Świątek o krok od rekordu. Wszystko rozstrzygnie się już w piątek

Tenis
Świątek o krok od rekordu. Wszystko rozstrzygnie się już w piątek
fot. PAP
Iga Świątek może pobić rekord

Po zakończeniu Wimbledonu Iga Świątek musiała poradzić sobie z kryzysem formy. Polka straciła fotel liderki rankingu WTA i nie obroniła tytułu US Open. Pod koniec września okazało się, że była to tylko drobna zadyszka i 22-latka szybko wróciła na odpowiednie tory. Od początku października Polka pozostaje niepokonana w oficjalnych meczach i jest blisko pobicia kolejnego rekordu w serii zwycięstw.

Kiedy wiosną 2022 roku Iga Świątek przejmowała fotel liderki rankingu WTA, mało kto spodziewał się, że Polka w takim stylu zdominuje rozgrywki WTA. 22-latka przez pierwszą połowę roku była nie do zatrzymania. Wygrała 37 meczów z rzędu, co jest dwunastą najdłuższą serią zwycięstw w erze open. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek szczerze przed półfinałem United Cup! "Jestem zadowolona"

 

Poprzedni sezon nie był już tak perfekcyjny w wykonaniu Polki, ale wciąż należy go rozpatrywać w kategoriach ogromnego sukcesu. Kibice przyzwyczaili się do tego, że kiedy Świątek wychodzi na kort, to rywalki stanowią jedynie tło dla liderki światowego rankingu. Niestety hasło "bij mistrza" popularne jest również w tenisie. Każda kolejna zawodniczka, z którą rywalizowała raszynianka, chciała pokonać "niepokonaną". 

 

Porażka w Australian Open, Wimbledonie i US Open sprawiły, że utrata pozycji liderki rankingu przez Polkę stała się realna jak nigdy wcześniej. Dodatkowo coraz lepiej i równiej zaczęła grać główna konkurentka 22-latki - Aryna Sabalenka. Ostatecznie po zakończeniu zmagań w nowojorskim szlemie Świątek spadła na drugie miejsce w rankingu WTA. 

 

Porażka na kortach w Tokio z Weroniką Kudermietową rozpoczęła dywagacje nad formą i dyspozycją reprezentantki Polski. Świątek odpowiedziała w najlepszy możliwy sposób. Wygrała turniej w Pekinie, a następnie zdominowała rozgrywki WTA Finals, kończąc sezon na fotelu liderki rankingu. 

 

Od końca października Polka pozostaje niepokonana w tourze. Świątek ma na koncie 14 kolejnych wygranych z rzędu. Sześć w Pekinie, pięć w WTA Finals i trzy w United Cup. To oznacza, że Polka wyrównała swoją zeszłoroczną serię zwycięstw, która trwała od turnieju Rolanda Garrosa aż do ćwierćfinału Wimbledonu. Warto zaznaczyć, że w międzyczasie oddała walkowerem półfinał w Bad Homburgu, ale nie jest to liczone jako porażka w oficjalnych statystykach. 

 

Jeśli reprezentantka Polski w nocy z piątku na sobotę pokona Caroline Garcię, pobije swoją drugą najdłuższą serię zwycięstw w karierze. Francuska to zawodniczka, która jako jedyna w ostatnich trzech miesiącach była w stanie wygrać seta w pojedynku z Polką. 

K.P, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie