Pierwsza porażka Polek na mistrzostwach świata. Dominacja rywalek

Piłka ręczna
Pierwsza porażka Polek na mistrzostwach świata. Dominacja rywalek
fot. Cyfrasport
Karolina Kochaniak-Sala i jej koleżanki z reprezentacji nie zdołały pokonać lepiej dysponowanych Niemek.

Polki przegrały swój pierwszy mecz na mistrzostwach świata. Po dobrej grze przeciwko Iranowi i Japonii kryzys nastąpił w trzecim spotkaniu. Niemki pokonały nasze szczypiornistki 33:17 i zostały wygrały grupę F. Obie reprezentacje zagrają w kolejnej fazie.

Po dwóch kolejkach Polki i Niemki miały na swoich kontach cztery punkty po dwóch zwycięstwach - nad Iranem i Japonią. Stawką były cenne punkty, potrzebne w drugiej rundzie. Te mogłyby pomóc w drodze do ćwierćfinału, niemal zapewniającym prawo gry w kwalifikacjach olimpijskich.

 

ZOBACZ TAKŻE: Druga wygrana Polek na mistrzostwach świata!

 

Początek spotkania był wyrównany. Pierwsze trafienia dla Polek notowały Karolina Kochaniak-Sala, Marlena Urbańska i Daria Michalak. Od stanu 4:4 Niemki zaczęły prowadzić, konsekwentnie powiększając swoją przewagę do czterech punktów.

 

Przy stanie 8:4 "Biało-Czerwone" zabrały się do odrabiania strat. Taktyka, w której bramkarkę zastąpiły dwie obrotowe, przyniosły pożądane skutki. Rzut karny wykorzystała Monika Kobylińska. Chwilę później po błyskawicznym kontrataku debiutanckie trafienie dołożyła Magda Balsam. Polki dobrze zagrały w ataku pozycyjnym po którym trafienie kontaktowe zanotowała Sylwia Matuszczyk. Mało tego, Polki były blisko wyrównania, ale tym razem Balsam popełniła błąd.

 

Niemki szybko wróciły do dobrej formy, ponownie powiększając przewagę o cztery "oczka". W tym czasie Polki marnowały kolejne sytuacje ze skrzydeł oraz nie były w stanie wykorzystać gry w przewadze po podwójnym osłabieniu - najpierw Aliny Grijseels, a chwilę później Antji Doel. Niemki kontynuowały dobrą grę, mimo grania mniejszą liczbą zawodniczek, a następnie skrupulatnie powiększały przewagę. Ta na koniec pierwszej połowy wyniosła aż dziesięciu punktów (19:10).

 

Na otwarcie drugiej odsłony Kochaniak-Sala została ukarana karą dwóch minut, natomiast kolejnym skutecznym rzutem karnym popisała się Grijseels. Polki popełniały straty w ataku, grając tym samym w osłabieniu, a rywalki oddały dwa szybkie trafienia na pustą bramkę. Po zwiększeniu przewagi do piętnastu punktów, trener Arne Senstad poprosił o czas. Dyspozycja Polek w drugiej połowie - w której zdobyły zaledwie punkt w dziewięć minut - pozostawiała wiele do życzenia.

 

Niemki trafiły na 28:12 mimo gry w osłabieniu po karze dla Meike Schmelzer. Solidna dyspozycja Adrianny Płaczek w bramce, kilkukrotnie ratując punkty. Polka wybroniła karnego w końcówce, przy stanie 33:15. To jednak niewiele pomogło w starciu z dobrze dysponowanymi Niemkami. Wciąż nieskuteczne były zawodniczki z pola. Polki ostatecznie uległy niemieckim szczypiornistkom 33:17, trafiając do siatki zaledwie siedmiokrotnie w drugiej części gry. Najskuteczniejszą Polką, z trzema trafieniami, była Monika Kobylińska.

 

Niemcy wygrały grupę, kompletując sześć punktów, dwa mniej zgromadziła Polska, a o cztery była gorsza Japonia. Wszystkie te ekipy zagrają w rundzie zasadniczej. Reprezentacja Iranu powalczy o Puchar Prezydenta IHF, w którym zespoły będą rywalizowały o miejsca 25-32 w turnieju. 

 

Niemcy - Polska 33:17 (19:10)

Mateusz Stefanik/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie