Na zawody przyjechał metrem i... pobił wieloletni rekord świata

Inne
Na zawody przyjechał metrem i... pobił wieloletni rekord świata
fot. PAP
Przyjechał metrem a potem pobił rekord świata

Normalny dzień w biurze. Tak mógł powiedzieć Josh Kerr o swoim sportowym wyczynie. Brytyjski biegacz w miniony weekend pobił rekord świata w biegu na dystansie dwóch mil należący do Mo Faraha. Chwilę wcześniej sportowiec widziany był w nowojorskim metrze.

Poprzedni rekord biegu na dwie mile należał do Mo Faraha. Czterokrotny złoty medalista olimpijski dziewięć lat temu przebiegł ten dystans w czasie 8:03.40 setnych sekundy. To już jednak historia. Wyczyn brytyjskiego lekkoatlety pobił jego rodak Josh Kerr. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Kosztowny żart gwiazdy tenisa. Naruszył nietykalność i został wyrzucony z turnieju

 

Brytyjczyk pobiegł niecałe trzy sekundy szybciej niż Farah i przeszedł do historii. Na uwagę zasługuje fakt, że jak podaje "The Sun", kilka godzin przed startem, 26-latek widziany był w nowojorskim metrze. Właśnie ten środek transportu posłużył mu w przedostaniu się na stadion w Nowym Yorku.

 

 

Kerr po zdobyciu tytułu nie krył wzruszenia. 

 

- Na początku mojej kariery musiałem o wszystko walczyć. Iść cios za ciosem do przodu. Szło mi całkiem nieźle, ale nie byłem nawet blisko światowego poziomu. Teraz udało mi się zostać mistrzem świata. Dobrze się przy tym bawię, stawiam przed sobą duże cele, aby potem wyjść na stadion i udowodnić, że potrafię nie tylko gadać - podsumował Kerr. 

Karol Płatek/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie