Skoki dzisiaj - 1.03. Kwalifikacje i konkurs indywidualny w Lahti. Relacja live i wyniki na żywo

Zimowe
Skoki dzisiaj - 1.03. Kwalifikacje i konkurs indywidualny w Lahti. Relacja live i wyniki na żywo
fot. PAP/EPA
Kamil Stoch weźmie udział w PŚ w Lahti.

Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Stefan Kraft wygrał kwalifikacje przed piątkowym konkursem w Lahti. Austriak skoczył 128 metrów i o pół punktu wyprzedził Japończyka Ryoyu Kobayashiego (128,5 metra). Najlepszy z Polaków, był Aleksander Zniszczoł, który zajął szóstą pozycję (126 metrów). Relacja live i wynik na żywo z konkursu w Lahti na Polsatsport.pl.

W czołówce kwalifikacji różnice między zawodnikami były minimalne. Z piątym Janem Hoerlem Kraft wygrał tylko o 2,4 punktu. Zniszczoł stracił do zwycięzcy już nieco więcej - 7,5 punktu.

 

ZOBACZ TAKŻE: Adam Małysz ma duży problem! Minister Nitras postawił twardy warunek! "Stan nie do zaakceptowania!”

 

W zawodach wystąpiło pięciu polskich skoczków i wszyscy wywalczyli prawo startu w konkursie. Poza Zniszczołem dobrze wypadł Kamil Stoch - skok na odległość 122 metrów dał mu 15. pozycję. 21. miejsce zajął natomiast Piotr Żyła (120 metrów).

 

Słabiej spisali się Maciej Kot i Paweł Wąsek, którzy uzyskali odpowiednio 107 i 107,5 metra. Dało im to miejsca w piątej dziesiątce.

 

Konkurs główny rozpocznie się o godzinie 17:00. 

 

Piątkowy konkurs w Lahti jest "zastępczym" wydarzeniem w zamian za konkurs PŚ w Szczyrku, który miał odbyć się 17 stycznia. Rywalizacja na polskiej skoczni nawet się rozpoczęła, a swoje próby oddało 40 zawodników. Jednak warunki atmosferyczne wypaczały rywalizację. Zawody kilkukrotnie przerywano, aż w końcu zapadła decyzja o odwołaniu zmagań. Później w rozmowie ze Skijumping.pl dyrektor PŚ Sandro Pertile potwierdził, że odbędzie się konkurs, który wypełni lukę w terminarzu - wybór padł na Lahti.

 

Salpausselka (S130) jest szczęśliwym miejsce dla polskich skoczków. W 2017 roku podczas mistrzostw świata Piotr Żyła wywalczył tam brązowy medal, a nasza reprezentacja w składzie Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot wywalczyła wówczas złoty krążek. 

 

W tym roku w Finlandii zabraknie Dawida Kubackiego. O jego absencji poinformował trener Thomas Thurnbichler. 

 

- Odnośnie Dawida podjęliśmy decyzję, że powróci do treningu - po raz ostatni. Powróci z pełną świeżością i pewnością siebie na cykl Raw Air. Postaramy się stworzyć dla niego jak najlepszy plan. Chciał dalej startować, jak przez cały sezon. W pełni rozumiem, że jest wielkim wojownikiem i zawsze chce rywalizować. Podjąłem taką decyzję, a on ją zaakceptował. Idziemy w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że ujrzymy go w dobrej formie podczas Raw Air - powiedział Thurnbichler w wywiadzie dla PZN.

 

Rekordzistą skoczni jest Norweg Johann Andre Forfang, który w 2017 roku uzyskał na Salpausselce odległość 138 metrów. W ubiegłym roku w Lahti triumfował Ryoyu Kobayashi, drugie miejsce zajął Stefan Kraft, trzecie Karl Geiger. 

 

Relacja live i wynik na żywo piątkowych kwalifikacji oraz konkursu w Lahti na Polsatsport.pl.

Karolina Zielonka/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
Zapis relacji
Relacja zakończona

Dziękujemy za śledzenie relacji na żywo z konkursu w Lahti i zapraszamy w sobotę na relację z zawodów drużynowych. 

Lindvik też skacze zbyt krótko, by zwyciężyć. 121,5 punktu powoduje, że kończy konkurs na czwartej pozycji (251,5 punktu). Wygrywa Kos, drugie miejsce dla Wellingera, trzecie dla Kobayashiego. Aleksander Zniszczoł jest ósmy. 

Hayboeck nie pokona Słoweńca! Zaledwie 114 metrów powoduje, że Austriak spada aż na 15. pozycję. 

Lovro Kos jest już pewny miejsca na podium. Do końca konkursu pozostały jeszcze tylko skoki Hayboecka i Lindvika. 

Tylko 121,5 metra Daniela Tschofeniga spycha go na szóstą pozycję (247,9 punktu). 

Andreas Wellinger wyraźnie bliżej - 126,5 metra. Niemiec jest za Kosem, wyprzedza za to Kobayashiego (nota 257,1 pkt). 

Kos tylko dwa metry bliżej niż Hoerl, za to z dużo lepszym lądowaniem! Słoweński zawodnik jest pierwszy, Kobayashiego wyprzedza o 7,6 punktu. 

Jury obniżyło rozbieg do szóstej belki. 

Aż 136 metrów Jana Hoerla! Tyle tylko, że Austriak dotknął plecami zeskoku i dostał bardzo niskie noty. W efekcie jest drugi, za Kobayashim (nota 251 punktów). 

Domen Prevc skacze 125 metrów i jest dopiero ósmy (237,1 punktu). A zatem Zniszczoł zakończy konkurs co najmniej na dziewiątej pozycji. 

Bardzo daleki skok Ryoyu Kobayashiego! 131 metrów daje mu prowadzenie. Jego nota to 254,9 punktu. 

Bardzo dobry skok Aleksandra Zniszczoła w drugiej serii! 126,5 metra. Z notą 242,4 jest drugi, za Forfangiem. To oznacza, że zakończy konkurs w pierwszej dziesiątce. 

Dziesiąty po pierwszej serii Tate Frantz skacze 121 metrów i jest ósmy (234,5 metra). 

Do końca zmagań pozostały skoki dziesięciu zawodników. 

Jedenasty po pierwszej serii mistrz świata juniorów Stephan Embacher w drugiej serii skacze dobrze - 125 metrów. To wystarcza do trzeciej pozycji (nota 240,7 punktu).  

Stephan Leyhe zdecydowanie lepiej - 124 metry. Z łączną notą 238,2 punktu jest trzeci. 

Tylko 117,5 metra Erika Belshawa. Amerykanin spada na 12. pozycję z łączną notą 227 punktów. 

Kristoffer Eriksen Sundal - 128 metrów w ładnym stylu. Jest drugi, za Forfangiem (nota 241,4 pkt). 

122,5 metra Roberta Johanssona daje mu siódmą pozycję (nota 229,9 pkt). 

Roman Koudelka został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon. 

Świetny skok Johanna Andre Forfanga - aż 131,5 metra. Rekordzista obiektu w Lahti wychodzi na prowadzenie z notą 249,8 punktu.  

Phillip Raimund ląduje na 120. metrze. Obecnie jest ósmy (nota 227,1 pkt). 

Peter Prevc dalej, niż dwaj poprzedni zawodnicy. Kończący karierę po obecnym sezonie Słoweniec uzyskuje 125,5 metra i jest drugi, za Paschkem, a przed Fettnerem. Jego nota to 236,5 punktu. 

Niko Kytosaho - również 122 metry. Fiński zawodnik zmienia Graneruda na trzeciej pozycji (nota 231,8 pkt). 

122 metry Halvora Egnera Graneruda. Z łączną notą 230,6 punktu Norweg jest trzeci. 

Gregor Deschwanden - 120 metrów, łączna nota 228 punktów i czwarta pozycja. 

Roman Koudelka - tylko 112 metrów. Wyprzedza tylko Mogela (nota 210,4 punktu i obecnie 8. miejsce). 

Ren Nikaido nie utrzyma pozycji po pierwszej serii. W drugiej skacze 120 metrów i obecnie jest czwarty (nota 225,1 punktu). 

Pius Paschke skacze 129 metrów i teraz to on jest liderem. Wyprzedza Fettnera o 1,7 punktu. 

130 metrów Manuela Fettnera. Łączna nota austriackiego weterana to 236,1 punktu. Fettner prowadzi i zapewne awansuje o kilka pozycji. 

Skoczył Schmid i to daleko - 125,5 metra. Niemiec wychodzi na prowadzenie z notą 229,1 punktu. 

Do tej pory konkurs przebiegał sprawnie, teraz mamy chwilę przerwy. Na swój skok czeka Constantin Schmid. 

Tylko 115 metrów Żaka Mogela. Słoweniec jest czwatry (206,4 punktu).

Karl Geiger uzyskuje 123,5 metra i on również przegrywa z Kobayashim (nota 219,5 punktu).

119 metrów Fina Anttiego Aalto. Jest za Kobayashim (nota 214,9 punktu).

Zaczynamy drugą serię. Junshiro Kobayashi otwiera ją bardzo dobrym skokiem na odległość 124,5 metra. Łączna nota Japończyka to 220,7 punktu. 

Czołówka konkursu w Lahti po pierwszej serii:

1. Marius Lindvik (Norwegia) 132,5 punktu (128,5 metra)
2. Michael Hayboeck (Austria) 131,9 pkt (131)
3. Daniel Tschofenig (Austria) 130,4 pkt (125,5)
4. Andreas Wellinger (Niemcy) 129,3 pkt (129,5)
5. Lovro Kos (Słowenia) 129,2 pkt (127)
...
9. Aleksander Zniszczoł (Polska) 124,7 pkt (124,5)
...
33. Maciej Kot (Polska) 106,5 pkt (119)
...
36. Kamil Stoch (Polska) 104 pkt (114)
37. Piotr Żyła (Polska) 103 pkt (117,5)
...
41. Paweł Wąsek (Polska) 100,2 pkt (115)

Na koniec pierwszej serii mamy sensację! Stefan Kraft leciał bardzo niespokojnie, skoczył tylko 105 metrów i nie będzie go w drugiej serii! Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest dopiero 49.!

Ryoyu Kobayashi skacze dobrze, choć ląduje za blisko, by objąć prowadzenie. 127 metrów daje mu ósme miejsce (nota 125,7 punktu). Japończyk wyprzedza dziewiątego Zniszczoła o punkt. 

129,5 metra Andreasa Wellingera daje mu czwartą pozycję. Do prowadzącego Lindvika traci 3,2 punktu. 

Jan Hoerl skacze 125,5 metra i z notą 127,9 jest piąty. Zniszczoł spada na siódmą pozycję. 

Michael Hayboeck ląduje jeszcze dalej, niż Lindvik - na 131. metrze. Miał jednak korzystniejsze warunki i dlatego jest drugi, 0,6 punktu za Norwegiem. 

Marius Lindvik skacze 128,5 metra i wychodzi na prowadzenie. Jego nota to 132,5 punktu. 

118,5 metra Piusa Paschkego. Nota 114,3 punktu daje mu obecnie 19. pozycję. 

120 metrów Manuela Fettnera przy niskich notach daje mu dopiero 19. pozycję (nota 113,9 punktu). 

Karl Geiger - 118,5 metra. Niemiec jest dopiero 21. (nota 111,1 punktu). 

Peter Prevc skacze 122 metry. Z notą 118,5 punktu jest trzynasty. 

127 metrów Słoweńca Lovro Kosa. Jest drugi, 1,2 punktu za Tschofenigiem. 

Daniel Tschofenig - 125,5 metra przy dość słabym wietrze pod narty. Austriak wychodzi na prowadzenie. Ma 4,3 punktu przewagi nad Domenem Prevcem. 

Johann Andre Forfang - 124,5 metra, nota 120,3 punktu i dziewiąta pozycja. 

Gregor Deschwanden - 121 metrów, nota 116,1 punktu i 12. pozycja. 

125 metrów Słoweńca Domena Prevca, który zmienia Zniszczoła na prowadzeniu. Wyprzedza naszego reprezentanta o 1,4 punktu.

Kolejny z Niemców, Stephan Leyhe, skacze 125,5 metra. Od noty ma odjętych aż 15 punktów. Jest czwarty, 3,2 punktu za Zniszczołem. 

Philipp Raimund skacze 126 metrów, ale przy zdecydowanie silniejszym wietrze pod narty, niż Zniszczoł. Niemiec jest dopiero siódmy (nota 119,7 punktu), pięć punktów za Polakiem. 

Norweg Kristoffer Eriksen Sundal skacze 123,5 metra i jest piąty, ze stratą 3,5 punktu do Zniszczoła. 

Ren Nikaido - 121 metrów, nota 115,6 punktu i dziewiąte miejsce. 

Halvor Egner Granerud skacze 119,5 metra. Obecnie jest siódmy i ma pewne miejsce w drugiej serii. 

Po skokach 30 z 50 zawodników prowadzi Zniszczoł przed Frantzem i Embacherem. Kot jest 14., Stoch 17., a Żyła 18. W serii finałowej najprawdopodobniej zobaczymy tylko Zniszczoła. 

Aleksander Zniszczoł na szczęście zdecydowanie lepiej, niż Stoch i Żyła. 124,5 metra i nota 124,7 punktu dają mu prowadzenie. 

Piotr Żyła tylko nieznacznie dalej - 117,5 metra. Do tego dostaje bardzo niskie noty i jest dopiero 17. (103 punkty). 

Kamil Stoch niestety również słabo. Tylko 114 metrów. Ma notę 104 punkty i jest szesnasty. Wszystko wskazuje na to, że nie zobaczymy go w drugiej serii. 

Drugi z włoskich zawodników Alex Insam również skacze bardzo przeciętnie. 116 metrów przekłada się na notę 105,1 punktu i 14. pozycję. 

Włoch Giovanni Bresadola uzyskuje 114,5 metra, ma notę 104,6 punktu i jest 14., bez szans na serię finałową. 

Junshiro Kobayashi - 116,5 metra, 108,3 punktu i 10. miejsce. 

Roman Koudelka ląduje o pół metra bliżej, niż Kytosaho.  Czech jest szósty (nota 116,1 punktu). 

121,5 metra uzyskuje Niko Kytosaho. Fin wskakuje na piątą pozycję (118,1 punktu). 

Antti Aalto - 115 metrów, nota 109,1 punktu i teraz to on jest siódmy. 

Władimir Zografski - 117 metrów, nota 108,1 punktu i siódme miejsce bułgarskiego zawodnika. 

Tylko 107 metrów skacze Szwajcar Kilian Peier i z notą 92,9 wyprzedza tylko dwóch zawodników. 

114 metrów Estończyka Arttiego Aigro. Jest dziesiąty (nota 100,9 punktu). 

126,5 metra Erika Belshawa z USA. Jest trzeci z notą 121,3 punktu. 

115 metrów Pawła Wąska. Z notą 100,2 punktu jest obecnie 10. 

18-letni Stephan Embacher skacze 124 metry, co daje mu drugą pozycję (nota 122,4 punktu). 

Żak Mogel ze Słowenii - 121 metrów, nota 111,8 i czwarta pozycja. 

Amerykanin Tate Franz uzyskuje 128 metrów i obejmuje prowadzenie z notą 123,8 punktu. 

123 metry Niemca Constantina Schmida. Z notą 112,6 punktu jest drugi. 

Robert Johansson z Norwegii zdecydowanie najdalej - 128,5 metra. Z notą 120,9 punktu wyraźnie prowadzi. 

Fin Kasperi Valto skacze 115 metrów, co daje mu obecnie 8. miejsce (nota 93,9). 

Eetu Nousiainen - 119 metrów, tyle samo, co Kot. Wygrywa z Polakiem o pół punktu. 

Pierwszy z Polaków, Maciej Kot, ląduje 1,5 metra dalej od Kasaiego i zmienia 51-latka na prowadzeniu (nota 106,5 punktu). 

Weteran weteranów, Noriaki Kasai, skacze 117,5 metra! Z notą 102,6 punktu jest liderem i ma realne szanse na awans do drugiej serii. 

Amerykanin Casey Larson - 115 metrów. Jego nota to 99 punktów. Wystarcza do drugiego miejsca. 

Danił Wasiljew z Kazachstanu - 116,5 metra i nota 100,4 punktu, która daje mu prowadzenie. 

Reprezentant Szwajcarii Yanick Wasser - 114 metrów, nota 95,6 punktu, o 0,1 punktu gorsza od wyniku prowadzącego Villumstada. 

Maksim Bartolj ze Słowenii - 111,5 metra, nota 89,8 i trzecie miejsce. 

Norweg Fredrik Villumstad skacze 112,5 metra i jest pierwszy (nota 95,7 punktu). 

Szwajcar Felix Trunz - 112,5 metra, nota 93,3 punktu. 

Tylko 98 metrów reprezentanta Finlandii i nota 66,8 punktu. 

Zaczynamy konkurs główny. Jako pierwszy na belce startowej pojawił się Fin Henri Kavilo. 

Aleksander Zniszczoł kończy kwalifikacje na szóstym miejscu, Kamil Stoch na 15., Piotr Żyła na 21., Maciej Kot na 45., a Paweł Wąsek na 48. Wszyscy Polacy wystąpią w konkursie, który wystartuje o 17:00.

Na koniec kwalifikacji Stefan Kraft skoczył 128 metrów. I to własnie lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata wygrywa z notą 131,3 punktu.

Ale nie na długo. Ryoyu Kobayashi dzięki skokowi na 128,5 metra wyprzedza Wellingera o pół punktu.

Andreas Wellinger ląduje na 130. metrze i zmienia Fettnera na prowadzeniu. Jego nota to 130,3 punktu. 

129,5 metra Jana Hoerla daje mu drugie miejsce. Austriak przegrywa z prowadzącym Fettnerem o zaledwie 0,3 punktu. 

Aż 131 metrów uzyskuje weteran Manuel Fettner i to on jest nowym liderem. Wyprzedza Zniszczoła o 5,4 punktu. 

Najlepszy w treningu przed kwalifikacjami Lovro Kos skacze 123,5 metra i przegrywa ze Zniszczołem o 1,5 punktu. Jest trzeci. 

125,5 metra Johanna Andre Forfanga daje mu druga pozycję. Do Zniszczoła Norweg stracił tylko 0,5 punktu.

Po skokach 45. z 59. zawodników wciąż prowadzi Zniszczoł przed Embacherem. Na trzecie miejsce wskoczył Domen Prevc (121,5 metra), Stoch jest czwarty, Żyła siódmy, Kot 31., a Wąsek 34.

A Aleksander Zniszczoł spisał się świetnie. 126 metrów to jak na razie najlepsza odległość kwalifikacji. Polak jest na prowadzeniu (123,8 punktu), 2,3 punktu przed Embacherem. 

Piotr Żyła też bardzo przyzwoicie - wylądował na 120. metrze i z notą 110,1 punktu jest piąty. 

Kamil Stoch spisał się bardzo dobrze - skoczył 122 metry i z notą 112,4 punktu jest na drugim miejscu, za Embacherem. 

A teraz trzech Polaków z rzędu. 

Niko Kytosaho skacze 122,5 metra, co daje mu drugie miejsce. Wciąż prowadzi Embacher, a za nim trzech Finów - Kytosaho, Antti Aalto i Nousiainen. 

Paweł Wąsek zdecydowanie bliżej - 107,5 metra. Taka odległość wystarczy jednak, by zakwalifikować się do zawodów. Nota 86,8 punktu i 15. miejsce. 

Embacher, aktualny mistrz świata juniorów, potwierdził znakomitą formę, którą pokazał na treningach. 124 metry osiemnastolatka, łącznie 121,5 punktu i wyraźne prowadzenie Austriaka. 

Po skokach 23 zawodników prowadzi Fin Eetu Nousiainen, który skoczył 116 metrów i otrzymał notę 108,5 punktu. Drugi jest Amerykanin Tate Frantz (116 metrów, nota 102,3). Kot zajmuje 12. miejsce.

Maciej Kot skoczył 107 metrów, otrzymał notę 90,2 punktu i zakwalifikował się do konkursu.

51-letni Noriaki Kasai skoczył 112 metrów i on również zakwalifikował się do konkursu.

Po skokach jedenastu zawodników w kwalifikacjach prowadzi Norweg Fredrik Villumstad (113,5 metra, nota 102,2 punktu) przed Szwajcarem Yanickiem Wasserem i Kazachem Daniłem Wasiljewem. Cała trójka jest już pewna udziału w konkursie.

W treningu przed kwalifikacjami najlepszy był Słoweniec Lovro Kos (129 metrów). Drugie miejsce zajął niezwykle utalentowany Austriak Stephan Embacher (130 metrów), a trzecie Norweg Robert Johansson. Najlepszy z Polaków był Aleksander Zniszczoł - miał 20. wynik (116 metrów). Kot był 23. (116 metrów), Żyła 24. (112 metrów), Stoch 27. (112,5 metra), a Wąsek 30. (114,5 metra).

W kwalifikacjach weźmie udział 59 zawodników, w tym pięciu Polaków. Jako 18. na belce startowej pojawi się Maciej Kot, jako 26. Paweł Wąsek, a niedługo później zobaczymy trzech Biało-Czerwonych z rzędu - Kamila Stocha (numer 37), Piotra Żyłę (38) i Aleksandra Zniszczoła (39). 

Witamy w relacji na żywo z kwalifikacji i konkursu w Lahti. 

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie