Katastrofa polskiego napastnika. Poważna kontuzja chwilę po transferze
W środę Bartosz Białek został wypożyczony z VfL Wolfsburg do KAS Eupen. Młody napastnik miał zbierać kolejne doświadczenia w Belgii, ponieważ w Bundeslidze nie mógł liczyć na regularną grę. Niestety, kilka dni po transferze Polak doznał fatalnej kontuzji.
Wypożyczenie do belgijskiego klubu jest dla Białka już drugim tego typu ruchem z rzędu. Miniony sezon 21-letni snajper spędził bowiem w występującym w Eredivisie zespole Vitesse Arnhem. W Holandii w 26 spotkaniach zdobył sześć bramek i zaliczył dwie asysty. Był to więc całkiem solidny okres w wykonaniu pochodzącego z Brzegu gracza.
ZOBACZ TAKŻE: Kibic znokautowany po uderzeniu Jana Bednarka! Polski obrońca zareagował z klasą (WIDEO)
W sobotę ekipa z Eupen rozegrała mecz towarzyski z francuskim Stade de Reims. Nowy klub Białka zwyciężył 3:2, ale Polak będzie mieć z tej potyczki jedynie traumatyczne wspomnienia. Po faulu jednego z rywali musiał przedwcześnie opuścić boisko, a prognozy lekarzy okazały się katastrofalne.
"Pech Bartosza Białka. Nowy napastnik KAS Eupen doznał poważnego urazu kolana po faulu w meczu towarzyskim z drużyną Reims. Po zabiegu operacyjnym czeka go kilka miesięcy przerwy" - możemy przeczytać w oficjalnym komunikacie klubu z prowincji Liege.
Należy dodać, że to nie pierwsza kontuzja kolana w karierze 21-latka. W kwietniu 2021 roku zerwał więzadła krzyżowe, co również wiązało się z kilkoma miesiącami pauzy.
Białek jest piłkarzem Wolfsburga od sierpnia 2020 roku. Do Niemiec trafił z Zagłębia Lubin. Do tej pory w barwach “Wilków” zagrał 36 razy, dokładając do dorobku drużyny dwa trafienia.