Wymowna wypowiedź siatkarza z Lublina. Chodzi o Leona. Zdradził wszystko?

Siatkówka

Kibice siatkówki w Polsce czekają z niecierpliwością na oficjalną informację dotyczącą transferu Wilfredo Leona do Bogdanki LUK Lublin. Na razie nikt nie może tego potwierdzić, że względu na wciąż ważny kontrakt Kubańczyka z Sir Safety Perugia. W kuluarach coraz więcej poszlak wskazuje jednak na to, że Kubańczyk będzie występował właśnie we wschodniej części naszego kraju.

Praktycznie pewne jest, że Leon trafi do Lublina. Klub nabrał jednak wody w usta ze względu na wciąż ważny kontrakt przyjmującego z Perugią. Jedynie między wierszami można domyślić się, że gwiazda naszej reprezentacji niedługo zwiąże się z Bogdanką LUK. Będzie to niewątpliwie olbrzymie wydarzenie nie tylko dla klubu, ale całej PlusLigi.

 

- (…) O innych kontraktach nie mogę nic powiedzieć, to zadanie klubu, ale mogę zdradzić, że zbudowany jest fajny zespół i będziemy walczyć o naprawdę wysokie cele. Miałem przyjemność poznać Leona, ponieważ mijaliśmy się na kadrach. Świetny człowiek. Nic natomiast nie mogę powiedzieć odnośnie tego, czy będzie w naszym zespole. Ale sama perspektywa grania z takim człowiekiem jest czymś wielkim. Nie mówiąc już o aspektach sportowych i marketingowych dla klubu. Jeśli ten transfer by się udał, to jest to ogromny krok w rozwoju klubu - przyznał środkowy Bogdanki, Jan Nowakowski w rozmowie z Kurierem Lubelskim.

 

ZOBACZ TAKŻE: Zapadła decyzja. Wiadomo, co z przyszłością lidera klubu z PlusLigi

 

Transfer Leona będzie oznaczał dużą presję na wynik, chociaż Nowakowski jest nieco innego zdania.

 

– Myślę, że myślenie o wyżej zawieszonej poprzeczce i oczekiwaniach jest trochę błędnym podejściem, ponieważ oczywiście cały czas walczymy o medal, o fazę play-off. Ale to jest tylko jeden człowiek w zespole, a gra się w siedmiu. Nawet jeśli jest najlepszym siatkarzem na świecie, to wciąż jest tylko człowiekiem. Także może mieć gorsze momenty, czy kontuzję, więc – jeśli oczywiście będzie w zespole – to nie traktujmy go, że sam będzie wygrywał mecze. Siatkówka tak nie działa - przyznał siatkarz.

 

Lublinianie w przyszłym sezonie zadebiutują w europejskich pucharach, a konkretnie w Pucharze Challenge. Na brak gry nikt zatem narzekać nie będzie.

 

– Meczów w PlusLidze jest bardzo dużo. Są na bardzo, bardzo wysokim poziomie i bardzo obciążające. Do tego dojdzie europejski puchar, więc nawet jeśli udałoby się zakontraktować Leona, to potrzebny będzie cały zespół, żeby zagrać dobrze bardzo długi sezon. Na szczęście następny sezon będzie trochę łatwiejszy, bo będziemy grali głównie w weekendy, bez spotkań w środku tygodnia. Sama liga będzie spokojniejsza, będzie więcej czasu na odpoczynek. Miejmy nadzieję, że uda się osiągnąć cel, który klub przedstawi nam na początku nowego sezonu - powiedział Nowakowski.

Krystian Natoński/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie