Nagie zdjęcia za pomoc w transferze? Szokująca afera i oskarżenia!
Zawodnicy ostrzegają się przed szokującymi praktykami agenta, działającego na rynku piłkarskim w Skandynawii. Mężczyzna miał regularnie domagać się od graczy... zdjęć ich przyrodzeń.
O nieobyczajnym zachowaniu znanego w Szwecji agenta poinformował portal Fotbollskanalen, powołując się na anonimowe wypowiedzi kilku zawodników, należących do kierowanej przez tego menadżera grupy. Wszyscy piłkarze twierdzą zgodnie, że mężczyzna domagał się od nich nagich zdjęć i... sam takie wysyłał.
ZOBACZ TAKŻE: Musi zwrócić ponad 2 miliony! Medalista MŚ uchylał się od płacenia podatków
- Podpisałem niedawno kontrakt z klubem Allsvenskan (szwedzka ekstraklasa - przyp. red.), co było dla mnie spełnieniem marzeń. Wkrótce po złożeniu podpisu dostałem na Snapchacie wiadomość od mojego agenta. Zapytał, czy w ramach opłaty za pomoc przy transferze nie mógłbym wysłać mu... zdjęcia mojego penisa - powiedział jeden z pragnących zachować anonimowość piłkarzy.
Jak podaje Fotbollskanalen, agent, o którym mowa, jest osobą doskonale znaną w środowisku. Jego grupa menadżerska przeprowadziła wiele transferów w obrębie szwedzkiej ekstraklasy, a także kilka głośnych transferów zagranicznych. Mężczyzna jest wpisany na listę oficjalnych pośredników transferowych szwedzkiej federacji piłkarskiej.
Sam agent zaprzecza oskarżeniom. W piśmie, przesłanym przez swojego adwokata do skandynawskich mediów, poinformował, że padł ofiarą zorganizowanej nagonki, ponieważ nie dał się szantażować zawodnikom, którzy nie wywiązywali się z zobowiązań finansowych wobec jego grupy menadżerskiej.
"Należy podkreślić, że w ostatnim czasie mój klient został poddany kolejnej próbie szantażu. Tym razem osoby, które wypowiadają się w mediach, zażądały ogromnych sum w zamian za wycofanie się z oskarżeń wobec niego" - czytamy w piśmie, dostarczonym przez adwokata.
Śledztwo przeprowadzone przez Fotballskanalen wykazało jednak, że agent spotkał się już w przeszłości z podobnymi oskarżeniami. Miał nawet zostać wyrzucony z jednego z okręgowych związków piłkarskich za "skandaliczne metody pracy".
Przejdź na Polsatsport.pl