Żeglarze z Rosji i Białorusi zawieszeni. Do pływania mogą wrócić za rok
Światowa Federacja Żeglarska (World Sailing) podtrzymała decyzję o zawieszeniu rosyjskich i białoruskich żeglarzy oraz działaczy. Do pływania zawodnicy z tych krajów będą mogli wrócić dopiero w kwietniu 2024 roku, kiedy zaplanowano ostatnie regaty kwalifikacyjne do igrzysk.
Powrót rosyjskich i białoruskich żeglarzy oraz działaczy do sportowej rywalizacji był głównym tematem obrad Rady (Council) World Sailing. Podczas wideokonferencji jej 36 członków wyraziło oficjalne stanowisko względem rekomendacji przedłożonej przez zarząd federacji. Po zapoznaniu się z tymi opiniami zarząd World Sailing utrzymał zawieszenie zawodników i oficjeli tych państw.
"Biorąc pod uwagę rekomendację MKOl, który decyzje o dopuszczeniu do rywalizacji sportowców z Rosji i Białorusi pozostawia po stronie międzynarodowych federacji, stanowisko zarządu World Sailing pozostaje spójne: najwcześniejszy możliwy powrót do rywalizacji międzynarodowej rosyjskich i białoruskich żeglarzy, jako sportowców neutralnych, nie reprezentujących oficjalnie swoich krajów, określono na kwiecień 2024 roku" - podano w oświadczeniu.
Żeglarze z Rosji i Białorusi będą mieli szansę wziąć udział w przyszłorocznych igrzyskach w Paryżu (regaty odbędą się w Marsylii). Właśnie w kwietniu 2024 roku zaplanowano ostatnie zawody eliminacyjne - Francuski Tydzień Olimpijski.
Pierwszą i główną kwalifikacją dla krajów będą mistrzostwa świata wszystkich klas olimpijskich, które w dniach 10-20 sierpnia rozegrane zostaną w Hadze.
Za rok na igrzyskach ścigać się będzie 330 żeglarzy (20 mniej niż w Tokio), w równej liczbie 165 kobiet i mężczyzn.
W stolicy Japonii żeglarze z Rosji i Białorusi nie stanęli na podium.
Przejdź na Polsatsport.pl