Gol Polaka dla Milanu na oczach legend! Pokonał bramkarza Atletico Madryt (WIDEO)

Piłka nożna
Gol Polaka dla Milanu na oczach legend! Pokonał bramkarza Atletico Madryt (WIDEO)
fot. Polsat Sport
Dariusz Stalmach zdobył bramkę w meczu z Atletico Madryt.

Po pięciu spotkaniach dla AC Milan w Lidze Młodzieżowej UEFA, Dariusz Stalmach wreszcie może cieszyć się ze strzelonego gola w tych rozgrywkach. Polak zdobył jedną z dwóch bramek, dzięki którym jego klub awansował do półfinału, eliminując Atletico Madryt.

W 12. minucie spotkania młodzi piłkarze AC Milan wyprowadzili kontrę prawą stroną boiska. Skrzydłem pędził siedemnastoletni Adam Bakoune. Włoch po przebiegnięciu niemal całej połowy madryckiego klubu, posłał podanie w pole karne, gdzie czekał niepilnowany Stalmach.

 

ZOBACZ TAKŻE: Pierwszy gol Nikoli Zalewskiego w barwach Romy. Ale to zmieścił! (WIDEO)

 

Były pomocnik Górnika Zabrze miał czas, aby posłać precyzyjny strzał. Siedemnastolatek postanowił uderzyć lewą nogą "na krótki słupek" bramki Atletico Madryt. Piłka odbiła się od nóg golkipera, po czym wpadła do bramki.

 

Bramkę siedemnastolatka podziwiali trenerzy obu drużyn Fernando Torres i Ignazio Abate, jak również siedzący na trybunach Paolo Maldini i Dida.

 

 

Był to pierwszy gol Stalmacha w Lidze Młodzieżowej UEFA. Polak zdobył dotychczas jedną bramkę w ligowym meczu przeciwko juniorskiej drużynie Ceseny. W tym samym spotkaniu zanotował też jedyną ligową asystę.

 

Mediolańczycy podwyższyli prowadzenie w 67. minucie. Wynik meczu zmienił dziewiętnastoletni Włoch Gabriele El Hilali.

 

Milan zwyciężając 2:0, zapewnił sobie awans do półfinału Ligi Młodzieżowej UEFA. Tam będą musieli zmierzyć się ze zwycięzcą meczu między niemiecką Borussią Dortmund a chorwackim Hajdukiem Split. W drugim półfinale Sporting CP zagra z triumfatorem spotkania AZ Alkmaar - Real Madryt.

 

Mateusz Stefanik/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie