Finał sezonu w Londynie. Czy Brytyjczyk sięgnie po tytuł?
W weekend w Londynie odbędą się dwa finałowe wyścigi dziewiątego sezonu Formuły E. Po czternastu startach liderem mistrzostw świata jest Brytyjczyk Jake Dannis z zespołu Avalanche Andretti.
Lider cyklu wygrał w tym sezonie 14 stycznia wyścig otwarcia na Autodromo Hermanos Rodriguez w Meksyku. Najszybszy był także w ostatnim starcie 16 lipca w Rzymie. W sumie zgromadził dotychczas 195 pkt.
ZOBACZ TAKŻE: Lando Norris pełen optymizmu przed resztą sezonu. "Jestem pewny, że mój czas jeszcze nadejdzie"
Drugi po czternastu wyścigach jest Nowozelandczyk Nick Cassidy z teamu Envision Racing – 171 pkt, a trzeci jego rodak Mitch Evans z ekipy Jaguar TCS Racing – 151 pkt. Tuż za podium plasuje się były kierowca Formuły 1 Niemiec Pascal Wehrlein z TAG Heuer Porsche – 146 pkt.
Jednym z promotorów Formuły E jest od lat mistrz świata Formuły 1 z 2016 roku Niemiec Nico Rosberg.
Punkty w Formule E są przyznawane podobnie jak w F1: za 1. lokatę – 25, za 2. – 18, za 3. – 15. Punktuje dziesięciu na mecie, ostatni zdobywa 1 pkt.
Kierowcy mogą uzyskać także maksymalnie cztery dodatkowe punkty podczas każdego dnia wyścigowego. Trzy z nich są przyznawane za zdobycie pole position. Dodatkowo jeden więcej można zdobyć za najszybsze okrążenie podczas wyścigu.
Co ważne, kierowca chcący zdobyć punkt za najszybsze okrążenie wyścigu musi go ukończyć w pierwszej dziesiątce. Jeśli tak się nie stanie, to punkt zdobywa kolejny kierowca z najszybszym okrążeniem, który musi spełnić ten sam warunek.
W tegorocznym sezonie kierowcy jeżdżą bolidami trzeciej generacji. To maszyny wyposażone w silniki o mocy 469 KM, które osiągają na prostych prędkość nawet 322 km/h.
Wszystkie bolidy wyposażone są w systemy odzyskiwania energii. Testy wykazały, że ponad 40% energii wykorzystywanej podczas wyścigów pochodzi z systemu regeneracji.
Podwozie bolidu 3. generacji zaprojektowali inżynierowie ze Spark Racing Technology. Wykorzystano m.in. włókna węglowego z recyklingu, w tym pochodzącego z samochodów drugiej generacji.
Wyścig Formuły E trwa zawsze 45 minut plus jedno dodatkowe okrążenie. Nie ma określonej z góry liczby przejechanych okrążeń.
Największym wyzwaniem dla zawodników jest odpowiednie zarządzanie mocą pojazdu, aby energii w bateriach wystarczyło do końca, gdyż w trakcie jazdy nie ma praktycznie możliwości ich doładowywania.
Przejdź na Polsatsport.pl