Dramatyczne wieści. Były zawodnik Juventusu zmarł w wieku 32 lat
Smutne informacje napłynęły z Hiszpanii. Nie żyje Nico Hidalgo - były piłkarz m.in. Granady, Juventusu czy Cadizu. Skrzydłowy od kilku lat zmagał się z chorobą nowotworową. Miał 32 lata.

Wieści o śmierci Hidalgo obiegły futbolowy świat w sobotnie popołudnie. Kondolencje najbliższym złożyły jego byłe kluby. Wyrazy współczucia przekazały m.in. Granada, Cadiz CF czy Racing Santander.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje były piłkarz Realu Madryt. Grał z Roberto Carlosem i Casillasem
Kariera Hidalgo zapowiadała się obiecująco. Przygodę z piłką rozpoczynał w CF Motril, a zatem w zespole z miasta, w którym się urodził. Następnie był zawodnikiem Granady. W 2014 roku za ok. dwa miliony euro wykupił go Juventus. W barwach "Starej Damy" nie udało mu się jednak zadebiutować. Większość czasu spędził na wypożyczeniach do klubów z niższych lig hiszpańskich.
Na stałe na Półwysep Iberyjski powrócił w 2017 roku, kiedy to został zawodnikiem Cadizu. Później grał jeszcze w Racingu. Ostatnim klubem w jego karierze była Extremadura. "Azulgranas" reprezentował do początku 2022 roku, kiedy to musiał przerwać przygodę z profesjonalnym futbolem.
Wszystko przez chorobę. U Hidalgo wykryto raka płuc. Hiszpan przez kilka lat walczył z nowotworem, lecz ostatecznie zmarł 1 marca. Za niespełna dwa miesiące obchodziłby 33. urodziny. Pamięć piłkarza zostanie uczczona na hiszpańskich boiskach. Minutą ciszy zostanie poprzedzone chociażby starcie Racingu Santander z Elche w La Liga 2.
Przejdź na Polsatsport.pl
