Napoli pokonało Juventus! Dramatyczna końcówka i gol w doliczonym czasie

Piłka nożna
Napoli pokonało Juventus! Dramatyczna końcówka i gol w doliczonym czasie
Fot. PAP
Napoli mierzyło się na wyjeździe z Juventusem.

Napoli pokonało Juventus 1:0 w meczu 31. kolejki włoskiej Serie A. Decydujący gol padł w doliczonym czasie gry, a jego autorem był Giacomo Raspadori. Od pierwszej minuty w ekipie Juventusu wystąpili Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik, z kolei po stronie Napoli w 68. minucie na boisku zameldował się Piotr Zieliński. Cały mecz na ławce rezerwowych spędził Bartosz Bereszyński.

Spotkanie od natarcia na bramkę gospodarzy rozpoczął lider Serie A, ale pierwszy groźny strzał należał do zawodnika Juventusu. Po szybkiej kontrze do piłki dopadł Juan Cuadrado, ale jego mocny strzał w kierunku bramki sparował Alex Meret. Bliski zdobycia bramki był również Arkadiusz Milik, ale ponownie na posterunku stał golkiper Napoli.


Celny strzał na początku pierwszej połowy odnotował również Chwicza Kwaracchelia, ale czujny był również Wojciech Szczęsny stojący między słupkami Juve.

 

ZOBACZ TAKŻE: Górnik wygrał ze Śląskiem u siebie. Coraz trudniejsza sytuacja wrocławian


To właśnie Napoli do przerwy przejęło inicjatywę w tym meczu i próbowało swoich sił w ataku pozycyjnym, zwłaszcza swoją prawą stroną, gdzie grał Hirving Lozano, ale wszelkie próby spełzły na niczym. W końcu po dwóch doliczonych minutach arbiter zaprosił obie drużyny do szatni przy bezbramkowym remisie.


Druga połowa miała znacznie ciekawszy przebieg, bowiem od razu po gwizdku sędziego do ataku ruszyły oba zespoły. Znacznie aktywniejsi w ofensywie byli piłkarze Juventusu, a po drugiej stronie swoje okazje mieli Tanguy Ndombele i Kwaracchelia. Wciąż brakowało jednak skuteczności, wobec czego remedium na taki stan rzeczy mieli stanowić Federico Chiesa oraz Angel Di Maria po stronie Juventusu oraz Piotr Zieliński i Elif Elmas w ekipie Napoli.


Właśnie dzięki zmiennikom wyśmienitą okazję już w 70. minucie miał Victor Osimhen, ale uderzona po ziemi piłka przeleciała tuż obok słupka. Jeszcze lepiej wyglądała sytuacja po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Piotra Zielińskiego, ale tym razem na posterunku był Szczęsny, który wybronił strzał Osimhena.

 

Niewidoczny przez większość spotkania był Arkadiusz Milik, który od pierwszej minuty występował w szeregach drużyny z Turynu, ale miał również swoją okazję w 80. minucie meczu. Po fatalnym błędzie defensorów Napoli to właśnie reprezentant Polski znalazł się przy piłce, ale uderzył daleko obok słupka bramki Mereta.

 

Najciekawsza był końcówka spotkania, w której obie drużyny szarżowały na siebie z pełną mocą. Wszystko zaczęło się od samotnej kontry Di Marii. Argentyńczyk popędził w stronę bramki Mereta i pokonał go strzałem odbitym od obrońcy Napoli. Cały stadion cieszył się z bramki, ale arbiter nie był przekonany o zgodności tego trafienia z przepisami. Po konsultacji z VAR-em sędzia dostrzegł wcześniejszy faul Milika i anulował gola.

 

Niedługo później do bramki trafił Dusan Vlahović, który zmienił Milika, ale piłka jeszcze przed dośrodkowaniem Chiesy opuściła plac gry. Prawdziwy przełom przyszedł jednak dopiero w doliczonym czasie gry. Z futbolówką przed polem karnym zabawił się Zieliński i oddał ją na skrzydło do Elmasa. Ten niewiele się zastanawiając wrzucił piłkę w kierunku piątego metra, gdzie znalazł się niepilnowany Giacomo Raspadori. To uderzenie okazało się kluczowe dla losów tego spotkania, a zwłaszcza dla Napoli, które zrobiło kolejny krok w kierunku mistrzostwa Włoch. Niedługo potem arbiter zakończył spotkanie.

 

Juventus - Napoli 0:1 (0:0)

Bramka: Giacomo Raspadori 93

 

PI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie