Znany siatkarz skończył karierę. Był gwiazdą PlusLigi

Siatkówka
Znany siatkarz skończył karierę. Był gwiazdą PlusLigi
fot. Cyfrasport
Bjorn Andrae zakończył karierę

W wieku niespełna 42 lat karierę siatkarską zakończył Bjorn Andrae. Niemiec występował w wielu klubach, a swoje piętno odcisnął również w Polsce, gdzie reprezentował barwy AZS-u Olsztyn.

Andrae urodził się 14 maja 1981 roku. Niedługo zatem będzie świętował 42. urodziny. Karierę siatkarza rozpoczął ponad ćwierć wieku temu - w 1996 roku. Przez cztery lata był siatkarzem SCC Berlin, z którym zdobył krajowy puchar. Dobre występy w stołecznym klubie poskutkowały transferem do najlepszego klubu u naszych zachodnich sąsiadów - VfB Friedrichshafen. W jego barwach zdobył dwa mistrzostwa i trzy Puchary Niemiec.

 

ZOBACZ TAKŻE: Geneza upadku AZS-u Częstochowa. Reportaż

 

W 2003 roku rozpoczęła się jego kariera zagraniczna. Na dwa lata trafił do włoskiego Bre Banca Lannutti Cuneo. W słonecznej Italii spędził w sumie cztery lata, ponieważ na kolejne dwa sezony przeniósł się do Antonvenety Padwa.

 

I wreszcie nadszedł rok 2007, w którym niemiecki przyjmujący trafił do PlusLigi, a konkretnie do AZS-u Olsztyn. Był jedną z największych gwiazd rozgrywek. Z nim w składzie ekipa ze stolicy Warmii i Mazur liczyła na upragniony po latach złoty medal. Skończyło się na brązowym krążku, co zostało przyjęte z dużym niedosytem.

 

Przygoda Andrae z Polską trwała tylko sezon. W następnych latach Niemiec grał jeszcze m.in. w Panathinaikosie Ateny, Uralu Ufa oraz ponownie w VfB Friedrichshafen. Od 2018 roku występował w SWD Powervolleys Duren.

 

Oczywiście przez lata gry w różnych klubach, Andrae był etatowym reprezentantem Niemiec. Dwukrotnie zagrał na igrzyskach olimpijskich (Pekin 2008 oraz Londyn 2012). Aż czterokrotnie był wybierany najlepszym siatkarzem kraju. Ostatni raz w 2021 roku w wieku 40 lat.

 

Krystian Natoński/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie