Namibijczyk zdobył 1000 punktów w naszej lidze i chce grać dla Polski

Robert MałolepszyInne

Mistrzowie Polski ORLEN Orkan Sochaczew pokonali w ostatnim meczu XIV kolejki Ekstraligi rugby Edach Budowlanych Lublin 43:10 (19:0). Osiem punktów z tych 43 zdobył Peter Steenkamp. Jak na Namibijczyka grającego w barwach Orkana to nie jest wielki wynik, ale dzięki tej zdobyczy lider sochaczewskiej drużyny przekroczył barierę 1000 punktów zdobytych w polskiej lidze.

Namibijczyk zdobył 1000 punktów w naszej lidze i chce grać dla Polski
Peter Steenkamp pełni w Orkanie m.in rolę kopacza, jest też łącznikiem ataku, co oznacza, że reżyseruje grę mistrzów Polski

Dodajmy wszystkie te punkty, a uzbierało się ich 1004, Steenkamp zdobył w barwach ORLEN Orkan Sochaczew. Rugby to najbardziej zespołowy sport na świecie, jeden zawodnik nic w nim nie zdziała, ale nie da się nie zauważyć, że od kiedy Namibijczyk pojawił się w podwarszawskiej drużynie, ta nie schodzi z podium mistrzostw Polski i przeżywa najlepszy okres w historii. Z Nambijczykiem w składzie Orkan zajmował kolejno – trzecie (2021), pierwsze (2022), trzecie (2023) i pierwsze miejsce (2024) w Ekstralidze.

 

Nie załapał się do raju

 

Steenkamp jest reprezentantem swego kraju, ale dwa razy nie udało mu się załapać do rugbowego raju, czyli na wyjazd z drużyną Namibii na najważniejszą imprezę w tym sporcie, trzecią największą sportową imprezę na Kuli Ziemskiej – czyli na Puchar Świata w rugby. Selekcjonowany był zarówno przed ostatnim mundialem, który rozegrano we Francji, jak i przed poprzednim w Japonii. Pojechali jednak inni.

 

W Orkanie Steenkamp pełni rolę łącznika ataku, a więc głównego reżysera gry. On też kopie na bramkę. W 2022 roku jego podwyższenie (warte dwa punkty), po przyłożeniu Michała Kępy, z niezwykle trudnej pozycji, spod samej linii bocznej (to najtrudniejszy kop w rugby), ledwie na kilka minut przed końcem meczu, dało Orkanowi triumf 17:16 i pierwsze w historii mistrzostwo Polski.

 

56 punktów w jedynym meczu

 

28 maja 2023 w meczu przeciwko Pogoni Awenta Siedlce, wygranym przez Orkan 96:10, Steenkamp zdobył 56 punktów. 23 października 2022 w Gdyni Namibijczyk zaliczył 55 punktów, a sochaczewianie pokonali Arkę 115:5. Od kiedy Peter gra w Polsce, co roku wygrywa w cuglach rywalizację na najskuteczniejszego zawodnika ligi. W tym sezonie ma na koncie 142 pkt, drugi w tabeli Wojciech Piotrowicz z Ogniwa 87.

 

Dziś Steenkamp wciąż marzy, o grze w reprezentacji ale… Polski. W rugby to możliwe. Za rok minie pięć lat od kiedy pojawił się w naszym kraju. A tyle trzeba mieć na koncie, by w myśl przepisów World Rugby – czyli federacji światowej – starać się o zmianę „reprezentacyjnych barw klubowych”. Nie jest to proces łatwy, ale możliwy – w świecie rugby takich przypadków było i jest wiele.

 

Za rok w reprezentacji Polski?

 

Gdyby Steenkamp nie miał na koncie występów w kadrze swego kraju, po upływie 60 miesięcy gry i pobytu w naszym kraju, w zasadzie z automatu zostałby reprezentantem Polski. Tak stało się z jego klubowym kolegą, pochodzącym z RPA Jonathanem O’Neillem. Taką samą ścieżkę chce przejść inny, sochaczewski zawodnik z Południowej Afryki Andre Mayer.

 

Nazwiska te padają w tym tekście nie bez kozery. Cała trójka walnie przyczyniła się do zwycięstwa ORLEN Orkana nad Edach Budowlanymi 43:10. O’Neill i Mayer po dwa razy przedzierali się na pole punktowe rywali. W sumie więc ich wspólny dorobek dla mistrzów Polski w tym meczu to 20 punktów plus osiem Steenkampa. Nie od dziś wiadomo, że w naszej lidze klasowi obcokrajowcy to jeden z ważniejszych elementów budowy drużyny, która ma walczyć o medal. W Orkanie od czterech lat to się udaje.

 

Sukces polskich juniorów

 

W Ekstralidze na boisku w 15-osobowym składzie może być pięciu obcokrajowców. W zasadzie wszystkie kluby wykorzystują ten limit. Najlepsi – jak Vaha Halaifonua, czy Bercho Botha (obaj Pogoń Siedlce) oraz wspomniany O’Neill trafiają już do reprezentacji. I w rugby nie jest to nic zdrożnego. Wszystkie największe reprezentacje świata – łącznie z Nową Zelandią, Francją, czy Irlandią korzystają z graczy, którzy nie urodzili się w tych krajach. Wyjątkiem są mistrzowie świata – RPA.

 

Oczywiście sięganie po obcokrajowców nie zastąpi szkolenia Polaków. Z tym w naszym kraju bywa różnie, ale w ten weekend pojawiło się światełko w tunelu. Reprezentacja Polski do lat 18 pokonała na wyjeździe faworyzowaną Rumunię 32:17 i wywalczyła sobie awans do jesiennych finałów mistrzostw Europy. To duży sukces. Rumuni to czołówka europejska.

 

- To jednak z najzdolniejszych naszych reprezentacji od co najmniej 10 lat. Jest w tej drużynie kilku zawodników z ogromnym potencjałem. Polskie rugby będzie miało z nich pożytek – cieszy się Maciej Misiak, trener młodzieży w Orkanie, najbardziej utytułowany polski szkoleniowiec jeśli chodzi o rugby młodzieżowe, który pomaga selekcjonerowi kadry U’18, Przemysławowi Pustkowskiemu.

 

Zwycięstwa faworytów

 

Kto z kadry U’18 trafi do Ekstraligi to się jeszcze okaże, bo to zawsze najtrudniejszy przeskok w karierze nie tylko rugbisty, ale każdego sportowca. Przekonują się o tym chociażby młodzi zawodnicy Drew Pal 2 Lechii Gdańsk, którzy stanowią obecnie większą część tej drużyny. Dodajmy drużyny z wielką historią, która nigdy nie spadła z najwyższego poziomu rozgrywkowego, a gra na mim od ponad 60 lat.

W sobotę Lechia przegrała wyraźnie w Łodzi z WizjaMed Budowlanymi 19:57 i już raczej na pewno nie opuści przedostatniego miejsca w tabeli. Ostatnie na pewno też będzie okupować beniaminek z Białegostoku. Budmex przegrał z rozkręcającą się z meczu na mecz LifeStyle Catering Arką Gdynia 27:61. Białostoczanie myślą już o barażu o utrzymanie się w Ekstralidze. 27 punktów zdobyte przeciwko Arce daje im powody do optymizmu w kontekście tego starcia.

 

Niespodzianki nie było też w Sopocie. Energa Ogniwo pokonało Juvenię 36:10, aplikując młodej krakowskiej drużynie sześć przyłożeń. Goście odpowiedzieli jednym.

 

W tabeli po XIV zachowano status quo. Liderem z 56. punktami pozostaje Pogoń Awenta Siedlce, która pauzowała w tej kolejce. Drugi Orkan ma 49, trzecie Ogniwo 43, a czwarta Arka 42 punkty. Za tydzień super ciekawa kolejka. Gdynia podejmuje Sochaczew. Do Lublina jedzie Sopot. A na krakowskie błonia zawita Pogoń Siedlce.

 

Ekstraliga rugby. XIV kolejka

KS Budowlani WizjaMed Łódź v Drew Pal 2 RC Lechia Gdańsk 57:19 (29:5). Punkty Budowlani: Michał Dudek 12 (6pd), Artur Rembowski 10 (2P), Kacper Palamarczuk 10 (2P), Michał Łaszcz 10 (2P), Jakub Małecki 5 (P), Thomas Pena 5 (P), Beka Beridze 5 (P).
Punkty Lechia: Jan Daniel Cilliers 10 (2P), Michał Krużycki 5 (P), Daniel Tomanek 4 (2pd).
Żółte kartki: Corne Pienaar, Filip Kretschmer (obaj Budowlani), Bartek Kruszczyński (Lechia).

Budmex Rugby Białystok v Life Style Catering RC Arka Gdynia 27:61 (13:33)
Punkty Białystok: Sebastian Juan Montes 12 (3pd, 2K), Patryk Romanowski 10 (2P), Adam Pyrko 5 (P).
Punkty Arka: Dawid Banaszek 16 (8pd), Szymon Sirocki 15 (3P), Radosław Rakowski 10 (2P), Ignacio Luna Morales 10 (2P), Nasim Carlos Rodriguez 5 (P), Mateusz Szyc 5 (P).

 

Energa Ogniwo Sopot v RzKS Juvenia Kraków 36:10 (17:0) 
Punkty Ogniwo: Piotr Zeszutek 5 (P), Mateusz Plichta 5 (P), Oliwier Grabowski 5 (P), Olgierd Sawicki 5 (P), Richard Casey 5 (P), Wiktor Lis 5 (P), Oleksandr Kirsanov 4 (2pd), Wojciech Piotrowicz 2 (pd).
Punkty Juvenia: Arkadiusz Czech 5 (P), Riaan van Zyl 5 (pd, K).
Żółte kartki: Thomas Fidler, Wojciech Piotrowicz (obaj Ogniwo).


ORLEN Orkan Sochaczew v Edach Budowlani Lublin 43:10 (19:0)
Punkty Orkan: Jonathan O’Neill 10 (2P), Andre Meyer 10 (2P), Pieter Steenkamp 8 (4pd), Marcin Krześniak 5 (P), Kacper Wróbel 5 (P), Avtandil Navrozashvili 5 (P).
Punkty Budowlani: Austin Davids 5 (P), Gerhard Thirion 5 (P).

 

Robert Małolepszy, materiały prasowe
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie