Dołączy do ścisłej światowej czołówki? To był rok Tomasza Fornala

Siatkówka

Rok 2023 był dla Tomasza Fornala prawdziwym pasmem sukcesów. Polski przyjmujący z pewnością na długo zapamięta minione miesiące, a nadal nie osiągnął jeszcze przysłowiowego "sufitu" swoich umiejętności.

Gdyby zapytać siatkarskiego kibica, jaki jest obecnie najlepszy przyjmujący na świecie, zapewne zdania byłyby rozbieżne. Aleksander Śliwka, Alessandro Michieletto, Wilfredo Leon, może Joandry Leal? Raczej mało kto do tak elitarnego grona dołączyłby Tomasza Fornala. Tymczasem za 26-letnim siatkarzem kapitalny rok, okraszony wieloma tytułami i medalami.

 

ZOBACZ TAKŻE: Gdzie obejrzeć hit kolejki PlusLigi?

 

Zacznijmy od rozgrywek PlusLigi. W nich Fornal wraz z drużyną Jastrzębskiego Węgla wywalczył trzeci w historii klubu tytuł mistrzowski. Reprezentant Polski sześciokrotnie był nagradzany przez komisarza zawodów statuetką MVP, do tego zajął ósme miejsce w rankingu najlepiej punktujących i dziewiąte w zestawieniu najlepiej atakujących. Co najbardziej prestiżowe - przyjmujący został wybrany najlepszym zawodnikiem sezonu zarówno na gali Polskiej Ligi Siatkówki, jak i przez portal plusliga.pl oraz Przegląd Sportowy.

 

Trzy pozostałe trofea przeszły siatkarzom z Jastrzębia-Zdroju "koło nosa", ale podopieczni Marcelo Mendeza nie mogliby walczyć o nie z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, gdyby nie wysoka dyspozycja Tomasza Fornala. Najpierw kędzierzynianie pokonali zespół JW w finale Pucharu Polski, następnie w finale Ligi Mistrzów, a ostatnio w niesamowitej batalii o Superpuchar Polski. We wszystkich tych spotkaniach Fornal wybiegał na parkiet w podstawowej szóstce swojego zespołu, a w Superpucharze był dodatkowo najlepszym punktującym w szeregach jastrzębian (24 oczka). Niedosyt na pewno pozostanie, ale srebrne medale nie są rozdawane za darmo.

 

Sezon reprezentacyjny w wykonaniu Fornala nieco różnił się od tego klubowego. W najważniejszych meczach nie był już główną "strzelbą" zespołu, a swego rodzaju jokerem w talii trenera Grbicia. W trudnych momentach na 26-latka można było jednak liczyć. Polacy zdobyli natomiast wszystko co mogli: Ligę Narodów, mistrzostwo Europy oraz awans na Igrzyska Olimpijskie. 

 

Wydaje się, że najlepsze lata Tomasz Fornal ma dopiero przed sobą i bardzo niewiele brakuje, by uwolnił on swój potencjał w całości. Drużynowo kampania 2022/2023 była dla niego niemal perfekcyjna. Czy tak samo będzie w niedawno rozpoczętym sezonie 2023/2024? Czy reprezentantowi Polski uda się jeszcze mocniej wyśrubować swoje "liczby" i zostać pierwszoplanową postacią światowej siatkówki? Odpowiedź poznamy w przeciągu najbliższych paru miesięcy.

Frank Dzieniecki/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie