To z nim zmierzy się Jan Błachowicz na UFC 291. Kim jest Alex Pereira?

Sporty walki
To z nim zmierzy się Jan Błachowicz na UFC 291. Kim jest Alex Pereira?
Fot. Polsat Sport
To z nim zmierzy się Jan Błachowicz na UFC 291. Kim jest Alex Pereira?

Wielkimi krokami zbliża się UFC 291 w Salt Lake City. W jednej z najważniejszych walk gali wystąpi Jan Błachowicz (29-9-1, 9 KO, 9 Sub). Polski zawodnik stanie przed trudnym zadaniem. Jego rywalem będzie debiutujący w kategorii półciężkiej były mistrz wagi średniej Alex Pereira (7-2, 6 KO). Oto sylwetka najbliższego rywala "Cieszyńskiego Księcia".

Droga Pereiry na szczyt nie była usłana różami. Dorastał w faweli i w młodym wieku popadł w alkoholizm. W 2009 roku zdecydował się rozpocząć treningi sportów walki, aby poradzić sobie z nałogiem. 

 

Karierę w kick-boxingu rozpoczął w 2010 roku. Na początku toczył pojedynki głównie w Brazylii, gdzie zaczął sięgać po krajowe trofea. W 2014 roku nastąpił przełom w jego przygodzie ze sportem. Wówczas podpisał kontrakt z Glory - organizacją, która do dziś uważana jest za najlepszą spośród promujących walki w formule K-1. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Piękny gest i wielkie serce Jana Błachowicza (WIDEO)

 

Z biegiem czasu "Poatan" zaczął umacniać swoją pozycję w świecie kick-boxingu. Seria zwycięstw doprowadziła go do walki o mistrzostwo kategorii średniej w październiku 2017 roku. W pojedynku o pas Brazylijczyk pokonał Simona Marcusa i sięgnął po tytuł, którego skutecznie bronił aż pięciokrotnie. Następnie zdecydował się na przejście do wyższej dywizji. 

 

W wadze półciężkiej również wywalczył tytuł, lecz stracił go już w pierwszej obronie na rzecz Artioma Wachitowa. Jak się potem okazało, to była jego ostatnia walka w K-1. Warto wspomnieć, że w trakcie kariery kick-boxerskiej Pereira toczył również pojedyncze boje na zasadach MMA. W 2021 roku postanowił na stałe skupić się na tej formule. 

 

Brazylijczyk podpisał kontrakt z UFC. Jego bilans w MMA wynosił wówczas trzy zwycięstwa i jedną porażkę. Warto dodać, że mistrzem kategorii średniej amerykańskiej organizacji był wówczas Israel Adesanya - zawodnik, którego Pereira dwukrotnie pokonał w Glory. W UFC "Poatan" wygrał trzy pojedynki i w ekspresowym tempie zapewnił sobie prawo walki o pas z Nigeryjczykiem. 

 

Do ich pierwszego starcia na zasadach MMA doszło na UFC 281 w Nowym Jorku. Przez większą część pojedynku to Adesanya był stroną dominującą i wydawało się, że "The Last Stylebender" pokona Pereirę na punkty. Tym czasem Brazylijczyk wrócił do gry w piątej rundzie, zasypał rywala gradem ciosów i zmusił sędziego do przerwania walki. Pas zawisł na biodrach Pereiry, który również po raz trzeci w karierze pokonał Adesanyę. 

 

Pięć miesięcy później odbyło się drugie starcie obu zawodników w MMA, a łącznie czwarte licząc również kick-boxing. W drugiej rundzie wydawało się, że Pereira jest o krok od tego, aby ponownie znokautować Adesanyę. Wtedy jednak Nigeryjczyk wyprowadził zabójczą kontrę, którą znokautował "Poatana". Tym samym "The Last Stylebender" po raz pierwszy w karierze pokonał Pereirę i odzyskał pas mistrzowski. 

 

Po tym pojedynku Brazylijczyk podjął decyzję o zmianie kategorii wagowej. Postanowił przejść do dywizji półciężkiej. W kategorii średniej z dużym trudem wypełniał limit wagowy. Do tego jego warunki fizyczne (193 cm wzrostu) predysponują go do toczenia pojedynków w wadze do 205 funtów. 

 

Na gali w Salt Lake City Brazylijczyk zadebiutuje w tej kategorii wagowej w UFC. Jego rywalem będzie Błachowicz. Polak miał już okazję kilkukrotnie "przywitać" w wadze półciężkiej zawodników przechodzących z niższej dywizji i za każdym razem wygrywał takie pojedynki. Jak będzie tym razem? Przekonamy się w nocy z soboty na niedzielę. 

 

Gala UFC 291 z walką Błachowicz - Pereira w nocy z soboty na niedzielę od godziny 4.00 w Polsacie Sport. Nasze studio od godziny 3.00 również w Polsacie Sport. 

Mateusz Tudek/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie