Stysiak bohaterką w Turcji. Dwukrotnie odwróciła losy meczu
Magdalena Stysiak ma za sobą kolejny udany mecz w lidze tureckiej. Jej Fenerbahce pokonało na własnym parkiecie Kuzey Boru Genclik 3:0, a na uwagę zasługują rozmiary zwycięstwa w drugim secie, którego gospodynie wygrały do... dziewięciu. Polka liderowała swojemu zespołowi w ataku.
Sobotnia konfrontacja miała o tyle dziwny przebieg, że zarówno pierwszy oraz trzeci set był bardzo wyrównany. Co ciekawe, w premierowej odsłonie to ekipa Kuzey Boru prowadziła już 17:11, aby ostatecznie przegrać 23:25. Drugi set przebiegł bez historii. Fenerbahce szybko wyszło na prowadzenie 7:1. Potem już tylko powiększało przewagę. Przyjezdne przegrywały 5:15, 7:20, aby finalnie zdobyć zaledwie dziewięć "oczek".
ZOBACZ TAKŻE: Polska gwiazda wypadła z kadry. Teraz bryluje we Włoszech!
I gdy wydawało się, że siatkarki ze Stambułu będą równie mocno dominować w trzeciej partii, kibice byli świadkami powtórki z pierwszego seta. Dzięki świetnej postawie Stysiak udało się odrobić straty i z wyniku 11:15 zdobyć aż sześć punktów z rzędu. W dalszej fazie rywalizacji Fenerbahce kontrolowało już przebieg wydarzeń i odniosło drugie zwycięstwo w trzech meczach nowego sezonu.
Duża w tym zasługa Stysiak, która przy swoim nazwisku zapisała 16 punktów. Była najskuteczniejszą zawodniczką swojej drużyny.
Na parkiecie w Turcji wystąpiła również Martyna Czyrniańska. Jej Eczacibasi zwyciężyło na wyjeździe Aydin B. Sehir 3:2, mimo że przegrywało już 0:2. Niestety, Polka po kiepskim początku tego spotkania została zmieniona i oglądała poczynania swoich koleżanek z kwadratu dla rezerwowych. W całym meczu zdobyła trzy punkty.
Przejdź na Polsatsport.pl