Znanemu tenisiście skonfiskowano samochód! Musi grać, aby go odzyskać
Tommy Paul pnie się coraz wyżej w turnieju ATP w Rzymie. W ćwierćfinale pokonał Huberta Hurkacza i dzięki temu stanie przed szansą walki o finał. Mimo udanej kampanii we Włoszech tenisista mierzy się z pewnymi prywatnymi problemami. Amerykanin stracił swój samochód, a teraz musi sporo się natrudzić, aby go odzyskać.
Tommy Paul ciężko pracował, aby znaleźć się w najlepszej czwórce zawodników na turnieju ATP w Rzymie. Teraz czeka na niego wielkie wyzwanie, ponieważ w półfinale będzie musiał się zmierzyć z Jannikiem Sinnerem. Amerykanin jednak nie walczy tutaj jedynie o tytuł. Jak sam przyznał, był zmuszony do wygrania kilku meczów. Potrzebował bowiem pieniędzy, aby odzyskać swój samochód.
ZOBACZ TAKŻE: Fatalna informacja dla Świątek nadeszła prosto z Rzymu. To może zaboleć
Tenisista przyznał, że choć na korcie wszystko wydaje się być u niego w porządku, to prywatnie był to dla niego stresujący tydzień. Amerykanin w ciągu ostatnich dni zapomniał bowiem o kilku ważnych - i jak się okazało niezbędnych - ratach. W rezultacie tuż spod jego domu skonfiskowano mu samochód.
- Ciężko pracuję, aby go odzyskać. Jeśli ktoś mnie zna, wie, że to jest moje dziecko. Jestem zdeterminowany, aby go odzyskać. Musiałem tu wygrać kilka meczów, żeby móc to spłacić - zażartował po wygraniu spotkania.
Jeżeli tenisista chce odzyskać swoje auto, musi uiścić kwotę w wysokości tysiąca dolarów. Do tej pory zarobił w Rzymie już ponad 291 tysięcy dolarów. Półfinalista turnieju może więc już spać spokojnie.
