Znany skoczek mówi "dość". Jest sfrustrowany skakaniem
Końcówka tego sezonu nie była najlepszy w wykonaniu znanego norweskiego skoczka, Benjamina Oestvolda. Skandynaw za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że nie zamierza czekać do ostatniego konkursu Pucharu Świata w Planicy i już teraz zakończył zmagania 2024/2025.

Za nim już cykl Raw Air zaliczany do rywalizacji w Pucharze Świata. Intensywny okres skakania w Oslo i Vikersund nie był dla niego najlepszy, czego dowodem brak kwalifikacji do któregokolwiek z konkursów. Wcześniej z kolei nie potrafił załapać się do reprezentacji na mistrzostwa świata w Trondheim, aczkolwiek paradoksalnie dzięki temu uniknął medialnej nagonki związanej z aferą z kombinezonami.
Do zakończenia tego sezonu zostały jeszcze konkursy w Lahti oraz Planicy, ale 24-latek nie chce już skakać i postanowił przedwcześnie odstawić narty, o czym zakomunikował w mediach społecznościowych. Przy okazji wspomniał o narastającej u niego frustracji spowodowanej kiepską formą.
ZOBACZ TAKŻE: Skoki dzisiaj. Niedzielny konkurs w Vikersund - 16.03. Relacja live i wyniki na żywo
"To była długa i wspaniała zima, ale ostatni tydzień był niezwykle wyczerpujący. Radość ze skakania została zastąpiona frustracją, a moje baterie są całkowicie wyczerpane, więc czuję się dobrze, że muszę zakończyć sezon. Aby rywalizować i skakać w kilku ostatnich zawodach, chciałem być w stu procentach gotów, a teraz nie jestem nawet blisko tego. Ogromne podziękowania dla wszystkich, którzy wspierali mnie przez cały sezon. Teraz potrzebuję przerwy, aby naładować akumulatory i przygotować się na następny sezon" - napisał.
Jego najlepszy wynik w tym sezonie to piąte miejsce podczas konkursu w Willingen. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata uzbierał 211 punktów w 15 turniejach.
Przejdź na Polsatsport.pl
