Tragedia byłego mistrza UFC. Nie żyje jego 16-miesięczny synek

Sporty walki
Tragedia byłego mistrza UFC. Nie żyje jego 16-miesięczny synek
fot. PAP
Francis Ngannou

Życiowa tragedia spotkała jedną z największych gwiazd UFC ostatnich lat. Francis Ngannou poinformował, że zmarł jego syn. Chłopiec miał zaledwie 16 miesięcy.

W poniedziałek 29 kwietnia sportowiec zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował, że jego synek Kobe nie żyje. Chłopiec zmarł, dożywając zaledwie 16 miesięcy. Przyczyny jego śmierci nie są jednak znane.

 

ZOBACZ TAKŻE: Koszmarne doniesienia. Nie żyje polski żużlowiec. Zginął w wypadku

 

"Za wcześnie, żeby odejść, a jednak go już nie ma. Mój mały chłopiec, kolega i partner, Kobe był pełen życia i radości. Teraz leży bez życia. Wykrzykiwałem jego imię raz za razem, ale on nie reagował. Przy nim byłem najlepszą wersją siebie, a teraz nie mam pojęcia, kim jestem. Życie jest takie niesprawiedliwe, że uderza w nas tam, gdzie najbardziej zaboli. Jak sobie radzić z czymś takim? Jak z tym żyć? Proszę o pomoc, jeśli macie jakiś pomysł, bo naprawdę nie wiem, co mam z tym zrobić i jak sobie z tym poradzić" - napisał Kameruńczyk na Instagramie.

 

 

Ngannou był gwiazdą federacji UFC. W marcu 2021 roku sięgnął po pas mistrzowski w wadze ciężkiej. Ostatnią walkę dla UFC stoczył w styczniu 2022 roku. Później zawodowo zaczął uprawiać boks. 

Karolina Potrykus/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie