PlusLiga: Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk. Transmisja TV i stream online
Siatkarze Trefla zmierzą się w ćwierćfinale play off ekstraklasy z Jastrzębskim Węglem. - Te mecze będą wyzwalać w nas jeszcze więcej adrenaliny niż spotkania w rundzie zasadniczej, ale to na rywalach spoczywa większa presja - powiedział libero gdańszczan Luke Perry.
W ćwierćfinale play off zmagania toczą się do trzech zwycięstw. Pierwsze dwa mecze odbędą się na Górnym Śląsku w sobotę o godz. 14:45 i niedzielę o 17:30. Później rywalizacja przeniesienie się do Gdańska, gdzie w środę o 20:30 rozpocznie się trzecie, a ewentualne czwarte spotkanie w czwartek o 17:30. Przy remisie 2:2 piąta decydująca potyczka rozegrana zostanie w środę 19 kwietnia w Jastrzębiu.
ZOBACZ TAKŻE: Mariusz Wlazły ogłosił zakończenie kariery. "Jestem spełnionym sportowcem"
- Na pewno te mecze będą wyzwalać w nas jeszcze więcej adrenaliny niż spotkania w rundzie zasadniczej. Również dla kibiców ten moment sezonu jest bardziej gorący, ale z pewnością to na rywalach będzie spoczywała w tej rywalizacji większa presja - uznał Perry.
Jastrzębski Węgiel, który przystąpi do play off z trzeciej pozycji, to aktualny wicemistrz Polski, a także finalista Ligi Mistrzów. W półfinale podopieczni trenera Marcelo Mendeza wyeliminowali turecki Halkbank Ankara.
- Jastrzębie to zespół z najwyższej półki. To zbilansowana drużyna, która dysponuje bardzo silnym i wyrównanym składem. Klasowi zawodnicy nie tylko wychodzą w pierwszej szóstce, ale siedzą też na ławce rezerwowych. Dzięki temu, w trudnych chwilach, mogą rotować składem, bo na każdej pozycji mają po dwóch siatkarzy. My też mamy swoje atuty, a jest to głównie jedno z najlepszych przyjęć w lidze - przyznał trener Trefla Igor Juricic.
Drużyna z Górnego Śląska rozegrała w środę u siebie rewanżowe spotkanie w półfinale LM (uległa 2:3, jednak w stolicy Turcji triumfowała 3:1) i przed sobotnim meczem z gdańszczanami nie będzie miała za wiele czasu na odpoczynek.
- Nie wiem, czy rywale będą zmęczeni, czy nie, bo to my musimy być gotowi do tej rywalizacji. Nie patrzymy również na Jastrzębie, jesteśmy skoncentrowani na sobie, na swoim planie na mecz i własnych zadaniach. Na pewno czekają nas bardzo trudne spotkania i wiem, że wiele osób nie wierzy w Trefla. My jednak robimy swoje. Pierwszym krokiem był awans do play off, a drugi to pokazanie swojej najlepszej siatkówki - dodał chorwacki szkoleniowiec.
W sezonie zasadniczym gdańszczanie przegrali z Jastrzębskim Węglem oba spotkania 0:3.
- W tych meczach pokazaliśmy, że nie jesteśmy łatwym przeciwnikiem. A w ostatnim spotkaniu sezonu zasadniczego pokonaliśmy u siebie 3:2 Projekt Warszawa i bardzo się cieszę, że zagraliśmy na dobrym poziomie, co też pozytywnie wpłynęło na nasze treningi w tym tygodniu - zapewnił Perry.
Australijczyk przekonuje, że do konfrontacji z wicemistrzami Polski jego zespół powinien podejść jak do kolejnych ligowych meczów, w których chce zaprezentować swoją najlepszą siatkówkę.
- Jako drużyna powinniśmy myśleć w taki sposób, że nic się nie zmienia. Zachować swoje rytuały i prowadzić grę w tych pojedynkach tak samo jak do tej pory. Do Jastrzębia jedziemy po jak najlepszy wynik. Najpierw, aby wygrać jednego seta, następnie kolejnego i w ten sposób powalczyć o zwycięstwo w pierwszym, a później drugim meczu - podsumował siatkarz Trefla.
Przejdź na Polsatsport.pl