UFC: Dustin Poirier popiera decyzję organizacji. "Straciłbym dużo pieniędzy"

Sporty walki
UFC: Dustin Poirier popiera decyzję organizacji. "Straciłbym dużo pieniędzy"
fot. PAP
Dustin Poirier podczas trzeciej walki z Conorem McGregorem w lipcu 2021 roku

Dustin Poirier (37-7, 14 KO, 8 SUB) odniósł się do wprowadzonego niedawno zakazu obstawiania pojedynków. Były tymczasowy mistrz wagi lekkiej UFC przyznał, że weto organizacji dotyczące typowania pozwoliło mu zaoszczędzić sporo pieniędzy.

Poirier w rozmowie z portalem "Bloody Elbows" przyznał, że w przeszłości zdarzało mu się stawiać na siebie. Jednocześnie stwierdził, że wprowadzony niedawno zakaz sprawił, że zaoszczędził sporo pieniędzy.

 

ZOBACZ TAKŻE: UFC: Conor McGregor szykuje się do powrotu

 

- Cieszę się, że to się stało, ponieważ zazwyczaj obstawiałem walki. Na szczęście zakaz został wprowadzony jeszcze przed UFC 280. Pozwoliło mi to zaoszczędzić sporo pieniędzy. Na pewno postawiłbym, że Mateusz Gamrot wygra z Dariushem. Oprócz tego zagrałbym na zwycięstwo Yana w walce z O'Malleyem - powiedział Poirier.

 

"The Diamond" przyznał, że wiedza zaczerpnięta z sali treningowej może prowadzić do różnego rodzaju nieuczciwości.

 

- Jeśli trenuję z kimś i widzę, że ten gość doznał kontuzji, to mam inną perspektywę, niż fani czy bukmacherzy. Rozumiem więc, że nie wygląda to dobrze i nie mam problemu z tym, że odsunęli mnie od obstawiania MMA.

 

Zawodnik z Luizjany odniósł się również do powodów zakazu wprowadzonego przez organizację.

 

- Generalnie to nie wiem co o tym myśleć, bo nie znam szczegółów całej sprawy. Wiem, że doszło do dziwnej sytuacji i z biegiem czasu pewnie dowiemy się dokładnie o co chodziło, ale na ten moment nie wiem dokładnie co się wydarzyło - podsumował zawodnik.

 

Wprowadzony zakaz jest pokłosiem skandalu, który wybuchł po listopadowej gali UFC Vegas 64. Sytuacja dotyczyła walki Darricka Minnera z Shayilanem Nuerdanbiekem. A dokładniej faktu, że na kilka godzin przed starciem kursy na zwycięstwo Chińczyka bardzo mocno spadły.  Niewspółmierny był przede wszystkim kurs na zwycięstwo przez nokaut w pierwszej rundzie. Było to spowodowane faktem, że na taki właśnie rezultat postawiona została duża suma pieniędzy. Jak się okazało, Minner przystąpił do walki z kontuzją, która miała stać się przedmiotem przecieku. Ostatecznie Minner przegrał przez techniczny nokaut już w 70. sekundzie walki.

 

Konsekwencją skandalu było odsunięcie Minnera oraz jego trenera - Jamesa Krause od udziału w galach UFC. Organizacja oświadczyła również, że każdy zawodnik, który pozostanie pod skrzydłami Krause, otrzyma zakaz występów pod banderą UFC.

OM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie