprzeczkę przy bliższym słupku.

 

Szwajcaria mogła wyrównać niespełna kwadrans później. Z rzutu wolnego świetnie uderzył Xhedran Shaqiri, ale doskonałą interwencją popisał się Diogo Costa, który zdołał strącić piłkę na rzut rożny.

 

W 33. minucie było już 2:0 dla Portugalii. Bruno Fernandes dośrodkował z rzutu rożnego z prawej strony boiska, a najwyżej w polu karnym "Helwetów" wyskoczył Pepe, który mocną główką z pięciu metrów nie dał Sommerowi żadnych szans na reakcję.

 

Jeszcze przed przerwą Goncalo Ramos mógł trafić na 3:0, ale tym razem nie wykorzystał świetnego podania od Bruno Fernandesa - jego płaski strzał zdołał obronić golkiper rywali.

 

Ramosowi udało się skompletować dublet sześć minut po zmianie stron. Diogo Dalot dośrodkował płasko z prawej strony boiska na krótki słupek, a 21-letni napastnik Benfiki trafił do siatki między nogami Sommera.

 

W 55. minucie do dwóch trafień Goncalo Ramos dorzucił również asystę. Wychowanek Olhanense zagrał na lewą stronę pola karnego do podłączającego się do akcji ofensywnej Raphaela Guerreiro, a ten mocnym strzałem lewą nogą podwyższył na 4:0.

 

Podłamani Szwajcarzy zdołali odgryźć się w 58. minucie. Shaqiri dośrodkował z rzutu rożnego z prawej strony boiska, jeden z portugalskich obrońców przedłużył piłkę głową na dalszy słupek, a zamykający akcję Manuel Akanji nie pomylił się, trafiając z najbliższej odległości do siatki.

 

Jeżeli "Helweci" mieli po tym golu choć cień nadziei na odwrócenie losów spotkania, to Goncalo Ramos szybko wybił im je z głów. W 67. minucie napastnik Benfiki wykorzystał świetne podanie od Joao Feliksa i lekką "podcinką" nad rzucającym mu się pod nogi Sommerem trafił na 5:1, kompletując pierwszego na katarskim mundialu hat-tricka.

 

Rozmiary zwycięstwa "Selecao das Quinas" mógł jeszcze zwiększyć wprowadzony z ławki rezerwowych Cristiano Ronaldo, ale jego gol nie został uznany, ponieważ były zawodnik między innymi Realu Madryt, Juventusu i Manchesteru United był na spalonym.

 

Kropkę nad "i" postawił jednak w doliczonym czasie gry Rafael Leao, który technicznym strzałem z lewego narożnika pola karnego trafił w długi róg na 6:1.

 

W ćwierćfinale Portugalczycy zmierzą się ze sprawcami największej sensacji w 1/8 finału, Marokańczykami, którzy po rzutach karnych wyeliminowali z turnieju Hiszpanów.

 

Portugalia - Szwajcaria 6:1 (2:0)
Bramki: Ramos 17, 51, 67, Pepe 33, Guerreiro 55, Leao 90+2 - Akanji 58

 

Portugalia: Diogo Costa - Diogo Dalot, Pepe, Ruben Dias, Raphael Guerreiro - Otavio (73. Vitinha), William Carvalho, Bernardo Silva (81. Ruben Neves) - Bruno Fernandes (87. Rafael Leao), Goncalo Ramos (73. Cristiano Ronaldo), Joao Felix (73. Ricardo Horta)

 

Szwajcaria: Yann Sommer - Edimilson Fernandes, Fabian Schaer (46. Eray Coemert), Manuel Akanji, Ricardo Rodriguez - Xherdan Shaqiri, Remo Freuler (54. Denis Zakaria), Djibril Sow (54. Haris Seferovic), Granit Xhaka, Ruben Vargas (66. Noah Okafor) - Breel Embolo (89. Ardon Jashari)

 

Żółte kartki: Schaer, Coemert. Sędziował: Cesar Ramos (Meksyk)

RI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie