King wygrał z WKS Śląskiem i zagra w play-off OBL
King Szczecin w swoim meczu fazy play-in pokonał WKS Śląsk 91:74! Tym samym zapewnił sobie grę w play-off ORLEN Basket Ligi z Treflem Sopot! Zespół z Wrocławia o ostatnie miejsce w ćwierćfinale powalczy z Arriva Polskim Cukrem Toruń.


King Szczecin - Śląsk Wrocław. Skrót meczu

Przemysław Żołnierewicz: To było dobre spotkanie z dobrą energią

Daniel Gołębiowski: Teraz musimy trochę odpocząć przed najważniejszym meczem u siebie
Mecz od początku był bardzo wyrównany - z jednej strony nieźle radził sobie Aleksander Dziewa, ale świetnie reagować na to De’Jon Davis. Wrocławianie potrafili mieć trzy punkty przewagi, chociaż szybko do remisu doprowadził James Woodard. Ostatecznie jednak po rzutach Błażeja Kulikowskiego i Daniela Gołębiowskiego po 10 minutach było 17:21. Trafienia z dystansu Isaiaha Whiteheada i Jovana Novaka na początku drugiej kwarty dawały przewagę gospodarzom. Po późniejszym wsadzie Marcusa Lee wzrosła ona nawet do ośmiu punktów. Wrocławianie krok po kroku zbliżali się - dzięki zagraniom Robinsona i Davisa różnica zmniejszyła się do zaledwie punktu! Ostatecznie jednak po trafieniu Whiteheada pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 45:40.
Zaraz po przerwie zespół trenera Arkadiusza Miłoszewskiego starał się powiększać przewagę - nawet do dziewięciu punktów, a świetny był przede wszystkim Aleksander Dziewa. Teraz wrocławianie mieli problem z konstruowaniem swoich akcji, przez co trudno było im gonić wynik. Po 30 minutach było 65:54. W kolejnej części meczu szczecinianie starali się kontrolować wydarzenia na parkiecie. Po kolejnych rzutach Jamesa Woodarda oraz Tony’ego Meira różnica wynosiła nawet 16 punktów. Ekipa trenera Arisa Lykogiannisa starała się wrócić do meczu, ale brakowało jej możliwości w ataku. Ostatecznie King zwyciężył 91:74.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Aleksander Dziewa z 26 punktami i 6 zbiórkami. Justin Robinson zdobył dla gości 14 punktów i 4 asysty.
Zwycięstwo Kinga oznacza, że zespół ze Szczecina zagra w play-off z Treflem Sopot. WKS Śląsk z kolei w poniedziałek o godz. 17:30 zmierzy się z Arriva Polskim Cukrem o możliwość gry w ćwierćfinale z Anwilem Włocławek.
King Szczecin - Śląsk Wrocław 91:74 (17:21, 28:19, 20:14, 26:20)
King Szczecin: Aleksander Dziewa 26, Isaiah Whitehead 14, James Woodard 13, Jovan Novak 12, Tony Meier 8, Mateusz Kostrzewski 6, Kassim Nicholson 5, Przemysław Żołnierewicz 4, Marcus Lee 3, Adam Brenk 0.
Śląsk Wrocław: Justin Robinson 14, Emmanuel Nzekwesi 13, Jeremy Senglin 11, Daniel Gołębiowski 10, Adam Waczyński 10, Dejon Davis 8, Macio Teague 6, Błażej Kulikowski 2, Jakub Nizioł 0, Ajdin Penava 0, Wojciech Siembiga 0.

