Wszystko już jasne! Oto finałowe rywalki Polek w BJK Cup — fot. Materiały prasowe

Za nami kwalifikacje Billie Jean Cup. Wiemy, z kim zagrają Polki.

W sobotę zakończyły się kwalifikacje do Billie Jean King Cup 2024. W walce o finałowy turniej pojawiło się kilka niespodzianek - największa na Florydzie, gdzie dopiero piąty mecz zadecydował o tym, kto wygrał rywalizację Rumunia - Ukraina.

Reprezentacja Rumunii przegrywała już 0:2 z kadrą Ukrainy, dlatego drugi dzień zmagań i spotkanie Any Bogdan z Elinę Switoliną miało być przypieczętowaniem awansu naszych wschodnich sąsiadów. Jednak rywalizacja na korcie pokazała, że to mylna teza.

ZOBACZ TAKŻE: Naprawdę to powiedziała! Ukraińska gwiazda ostro o Putinie

Bogdan, mimo że na papierze jest słabszą zawodniczką niż Switolina (64. miejsce w rankingu WTA, Switolina - 18.), to na korcie nie było tego widać. Rumunka w pierwszym secie przegrywała już 1:4, ale fenomenalnie odrobiła starty. Wywalczyła pięć gemów z rzędu i wygrała 6:4. W drugiej odsłonie, w decydującej końcówce lepsza okazała się Switolina (6:4). Decydujący set ponownie lepiej rozpoczęła Ukrainka (2:0), ale Bogdan znów popisała się serią czterech wygranych gemów i zdołała utrzymać prowadzenie do końca (6:3).

W drugiej parze Jaqueline Cristian mierzyła się z Łesią Curenko. To spotkanie lepiej rozpoczęła Ukrainka, która wygrała premierową partię 6:2. W dwóch kolejnych lepiej radziła sobie Cristian i zwyciężyła 6:4, 6:4. Stan rywalizacji ukraińsko-rumuńskiej wyrównał się na 2:2. O awansie miała zadecydować walka w deblu.

Bogdan i Cristian po chwili przerwy, po indywidualnych meczach, zmierzyły się z siostrami Ludmiłą i Nadią Kiczenok i... wygrały 6:2, 7:6 (7). Dzięki temu triumfowi Rumunia wyszła na prowadzenie 3:2 i wywalczyła awans do finałowego turnieju.