Czy Joanna Wołosz po raz kolejny wygra Ligę Mistrzyń? "To może uśpić naszą czujność"
Już w sobotę 3 maja Joanna Wołosz wraz z A. Carraro Imoco Conegliano rozpocznie walkę o swój trzeci puchar za zwycięstwo w Lidze Mistrzyń. Polka wie jednak, że zadanie będzie bardzo trudne. W rozmowie z Polsatem Sport zdradziła, co czuje przed startem Final Four.

W dniach 3-4 maja w Ulker Sports Arena w Stambule zostanie rozegrany turniej Final Four Ligi Mistrzyń. Powalczą w nim trzy włoskie kluby: Numia Vero Volley Milano, A. Carraro Imoco Conegliano i Savino Del Bene Scandicci oraz jeden turecki - VakıfBank Stambuł.
ZOBACZ TAKŻE: Faworyci bliżej triumfu! Siatkarska dominacja w pierwszym spotkaniu finału
W jednym z półfinałów naprzeciw siebie staną siatkarki z Conegliano i Mediolanu. W pierwszej z tych drużyn występują Martyna Łukasik oraz Joanna Wołosz. Co więcej, Wołosz od lat pełni funkcję kapitanki wielokrotnych mistrzyń Włoch.
Przypomnijmy, że Conegliano i Vero Volley mają bardzo bogatą historię spotkań. Tylko w tym sezonie te zespoły mierzyły się ze sobą aż osiem razy. Wszystkie mecze wygrała ekipa Wołosz i Łukasik. Co zatem nasza rozgrywająca czuje przed kolejnym starciem?
- Jest adrenalina, delikatny stresik. Nie mogę się doczekać półfinału. Trudno gra się z zespołem, z którym grało się już tyle razy. To może troszeczkę uśpić naszą czujność, ale pracowałyśmy bardzo ciężko - powiedziała Wołosz w rozmowie z Bożeną Pieczko z Polsatu Sport.
Mimo bardzo obciążających treningów reprezentantka Polski znalazła czas na... oglądanie PlusLigi. A ta, jak wiadomo, weszła już w decydujący etap walki o medale. Wołosz szczególnie przyglądała się potyczce JSW Jastrzębskiego Węgla i PGE Projektu Warszawa, gdzie gra jej dobry znajomy - Andrzej Wrona, dla którego są to już ostatnie mecze w karierze. Stołeczna drużyna wygrała 3:0.
- Oglądałam ten mecz i cieszyłam się, że tak podnieśli się po półfinale. Bardzo było mi szkoda Andrzeja. Wydaje mi się, że oddał całe serducho Warszawie i należał mu się ten finał. Będę trzymała mocno kciuki, żeby na koniec jego pięknej kariery na jego szyi ten brąz był zawieszony. Znam go i wiem, że miał inne oczekiwania i marzenia, ale mam nadzieję, że brąz mu osłodzi to zakończenie kariery - skomentowała Wołosz.

Transmisja meczu Numia Vero Volley Milano – A. Carraro Imoco Conegliano w sobotę w Polsacie Sport 2 i na Polsat Box Go. Początek o godzinie 14:30.
Przejdź na Polsatsport.pl

