Druzgocące wyznanie legendy! Przez lata zmagał się z depresją

Piłka nożna
Druzgocące wyznanie legendy! Przez lata zmagał się z depresją
fot. PAP/EPA
Thierry Henry i Kamil Glik w AS Monaco (2018 r.).

W trakcie podcastu "The Diary of a CEO" legendarny piłkarz Thierry Henry wyznał, że przez lata cierpiał na depresję.

Thierry Henry zaczął odnosić ogromne sukcesy już na wczesnym etapie swojej kariery, w związku z czym, szybko stał się jednym z najlepszych piłkarzy świata. W wieku 16 lat trafił do AS Monaco, dla którego grał przez 6 lat. Za sprawą podcastu "The Diary of a CEO" fani dopiero teraz mogą dowiedzieć się o tym, jakie problemy skrywał w swoim życiu popularny Francuz.

 

– Kłamałem przez wiele lat, ponieważ społeczeństwo nie było gotowe, aby usłyszeć to, co chciałbym powiedzieć – przyznał Henry.

 

ZOBACZ TAKŻE: Skandal we Francji! Policja prowadzi śledztwo ws. Złotej Piłki. W tle Messi

 

W trwającym niemal dwie godziny nagraniu, były piłkarz przyznał, że święcąc największe triumfy w piłce nożnej, wciąż próbował zadowolić swojego ojca. Wyjawił również, że na pewnym etapie swojego życia płakał każdego dnia.

 

– Przez całą moją karierę, odkąd się urodziłem, cierpiałem na depresję. Czy o tym wiedziałem? Nie. Czy coś z tym zrobiłem? Nie. Ale przystosowałem się do tego w pewnym sensie. Kiedy byłem małym chłopcem, nie otrzymałem zbyt wiele miłości, czy czułości. Kiedy mój tata po raz pierwszy wziął mnie w ramiona, powiedział: "To dziecko będzie niesamowitym piłkarzem". Od tego momentu byłem zaprogramowany do tego, by odnosić sukcesy. Mój tata przejął kontrolę nad moim ciałem. Było to trudne – wyznał.

 

– Pewnego dnia kiedy miałem 13 lat wygraliśmy mecz. Strzeliłem sześć goli. Zawsze skupiano się jednak na tym, czego nie zrobiłem. Słyszałem: "Tu straciłeś kontrolę nad piłką, tu złe podanie, a poza tym jeszcze to i to". To wszystko mogło spowodować, że dzięki temu byłbym kimś lub te doświadczenia mnie złamią. Uznałem, że stanę się kimś. Nie bałem się porażek, bo one cię kształtują. Bałem się tego, że ludzie nie będą zadowoleni – wyjaśnił 46-latek.

 

Thierry Henry jest 123-krotnym reprezentantem Francji.  W jej barwach wznosił puchar świata w 1998 roku, w 2006 roku wraz z kadrą "Les Bleus" został wicemistrzem świata. Z kolei w 2000 roku sięgnął wraz ze swoimi rodakami po mistrzostwo Europy.

 

 

 

 

W sezonie 2008/2009 wygrał z Barceloną Ligę Mistrzów UEFA. W "Dumie Katalonii" dwukrotnie triumfował w lidze, podobnie, jak miało to miejsce w Premier League, gdy grał dla Arsenalu. W barwach AS Monaco rozegrał ponad 141 spotkań oraz zdobył mistrzostwo Francji. W 2003 roku zajął drugie miejsce w plebiscycie "Złotej Piłki".

Mateusz Stefanik/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie