Liga Mistrzów się oddala! Polak wciąż walczy o europejskie puchary

Piłka nożna

Łukasz Skorupski w starciu z AC Milan aż trzy razy musiał wyjmować piłkę z siatki. Bologna uległa "Rossonerim" 1:3. Polak pomimo kilku dobrych interwencji meczu zdecydowanie nie może zaliczyć do udanych.

Bramkarz w zielonej koszulce z rękawicami bramkarskimi, wyciągający rękę.
fot. PAP
Drużyna Łukasza Skorupskiego oddala się od europejskich pucharów

W ramach 36. kolejki włoskiej Serie A Bologna grała na San Siro z AC Milan. W kontekście walki o europejskie puchary było to niezwykle istotne stracie. Oba zespoły zaciekle walczą o udział w Lidze Mistrzów. Dodatkowej pikanterii spotkaniu dodawał fakt, że kluby te zmierzą się już 14 maja w finale Pucharu Włoch. 

 

ZOBACZ TAKŻE: O Marciniaku znowu głośno. W Hiszpanii niedowierzają!

 

Szkoleniowiec drużyny polskiego bramkarza nie obwinia go za żadną ze straconych bramek.

 

- Byliśmy w środku gry i też stworzyliśmy warunki do podwojenia, ale kwadrans blackoutu nas ukarał - mówił po meczu Vicenzo Italiano. 

 

Bologni do gry w Europie brakuje naprawdę niewiele. Różnica jednego punktu dzieli miejsce 4 (gwarantujące udział w Lidze Mistrzów) i 7 - zajmowane przez drużynę Skorupskiego.

 

- To mecz o ogromnym znaczeniu. Wiemy, że możemy napisać kawałek historii, a to oznaczałoby dodanie wisienki na tej drodze - twierdzi przed finałem Coppa Italia trener Bologna FC.

 

Jeśli zespołowi z Emilia-Romania nie powiedzie się w lidze, zwycięstwo w Pucharze Włoch może być ostatnią szansą na występ Polaka na arenie europejskiej.

Wiktor Kożuchowski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie