Nie było łatwo. Ważne rozstrzygnięcia w dole tabeli PlusLigi

Kolejny sukces reprezentacji Polski! Siatkarze ze złotem

Choć na początku tego spotkania goście odskoczyli na cztery punkty (4:8), ta przewaga nie przetrwała nawet kilku minut. Lubinianie natychmiast odrobili stratę i od tego momentu gra zaczęła toczyć się punkt za punkt. Aż do stanu 18:18. Wtedy świetną serię na zagrywce zaliczył Seweryn Lipiński, a gospodarze wyszli na czteropunktowe prowadzenie. Tej potężnej (jak na tę faze seta) zaliczki nie zmarnowali i to oni cieszyli się ze zwycięstwa w premierowej odsłonie. 

ZOBACZ TAKŻE: Który atakujący pojedzie na igrzyska? Grbicia czeka bardzo trudny wybór

Triumf wyraźnie uskrzydlił siatkarzy Pawła Ruska i drugą partię rozpoczęli od wyraźnego prowadzenia (7:3). Im dalej w set, tym zwiększała się przewaga gospodarzy, których gra zaczęła wyglądać coraz pewniej. Katowiczanie wyglądali z kolei na bardzo pogubionych. Wyraźnie brakowało skuteczności Jakuba Jarosza, mimo że on oraz Lukas Vasina starali się "ciągnąć" grę gości. I choć lubinianie pod koniec seta mieli aż pięć punktów przewagi, wszystko stracili, a gra zaczęła być nerwowa. Sytuację uratował Kajetan Kubicki, który przy stanie 24:23 zaserwował asa, dając swojej drużynie zwycięstwo.

Tym razem to goście uwierzyli w siebie, mimo porażki w poprzedniej partii. Gra znów stała się wyrównana, a żaden zespół nie potrafił "odskoczyć" rywalom. Na ratunek gospodarzom - znów zagrywka. Tym razem aż trzema asami z rzędu popisał się Paweł Pietraszko. Jego punkty okazały się nieocenione, bo przewaga przez niego wypracowana wprowadziła duży spokój w grze drużyny. Gospodarze byli zdecydowanie lepsi w tym spotkaniu i zasłużenie wygrali 3:0.

Siatkarze Cuprum "uciekli" ekipie z Radomia w ligowej tabeli i mogą być już pewni, że to nie oni pożegnają się z PlusLigą.

KGHM Cuprum Lubin - GKS Katowice 3:0 (25:22, 25:23, 25:19)

MVP: Paweł Pietraszko

Skrót meczu KGHM Cuprum Lubin - GKS Katowice: