Kownacki ustrzelił dublet w Niemczech! "Miałem czystą głowę"
Dawid Kownacki ocenił w niemieckich mediach swój występ z Magdeburgiem. Polak zdobył dwie bramki i mocno przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu, który wiosną chce powalczyć o awans do Bundesligi.
Starcie z Magdeburgiem nie rozpoczęło się dobrze dla Dawida Kownackiego. W 5. minucie Polak zmarnował rzut karny. Bardzo szybko odkupił jednak swoje winy, bo cztery minuty później zdobył gola na 1:1. Potem dołożył bramkę na 2:1, a ostatecznie jego zespół wygrał 3:2. Kownacki zagrał dobre spotkanie po meczu pochwalił swój zespół za ambitną grę.
- Włożyliśmy w grę dużo serce i wierzyliśmy w zwycięstwo do samego końca. Jest ono bardzo ważne po tak długiej przerwie - powiedział dla "Bilda" Kownacki.
ZOBACZ TAKŻE: Zagraniczne media nie mają złudzeń. Oto przyszłość Messiego!
Polaka mocno pochwalił "Rheinische Post", który nazwał go "gwiazdą wieczoru". Kownacki opowiedział też o swoich odczuciach po nietrafionym rzucie karnym z początku spotkania.
- Sytuacja z rzutem karnym pokazała, że wszystko u mnie w porządku. Po nietrafionej jedenastce nie miałem nic w głowie. Miałem czystą głowę. Najważniejsze było to, co zdarzyło się później, czyli te dwa trafienia. Jak powiedziałem w mediach społecznościowych: dam z siebie wszystko dla tej ekipy, dla sztabu, dla trenerów, dla wszystkich. Awans do Bundesligi? Pragnę tego. Taki mam cel - podkreślił
Dawid Kownacki ma w tym sezonie na koncie osiem goli w 2. Bundeslidze. Barw Fortuny Dusseldorf broni od zimy 2019 roku z krótką przerwą na występy w Lechu Poznań. Rozegrał 87 meczów w barwach niemieckiego klubu, w których zdobył 21 goli i zaliczył 14 asyst.
Fortuna Dusseldorf po 18. kolejkach zajmuje piąte miejsce w tabeli 2. Bundesligi z dorobkiem 29 punktów. Traci cztery punkty do będącego na miejscu barażowym Heidenheim, pięć do wicelidera tabeli HSV i siedem do lidera Darmstadt.
Przejdź na Polsatsport.pl