Milan Pawelec dopuszczony do rywalizacji w Le Mans
Choć zaledwie tydzień temu przeszedł operację złamanej ręki, 17-letni Milan Pawelec otrzymał od lekarza zawodów zgodę na start w zaplanowanej na najbliższy weekend drugiej rundzie serii Red Bull MotoGP Rookies Cup. Zawody odbędą się na słynnym torze Le Mans podczas Grand Prix Francji, piątej rundy motocyklowych mistrzostw świata MotoGP.
Pierwszy Polak w 18-letniej historii Rookies Cupu doznał złamania piątej kości lewego śródręcza podczas kwalifikacji do pierwszej rundy serii, która odbyła się dwa tygodnie temu w hiszpańskim Jerez de la Frontera.
Prosto z toru nowotomyślanin udał się do Barcelony, gdzie w miniony poniedziałek przeszedł godzinną operację, przeprowadzoną przez znanego lekarza gwiazd sportu, doktora Xaviera Mira.
Zgodnie z jego zaleceniami, już dwa dni po operacji Pawelec mógł rozpocząć fizjoterapię i przygotowania do powrotu na tor. W normalnych okolicznościach byłby on możliwy najwcześniej po kilku tygodniach.
Dzięki operacji i rehabilitacji 17-latek został jednak dziś dopuszczony do startu w drugiej rundzie Red Bull MotoGP Rookies Cupu przez oficjalnego lekarza zawodów. Po piątkowych treningach Polak będzie jednak musiał przejść kolejne badanie.
W piątek stawkę 26 młodych zawodników z całego świata czekają dwa treningi wolne i sesja kwalifikacyjna. Pierwszy z dwóch wyścigów odbędzie się w sobotę o 17:00, z kolei drugi w niedzielę o 8:45. Oba będzie można oglądać na żywo na sportowych antenach Polsatu oraz na Polsatsport.pl.
„Od samego początku start w Le Mans stał pod znakiem zapytania, ale robiłem wszystko, aby móc się tutaj pojawić i zostać dopuszczonym do rywalizacji – mówi Milan Pawelec. – Dostałem już co prawda zielone światło od lekarza zawodów na udział w treningach, ale ręka nadal jest obolała. Jazda nie będzie więc łatwa, a po pierwszej sesji będę musiał przejść kolejną kontrolę. Chcę w pełni wykorzystać szansę, jaką otrzymałem w tym roku, ale podchodzę do weekendu na spokojnie. Chcę ocenić stan ręki podczas treningów, poznać tor i robić krok po kroku, ponieważ każde okrążenie w tej serii jest bardzo cenne. Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w ostatnich tygodniach, a także kibicom, od których dostałem mnóstwo słów wsparcia”.
„Milan raz jeszcze udowadnia, że jest wyjątkowym sportowcem – dodaje manager zawodnika i wielokrotny mistrz Polski, Ireneusz Sikora, który sam także rywalizował na torze w Le Mans w wyścigach 24-godzinych MŚ FIM EWC. – Szanse na start w Le Mans niecałe dwa tygodnie po operacji nie były duże, ale dzięki ciężkiej pracy Milan został dopuszczony do treningów. Tak naprawdę dla nas już jest zwycięzcą, bo wiele osób na jego miejscu nawet nie poleciałoby do Francji. Jakkolwiek wynik w ten weekend jest kwestią drugorzędną. Milan nie tylko już pokazał charakter mistrza, ale przede wszystkim będzie mógł zebrać bezcenne doświadczenie na jednym z najsłynniejszych i najtrudniejszych torów na świecie”.