Liga Mistrzów: Industria Kielce - Eurofarm Pelister. Relacja i wynik na żywo

Piłka ręczna

Piłkarze ręczni Industrii w meczu 9. kolejki Ligi Mistrzów podejmą w czwartek we własnej hali macedoński Eurofarm Pelister. „Od dwóch miesięcy bardzo dobrze funkcjonuje nasza obrona, musimy poprawić grę w ataku” – powiedział obrotowy kielczan Arciom Karalek. Relacja i wynik na żywo na Polsatsport.pl.

Najbliższy rywal polskiej drużyny od początku rozgrywek okupuje ostatnią pozycję w tabeli grupy A. Ekipa z Macedonii Północnej w ośmiu spotkaniach nie zdobyła nawet jednego punktu. W kieleckim obozie nikt nie zamierza jednak lekceważyć rywala, bo ten w meczu pierwszej rundy rozegranym w Bitoli (24:21 dla Industrii) sprawił mistrzom Polski trochę problemów.

 

„Najłatwiejsze rzeczy są najtrudniejsze do wykonania. Teoretycznie to powinien być nasz najłatwiejszy mecz w grupie, tym bardziej, że gramy u siebie. Już pierwsze spotkanie z Eurofarmem pokazało, że ta drużyna ma potencjał, aby walczyć z każdym rywalem” – podkreślił asystent Tałanta Dujszebajewa Krzysztof Lijewski.

 

Macedoński zespół faktycznie już kilka razy w tej edycji Ligi Mistrzów potrafił postraszyć faworytów.

 

„Przez długi czas stawiali zacięty opór we własnej hali niemieckiemu THW Kiel, a na wyjeździe walczyli z Paris Saint-Germain. W drugiej połowie meczu w Bitoli kompletnie +siedliśmy+ i gospodarze nas prawie dogonili. Teraz gramy z nimi we własnej hali i chcemy wygrać, podobnie jak i wszystkie spotkania w tym roku” – powiedział Lijewski.

 

Ostatnie wyjazdy i podróże związane m.in. z udziałem w Super Globe dały polskiemu zespołowi mocno w kość. Do tego dochodzą problemy kadrowe, z którymi kielczanie borykają się praktycznie od początku sezonu. Biorąc to wszystko pod uwagę 10 zdobytych punktów i tylko jedno „oczko” straty do lidera z Kilonii, to nie jest zły wynik.

 

„Jak na naszą grę, mamy sporo punktów. Obecnie jesteśmy na trzeciej pozycji. Jeśli jednak przegramy najbliższy mecz, to możemy spaść na szóstą. Dalej chcemy wywalczyć o bezpośredni awans do ćwierćfinału, bez względu na to, w jakiej obecnie jesteśmy formie. Wiemy, że stać nas na to, aby wygrać wszystko do końca. Chcemy mieć wszystko w swoich rękach” – podkreślił Karalek.

 

Białoruski obrotowy przyznał, że on, podobnie jaki i cała drużyna, jest obecnie w słabszej formie.

 

„Zdaję sobie doskonale sprawę, że nie gram na poziomie, na którym byłem rok temu. Nie daję zespołowi tyle, ile powinienem. Muszę dalej walczyć, na tyle ile mogę, ale zawsze staram się dawać więcej. To nie jest tak, że jeśli zagrałeś jeden, drugi mecz słabo, to nagle w trzecim będziesz w rewelacyjnej formie. Musisz iść krok po kroku. Kolejnymi rzuconymi bramkami można budować pewność siebie. Kiedy sam zmieniasz swoją grę, to zmienia się gra zespołu” – dodał Białorusin.

 

O ile do gry w obronie kielczan w ostatnich spotkaniach nie można mieć większych zastrzeżeń, to szwankuje skuteczność w ataku.

 

„Nasza gra trochę się zmieniła. Wcześniej rzucaliśmy, ile chcieliśmy – teraz nie możemy pozwolić rzucić rywalom zbyt wiele. Przez ostatnie dwa miesiące gramy bardzo dobrze w obronie. Teraz powinno być pod tym względem jeszcze lepiej, bo po kontuzji wrócił Andreas Wolff. Musimy jednak dać od siebie więcej w ataku” – nie ukrywał Karalek.

 

„Widać, że ostatnie tygodnie dużo nas kosztują. Wiemy, nad czym musimy pracować. Atak jest gorszy od obrony. Musimy żyć z defensywy i biegać do przodu. Musimy być bardziej odważni i kreatywni na atakowanej połowie w kontrze w pierwsze lub drugie tempo” – dodał Lijewski, który cieszy się, że mimo nie najlepszej dyspozycji kielecka drużyna potrafi wygrywać spotkania, jak w ostatniej kolejce z HC Zagrzeb.

 

„Kiedy wszystko idzie dobrze, wygrywasz dwunastoma bramkami, to jest przyjemne. Kiedy czujesz, że forma się waha, ale wygrywasz, to czujesz satysfakcję. Wiemy, nad czym musimy pracować. Rozmawiamy z chłopakami, trenujemy i to powinno dać efekt” – zapewnił II trener mistrzów Polski.

 

Mecz Industrii z Eurofarmem Pelister rozpocznie się w Kielcach w czwartek o godz. 20:45. Relacja i wynik na żywo na Polsatsport.pl.

KN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie