Dieta cud Roberta Lewandowskiego! Co je "Lewy"?

Robert Lewandowski
Dieta cud Roberta Lewandowskiego! Co je "Lewy"?
fot. PAP/EPA
Dieta cud Roberta Lewandowskiego! Co je "Lewy"?

Robert Lewandowski i jego rygorystyczna dieta to już niemal legendarne połączenie. Sposób żywienia Lewego stał się – nomen omen – smaczną pożywką dla popularnych memów, ale nie da się ukryć, że z pewnością jest to jeden z sekretów piłkarskiej długowieczności Polaka. Co je RL9, by zachować formę?

Rewolucja na talerzu

Przed laty Robert Lewandowski nie był symbolem zdrowego odżywiania. Gdy miał zaledwie 20 lat, bez ogródek przyznawał, że jego ulubioną potrawą jest kotlet schabowy, który chętnie popijał colą, a z alkoholi najbardziej poważał whisky i piwo.

 

ZOBACZ TAKŻE: Trzęsienie ziemi w Ekstraklasie! Prezes się nie patyczkuje. Zaskakujące kulisy!

 

Wszystko zmieniło się, gdy za dietę Lewandowskiego wzięła się jego ówczesna dziewczyna, dziś żona – Anna. To ona przeprowadziła prawdziwą rewolucję na talerzu "Lewego". Zniknęły kotlety schabowe, gazowane napoje i alkohole. Zamiast tego pojawiła się zdrowa żywność i… rewelacyjne wyniki na boisku!

Surowy przepis na sukces à la Lewandowski

Robert Lewandowski swoje sportowe osiągnięcia zawdzięcza oczywiście ciężkiej pracy i wielu wyrzeczeniom, jednak trudno nie dostrzec, że jednym z nich jest właśnie rygorystyczna dieta, która bez wątpienia odrzuciłaby mniej zmotywowanych śmiałków. Jednym z sukcesów ma być tzw. odwrócony model odżywiania. Co to takiego?


Kapitan reprezentacji Polski je posiłki w zupełnie innej kolejności, niż większość z nas. "Lewy" najpierw zajada się deserem, następnie przechodzi do mięsa lub ryby, a na koniec delektuje się zupą bądź sałatką. Równie ciekawe jest jego podejście do śniadań.


Jednym z ulubionych posiłków śniadaniowych Lewandowskiego jest tuńczyk. Napastnik Barcelony gustuje także w daniach z dużą ilością białka, zwłaszcza w dniu meczowym. Wtedy na jego talerzu często lądują naleśniki, które przygotowuje żona. Trzeba przyznać, że taki posiłek wygląda nad wyraz smakowicie!

 

Co je Robert Lewandowski?

Dieta Lewandowskiego jest bardzo rygorystyczna i dość ograniczona pod kątem liczby spożywanych produktów. W kuchennej szafce "Lewego" z pewnością nie znajdziemy krowiego mleka czy mąki pszennej. Oczywiście fast-foody czy uwielbiane kiedyś kotlety schabowe również nie wchodzą w grę. Z kronikarskiego obowiązku dodajmy także, że gluten jest surowo zakazany!


Co zatem je "RL9"? W diecie "Lewego" znajduje się dużo warzyw, kasz, ryb, owoców morza, a także orzechów i kiszonek. Taki jadłospis dostarcza napastnikowi Barcelony wszystkich niezbędnych składników, których potrzebuje, by utrzymać olimpijską formę!


Lewandowski je co dwie-cztery godziny. Co ciekawe, nie pije wówczas wody. Oczywiście nie ma także mowy o napojach słodzonych, a jedną z żelaznych reguł kapitana reprezentacji Polski jest niełączenie węglowodanów i białek w jednym posiłku.

Czy Lewandowski je mięso?

Lewandowski, który kiedyś uwielbiał kotlety schabowe, dziś nie jest już entuzjastą tego typu posiłków. Zamiast nich wybiera ryby, których w Barcelonie z pewnością nie brakuje. "Lewy" nie jest jednak wegetarianinem – jeśli na jego talerzu ląduje mięso, to zazwyczaj jest to wysokiej jakości drób.


Warto jednak przypomnieć, że w 2019 roku nasz zawodnik czasowo zrezygnował z mięsa, czego efekty były oszałamiające. 16 bramek w 13 spotkaniach Bundesligi i 10 goli w pięciu potyczkach w Lidze Mistrzów robiło wrażenie, choć oczywiście nie można przypisywać wszystkich tych zasług diecie bezmięsnej.

Czy inni piłkarze jedzą tak, jak Lewandowski?

Profesjonalni sportowcy wiedzą, że aby utrzymać się na szczycie, należy nie tylko ciężko trenować, ale także pilnować rygorystycznej diety. Doskonałym tego przykładem jest Cristiano Ronaldo, którego zamiłowanie do treningów, połączone z odpowiednim jadłospisem, pozwala zachować mu imponującą dyspozycję.

 

Są jednak tacy, którzy przez wiele lat utrzymywali się na szczycie, mimo że nie przykładali do żywienia tak wielkiej wagi. Dobrym przykładem takiego piłkarza jest Eden Hazard, który niedawno powiedział:


- Nie analizowałem każdego posiłku, ale też nie zamawiałem burgera codziennie. Nie można tego robić przez 16 lat. Nie sądziłem, że to ważne. Jestem hedonistą, ceniącym dobre jedzenie i picie z przyjaciółmi. Diety to nonsens, to nie działa.


Postawa Hazarda, zwłaszcza w ostatnich latach, mocno odbiła się na jego formie sportowej, a także zdrowiu. Były piłkarz Chelsea czy Realu Madryt niegdyś zachwycał efektownymi dryblingami, jednak u schyłku swojej kariery więcej czasu spędzał w gabinetach lekarskich niż na boisku.


Kto wie, może gdyby stosował dietę Lewandowskiego, grałby na najwyższych obrotach także i dziś?

 

 

Jakub Żelepień/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie