Problemy z serwisem, problemy ze zdrowiem. Magdalena Fręch nie sprawiła sensacji w Rzymie

Tenis
Problemy z serwisem, problemy ze zdrowiem. Magdalena Fręch nie sprawiła sensacji w Rzymie
fot. PAP
Magdalena Fręch - Coco Gauff. Kto wygrał? Wynik meczu WTA w Rzymie

Magdalena Fręch odpadła w drugiej rundzie turnieju WTA w Rzymie. Tenisistka z Łodzi, która w trakcie meczu borykała się zarówno z problemami z serwisem (sześciokrotnie traciła punkty przy własnym podaniu), jak i problemami zdrowotnymi, przegrała w dwóch setach z Amerykanką Coco Gauff 3:6, 3:6.

Fręch przystąpiła do rywalizacji w Rzymie tuż po całkiem udanym występie w challengerze w hiszpańskiej Lleidzie, w którym doszła do ćwierćfinału. W walce o najlepszą czwórkę nasza zawodniczka stoczyła niesamowity, trwający ponad trzy godziny, bój z Kolumbijką Camilą Osorio, przegrany niestety w trzech setach, z których dwa ostatnie kończyły się tie-breakami. W pierwszym pojedynku w stolicy Włoch tenisistka z Łodzi pokonała w dwóch setach Amerykankę Ashlyn Krueger 7:6 (7-2), 6:3. Spotkanie miało iście szalony przebieg: doszło w nim bowiem do aż 11 (!) przełamań, a raz zdarzyło się, że zawodniczka zza oceanu nie potrafiła zapunktować przy własnym serwisie mimo prowadzenia... 40:0!

 

ZOBACZ TAKŻE: Zapytali Osakę o Świątek. Ależ odpowiedź! "Nie mieści mi się w głowie"

 

Coco Gauff, dla której mecz z Magdaleną Fręch był pierwszym pojedynkiem w Rzymie, przyleciała do Włoch tuż po nieudanym starcie w Madrycie. Amerykanka pożegnała się tam z rywalizacją już na etapie 1/8 finału, odpadając po trzysetowym starciu ze swoją rodaczką Madison Keys.

 

Czwartkowy pojedynek rozpoczął się po myśli Polki, która już przy pierwszej okazji przełamała Amerykankę. Niestety, chwilę później trzecia rakieta świata dokonała przełamania powrotnego, a następnie... wygrała jeszcze cztery gemy z rzędu, w tym dwa przy podaniu Magdaleny Fręch. Łodzianka próbowała jeszcze walczyć i w siódmym gemie to ona przełamała Gauff, a następnie - broniąc piłki setowej - zmniejszyła stratę do wyniku 3:5, ale ostatnie słowo należało do tenisistki z Atlanty, która zakończyła pierwszą partię wynikiem 6:3.

 

Początek drugiego seta był... odwrotnością tego, co działo się w pierwszym. Tym razem to Gauff zaczęła od przełamania, a nasza zawodniczka błyskawicznie odpowiedziała przełamaniem powrotnym. W trzecim gemie Polka gładko (do zera) przegrała swoje podanie i to Amerykanka znów była w dużo lepszej pozycji. Zadania naszej zawodniczce z pewnością nie ułatwiały problemy zdrowotne. W drugim secie, przy stanie 3:2 dla Gauff, Fręch musiała skorzystać z pomocy medycznej w związku z bólem lędźwiowego odcinka kręgosłupa. Polka wróciła na kort, ale - mimo znakomitej walki i przełamania w ósmym gemie - nie była w stanie przeciwstawić się bardzo mocnej rywalce, która wygrała ostatecznie 6:3 i zamknęła całe spotkanie w dwóch setach.

 

 

 

 

Rywalką Coco Gauff w trzeciej rundzie turnieju WTA w Rzymie będzie zwyciężczyni spotkania Jaqueline Cristian, która pokonała po trzysetowym boju Elinę Awanesian.

 

Turniej WTA w Rzymie - 2. runda
Magdalena Fręch - Coco Gauff 3:6, 3:6.

Robert Iwanek/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie