Pierwszy raz. Historyczne wydarzenie w rankingu ATP

Tenis
Pierwszy raz. Historyczne wydarzenie w rankingu ATP
fot. PAP/EPA/JAMES ROSS
Po wypadnięciu z pierwszej dziesiątki rankingu ATP Stefanosa Tsitsipasa nie ma w niej ani jednego zawodnika grającego jednoręcznym bekhendem

Novak Djoković pozostał liderem, a Hubert Hurkacz utrzymał ósmą pozycję w rankingu ATP. W poniedziałek z czołowej dziesiątki oficjalnie wypadł Stefanos Tsitsipas, co oznacza, że po raz pierwszy w historii światowej listy najlepszych tenisistów, w jej w ścisłej czołówce nie ma ani jednego zawodnika grającego jednoręcznym bekhendem.

W wydaniu z 19 lutego Djoković powiększył przewagę nad drugim w rankingu Carlosem Alcarazem z 600 do 750 punktów. Hiszpan w ubiegłym tygodniu nie obronił tytułu mistrza turnieju ATP 250 w Buenos Aires - w półfinale przegrał z Chilijczykiem Nicolasem Jarrym.

 

ZOBACZ TAKŻE: Kolejna porażka Magdy Linette. Pożegnała się z turniejem

 

Na najwyższe w karierze trzecie miejsce awansował triumfator Australian Open 2024 Jannik Sinner, który w niedzielę wygrał imprezę rangi ATP 500 w Rotterdamie. W finale włoski gracz pokonał Australijczyka Aleksa de Minaura. Jego przeciwnik po krótkiej przerwie wrócił do pierwszej dziesiątki, na dziewiąte miejsce, a wypadł z niej wspomniany Tsitsipas.

 

Tym samym po raz pierwszy od wprowadzenia rankingu w sierpniu 1973 roku, wśród dziesięciu najwyżej notowanych graczy nie będzie ani jednego grającego jednoręcznym bekhendem. Jak podaje oficjalna strona internetowa ATP Touru, w pierwszej edycji światowej listy w czołowej dziesiątce był tylko jeden tenisista, który grał bekhend oburącz - Jimmy Connors. Spośród dwudziestu ośmiu zawodników, którzy kiedykolwiek osiągnęli pozycję numer 1, jednoręcznym bekhendem operowało jedenastu.

 

To zagranie znajdowało się w repertuarze takich sław, jak Roger Federer, John McEnroe, Ivan Lendl, Stefan Edberg, Boris Becker, Pete Sampras, Patrick Rafter i Gustavo Kuerten. Jeszcze pod koniec sezonu 2021 wśród dziesięciu najwyżej notowanych graczy czterech grało bekhend jedną ręką - byli to Federer, Tsitsipas, wówczas numer trzy na świecie, Austriak Dominic Thiem i Kanadyjczyk Denis Shapovalov.

 

Tsitsipas wypadł z pierwszej dziesiątki po raz pierwszy od marca 2019 roku. Obecnie jest jedenasty. Na trzynastej pozycji jest Bułgar Grigor Dimitrow, który także gra jednoręcznym bekhendem.

 

Ósme miejsce w rankingu ATP zachował Hurkacz, który w turnieju w Rotterdamie odpadł w drugiej rundzie - przegrał z Holendrem Tallonem Griekspoorem 7:6, 6:7, 6:7. Do siódmego Duńczyka Holgera Rune wrocławianin traci 100 punktów.

 

Drugim najwyżej notowanym polskim tenisistką jest 20-letni Maks Kaśnikowski, który zajmuje 261 miejsce. W porównaniu do poprzedniego tygodnia, Kaśnikowski awansował o sześć miejsc. O czternaście pozycji spadł z kolei 299. obecnie Daniel Michalski.

 

Czołówka rankingu ATP - stan na 19 lutego 2024:

 

1.(1) Novak Djoković (Serbia) 9855 punktów
2.(2) Carlos Alcaraz (Hiszpania) 9105
3.(4) Jannik Sinner (Włochy) 8270
4.(3) Daniił Miedwiediew 8265
5.(5) Andrey Rublew 5105
6.(6) Alexander Zverev (Niemcy) 5030
7.(7) Holger Rune (Dania) 3700
8.(8) Hubert Hurkacz (Polska) 3600
9.(11) Alex de Minaur (Australia) 3210
10.(9) Taylor Fritz (USA) 3065

Grzegorz Wojnarowski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie