Osłabiona Stal przegrała z Włókniarzem. Drużyna z Częstochowy bliżej półfinału PGE Ekstraligi.

Żużel
Osłabiona Stal przegrała z Włókniarzem. Drużyna z Częstochowy bliżej półfinału PGE Ekstraligi.
fot. PAP/Lech Muszyński
Oskar Fajfer i Oskar Paluch z ebut.pl Stali Gorzów oraz Kajetan Kupiec z Tauron Włókniarza Częstochowa podczas meczu ćwierćfinałowego żużlowej PGE Ekstraligi.

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym PGE Ekstraligi żużlowej ebut.pl Stal Gorzów przegrała z Tauron Włókniarzem Częstochowa 41:49. Mecz rewanżowy zostanie rozegrany w Częstochowie 20 sierpnia.

W tej parze ćwierćfinałowej trzecia po fazie zasadniczej Stal Gorzów mierzy się z czwartym Włókniarzem Częstochowa. Na prośbę Stali walka o półfinał rozpoczęła się na jej torze. W pierwszym etapie rozgrywek Stal na wyjeździe zremisowała z Włókniarzem, a u siebie pokonała go 51:38.

 

Zobacz także: Bartosz Zmarzlik wygrał Grand Prix Łotwy!

 

Stal jednak kolejny raz dopadł pech przed play-off. Znowu przystępuje do nich bez jednego z liderów - Andersa Thomsena. Nie może przy tym zastosować tzw. zastępstwa zawodnika. Za Duńczyka w składzie znalazł się w niedzielę Norweg Mathias Pollestad.

 

Thomsen w sobotę miał poważny upadek na turnieju Grand Prix w Rydze i raczej w tym sezonie nie wróci na tor. Nieoficjalne jeszcze diagnozy mówią o złamanej lewej ręce, czterech żebrach i wstrząśnieniu mózgu.

 

Niedzielne spotkanie w Gorzowie Wlkp. rozpoczął biegowy remis. Najszybszy był Szymon Woźniak, a za nim metę minęli Kacper Woryna i Leon Madsen, stawkę dość nieoczekiwanie zamknął Martin Vaculik. W wyścigu juniorów też było 3:3.

 

Trzeci bieg zakończył się pewnym zwycięstwem gości 5:1 w wykonaniu Jakuba Miśkowiaka i Mikkela Michelsena, którzy byli szybsi od Pollestada i Wiktora Jasińskiego. Pierwszą serię niedzielnej potyczki zamknęło drugie z rzędu zwycięstwo częstochowian, tym razem 4:2, i Włókniarz prowadził 15:9.

 

Po kosmetyce toru trener Stali za Jasińskiego posłał pod taśmę Woźniaka, który z Vaculikiem pokonali 5:1 Drabika i Worynę. Potem komplet punktów dopisali do swojego dorobku goście po tym, jak Madsen i Miśkowiak nie dali szans Pollestadowi i Stojanowskiemu.

 

W siódmym biegu to Woźniak z Fajferem wygrali 5:1 z Mikkelsenem i Halkiewiczem. Gospodarze przegrywali, ale ponownie tylko dwoma punktami (20:22). Potem częstochowianie po raz trzeci zainkasowali komplet - wygrał Drabik przed Woryną, a punkt zdobył Pollestad.

 

W następnym starcie upadek na pierwszej prostej miał Szymon Woźniak. Sędzia wykluczył go za przerwanie biegu. W powtórce osamotniony Fajfer urwał rywalom dwa punkty. Włókniarz wygrał 4:2 i prowadził w meczu 31:23.

 

W 10. biegu Fajer wystąpił w ramach taktycznej za Jasińskiego i zajął trzecie miejsce. Zwyciężył Vaculik przed Michelsenem, a ostatni był Kupiec. Stal wygrała 4:2. Kolejny bieg także zakończył się zwycięstwem miejscowych 4:2 - triumfował Vaculik jadący z rezerwy za Jasińskiego. Drugi był Madsen, a trzeci Woźniak. Bez punktu zakończył ściganie Drabik.

 

Następna gonitwa zakończyła się remisem, a na koniec części zasadniczej, w 13. wyścigu Włókniarz wygrał 5:1 i przed biegami nominowanymi prowadził 43:35. Ten wynik oznaczał, że Stal mogła już tylko doprowadzić do remisu w tym spotkaniu.

 

W 14. wyścigu Woryna z Michelsenem pokonali jednak 4:2 Fajfera oraz Pollestada i Włókniarz mógł świętować meczową wygraną w Gorzowie.

 

Ostatnie słowo należało do gospodarzy. 15. bieg wygrał Vaculik, drugi był Madsen, a za nim do mety dojechali Woźniak i Miśkowiak. Stal wygrała 4:2, a cały mecz przegrała 41:49.

 

 

Osłabiona brakiem Thomsena ekipa z Gorzowa Wlkp. walczyła, ale bardziej wyrównany skład Włókniarza okazał się kluczem do jego wygranej. Mecz rewanżowy w Częstochowie 20 sierpnia o godzinie 19.15.

 

ebut.pl Stal Gorzów – Tauron Włókniarz Częstochowa 41:49

 

Punkty:

 

Stal: Martin Vaculik 14 (0,2,3,3,3,3), Szymon Woźniak 11 (3,3,3,w,1,1), Oskar Fajfer 7 (0,2,2,1,0,2), Oskar Paluch 5 (3,2,0), Mathias Pollestad 4 (1,1,1,1,0), Jakub Stojanowski 0 (d,0,0), Wiktor Jasiński 0 (0,-,-,-).

Włókniarz: Leon Madsen 11 (1,3,3,2,2), Kacper Woryna 9 (2,0,2,2,3), Mikkel Michelsen 9 (2,1,2,3,1), Jakub Miśkowiak 8 (3,2,1,2,0), Maksym Drabik 7 (3,1,3,0), Kajetan Kupiec 3 (2,1,0), Kacper Halkiewicz 2 (1,0,1).

 

Najlepszy czas dnia uzyskał w 4. biegu Maksym Drabik – 60,40 s. Sędzia: Paweł Słupski (Lublin). Widzów: 12 879.

RM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie