Lot na 300 metrów? Gwiazda skoków próbuje dokonać niemożliwego
We wtorkowy wieczór internet obiegła informacja, że Ryoyu Kobayashi przebywa w Islandii, gdzie uczestniczy w wyjątkowym projekcie. Japończyk na specjalnie przygotowanej skoczni próbuje uzyskać odległość 300 metrów. Nieoficjalnie mówi się, że 27-latek w jednej z prób pobił rekord świata w długości lotu.
Jak przekazała islandzka telewizja RUV, organizatorem przedsięwzięcia jest Red Bull. Austriacki koncern jest jednym ze sponsorów Kobayashiego. Skocznię zbudowano na stoku Hlioarfjall w miejscowości Akureyi. Teren został specjalnie dostosowany do dalekich lotów.
ZOBACZ TAKŻE: Kamil Stoch postawił twardy warunek! Tajner nie ma złudzeń i mówi wprost! "Powrót na szczyt"
Islandzkie media informują, że podczas jednej z prób japoński skoczek wylądował na 256. metrze. Jeśli te doniesienia okażą się prawdziwe, to będzie to oznaczało, że pobity został rekord świata w długości lotu. Oficjalny rekord należy do Stefana Krafta, który w 2017 roku w Vikersund uzyskał 253,5 metra. W serwisie X pojawiło się nawet nagranie z lotu Kobayashiego. Na jego podstawie trudno jednak ocenić, czy rzeczywiście był to rekordowy lot.
W środę miały odbyć się kolejne próby. Na razie nie wiadomo, z jakim skutkiem. Nie jest jednak tajemnicą, że organizatorzy akcji liczą na to, że Kobayashi przekroczy granice ludzkiej wyobraźni i poszybuje na odległość 300 metrów.
Całe przedsięwzięcie cieszy się dużym zainteresowaniem wśród fanów skoków narciarskich. Kibice są pod wrażeniem pomysłu i trzymają kciuki za Kobayashiego. Jednocześnie nie szczędzą krytyki dyrektorowi Pucharu Świata Sandro Pertile i całemu FIS. Światowa federacja narciarska od lat torpeduje próby budowania coraz większych skoczni mamucich w myśl zasady "po pierwsze bezpieczeństwo". Wielu skoczków chciałoby jednak móc latać dalej, o czym wielokrotnie przekonują w wywiadach.
Kobayashi od kilku lat jest jednym z najlepszych skoczków na świecie. Japończyk ma na swoim koncie dwie Kryształowe Kule za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej PŚ. Ponadto na igrzyskach olimpijskich w Pekinie wywalczył złoto w konkursie indywidualnym na skoczni normalnej, a na dużym obiekcie dołożył srebro. Do tego aż trzykrotnie wygrywał Turniej Czterech Skoczni i raz triumfował w cyklu Raw Air. Miniony sezon ukończył na drugim miejscu w PŚ.
Przejdź na Polsatsport.pl