Nowa siła w światowym boksie. Dołączają kolejne federacje
Organizacja World Boxing, która została uznana przez MKOl dwa miesiące temu, przyjęła 17 nowych federacji krajowych, w tym Kubę, gdzie bogata tradycja pięściarstwa olimpijskiego uczyniła ją jedną z globalnych potęg w tym sporcie. Łącznie należy do niej już 106 krajów.

PAP kilka dni temu, po rozmowie z szefem WB Borisem van der Vorstem podczas jego wizyty w Warszawie, informowała, że grono federacji uprawnionych do startu we wrześniowych mistrzostwach świata w najbliższym czasie powiększy się właśnie do tej liczby.
Najnowsza grupa krajów, które dołączyły do World Boxing, obejmuje te najbardziej znane i odnoszące sukcesy w boksie olimpijskim, jak Kuba, której reprezentanci zdobyli 41 złotych medali w 16 igrzyskach, od kiedy po raz pierwszy rywalizowali w Rzymie w 1960 roku. Wśród nowych członków jest też m.in. Irlandia, gdzie boks jest zdecydowanie najbardziej utytułowanym sportem olimpijskim, a jego przedstawiciele zdobyli 19 z 42 medali od 1924 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Kolejny Polak z szansą na UFC! Zawalczy o kontrakt
Oznacza to, że - z wyjątkiem Rosji - członkostwo World Boxing obejmuje obecnie 10 najbardziej utytułowanych krajów w historii boksu olimpijskiego. W tym gronie jest Polska (43 medale, w tym dziewięć złotych), która do struktur nowej organizacji przystąpiła na początku roku. Z wyjątkiem Ukrainy członkostwo WB posiadają już wszystkie federacje, które na ostatnich igrzyskach w Paryżu zdobyły co najmniej srebrny medal.
"Przekroczenie bariery 100 narodowych federacji w nieco ponad dwa lata jest ogromnym osiągnięciem i chciałbym podziękować wszystkim moim kolegom i każdemu z naszych członków za wsparcie oraz zaangażowanie w zapewnienie, że boks pozostanie sercem ruchu olimpijskiego" - powiedział van der Vorst.
Holender wyraził zadowolenie, że wśród federacji, które ostatnio powiększyły szeregi WB, jest Kuba, będąca synonimem boksu olimpijskiego, jak i mająca ogromne ambicje w tym sporcie Arabia Saudyjska.
Wszyscy członkowie WB uprawnieni są także do tego, aby wywalczyć kwalifikacje olimpijskie do igrzysk w Los Angeles. Prawo to stracili natomiast członkowie Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu (IBA), które popadło w konflikt z MKOl po tym, gdy nie oczyściło się z zarzutów o korupcję oraz nie wdrożyło reform w zakresie zarządzania i finansów.
Przejdź na Polsatsport.pl